Cztery sposoby na leniwy  komputer

Zauważyłeś, że twój komputer po jakimś czasie użytkowania nie działa już tak szybko jak kiedyś? Problem dotyczy szczególnie sprzętu, który nie jest już pierwszej młodości. Choć wciąż działa nieźle, to jednak tempo w jakim otwiera programy, czy uruchamia system zaczyna być coraz bardziej irytujące. Zanim skontaktujesz się ze specjalistą, radzimy ci wykonać kilka prostych zabiegów. Być może okaże się, że w zupełności wystarczą one, by przywrócić sprawność twojego PC-ta.

 Zachowaj spokój i… porządek

Desktop twojego komputera, można porównać do służbowego biurka. Tak w komputerze, jak i na biurku – jeśli zalega na nim stos dokumentów, coraz więcej czasu trzeba poświęcić, żeby przebić  się do poszukiwanej informacji, lub teczki. Podobnie jak na domowym, lub służbowym biurku, tak i na desktopie komputera warto więc utrzymywać porządek. Najlepiej nie trzymać na nim skrótów do rzadko używanych programów, a liczbę “leżących” na nim plików i skrótów ograniczyć do niezbędnego minimum. W ramach porządków warto także wyłączyć zbędne programy, które startują automatycznie po uruchomieniu komputera. W tym celu trzeba wcisnąć kombinację klawiszy: “win + r”, a w okienku, które się ukarze wpisać: config, następnie po wybraniu zakładki “Uruchamianie”, wybrać z listy i odznaczyć  te programy, których praca nie jest dla ciebie niezbędna.

Włóż fotkę do ramki

Jeśli jako tło ekranu masz wybraną kolorową tapetkę z Windowsa, lub ulubione zdjęcie z wakacji, lepiej, żeby znalazło ono miejsce w tradycyjnej ramce na biurku obok komputera. W zasadzie i tak rzadko patrzysz na tło, bo ekran najczęściej wypełnia okno otwartego aktualnie programu, natomiast – jak się okazuje – ustawienie jednokolorowego tła ma znaczny wpływ na szybkość pracy komputera. Jarmil Halamiček – ekspert zajmujący się problematyką utrzymania komputerów (producent znanych w Polsce, Czechach i na Słowacji programów do czyszczenia komputera) przeprowadził prosty test. Jego wyniki ilustruje załączony wykres, wykonany na podstawie danych uzyskanych na dobrze utrzymywanym, szybkim komputerze, przy minimalnej ilości uruchomionych programów. Na górnym grafie widać ile procent mocy procesora (=komputera) zabrała prosta operacja: minimalizacja okna rozciągniętego przez całą powierzchnię ekranu. Wykres w czerwonym prostokącie to szczytowe wartości mocy w czasie, gdy w tle była ustawiona średnia fotografia o wielkości ok. 500 Kb. Procesor był zajęty samym wyświetleniem fotografii przez 2-3 sekundy na 16-20% swojej mocy. – Przy komputerze o dość wysokich parametrach takiego obciążenie nawet nie poczujecie, jednak starsze maszyny będą przez to zbytecznie spowalniane – mówi Jarmil Halamiček. Niebieski prostokąt pokazuje ten sam proces przy wyłączonej fotografii i nastawionym jednokolorowym tle. Szczytowe wartości osiągają jedynie 4-6%, jest to zatem tylko jedna czwarta poprzedniego obciążenia.

Wyczyść błędy i zbędne pliki

Specjaliści radzą także – w miarę możliwości regularne – czyszczenie komputera z błędów i powielonych plików. – Tak laikom, jak i doświadczonym użytkownikom komputera zdarza się czasem zapisać ten sam plik na swoim komputerze w kilku miejscach. Każdy z takich powielonych plików zajmuje niepotrzebnie miejsce w pamięci, a tym samym spowalnia pracę komputera – mówi Halamiček. Żeby wyszukać błędy i zbędne pliki wystarczy skorzystać z jednego z przeznaczonych do tego programów, np: Wyczyścić pliki. Problemem mogą być też błędy w systemie, czyli tzw. komputerowe śmieci“, które zanieczyszczają i spowalniają system operacyjny (do krytycznych zalicza się te, które powstają przez niefachowe instalowanie i usuwanie programów, a także nieoczekiwane zawieszenie komputera lub nieodpowiednia konfiguracja oprogramowania). Uszkodzenia te, czyli błędnie zapisane informacje w Rejestrze – sercu systemu operacyjnego – mogą też powstawać w plikach i folderach czasowych. Żeby je wyczyścić także wystarczy użyć odpowiedniego programu. Np. „Wyczyścić komputer“, który sprawdza oraz naprawia, lub usuwa błędne lub przestarzałe pozycje w Rejestrze (szczegóły na: www.wyczyscic.pl).

Defragmentacja – użyteczne narzędzie

W skrajnych przypadkach niezbędna w celu usprawnienia pracy komputera jest powtórna instalacja systemu Windows. Być może nie będziesz musiał jej przeprowadzać, jeśli od czasu do czasu (np. raz na 3 miesiące) przeprowadzisz defragmentację dysku. O co w tym chodzi: mimo, że użytkownik widzi pliki pojawiające się na dysku jako jedną całość, tak naprawdę są one zazwyczaj po kilku miesiącach używania pocięte na małe cząstki, które są fizycznie umieszczone w różnych miejscach twardego dysku. Dlatego odczytywanie pliku może trwać relatywnie długo, ponieważ komputer musi podczas odczytywania przeskakiwać na różne miejsca dysku, co oczywiście spowalnia jego pracę. Defragmentacja prowadzi do połączenia ze sobą cząstek tych plików, dzięki czemu ich odczytywanie staje się szybsze (czasem nawet kilkakrotnie). Ponieważ defragmentacja trwa dość długo, dobrze jest uruchomić ten proces wieczorem i pozostawić na całą noc, oraz dla lepszej skuteczności przeprowadzić go dwukrotnie po sobie.

Źródło: www.wyczyscic.pl

Niebezpieczna dla komputerów świńska grypa