Home Analizy Informatyka śledcza dla firm

Informatyka śledcza dla firm

0
0
87

Niedoceniona prewencja w Polsce

Na rolę „kreta” decydują się najczęściej niedowartościowani pracownicy, którzy w ten sposób chcą się zemścić za rzeczywiste lub wydumane krzywdy ze strony przełożonego czy firmy jako całości. Oczywiście motyw finansowy jest równie ważny – mówi Zbigniew Engiel z Mediarecovery – W niektórych przypadkach najważniejszy. Najczęściej jednak obie pobudki idą ze sobą w parze.

Jak szacują zachodni eksperci problem szpiegostwa dotyka ponad 70% procent organizacji. Pomimo tego wśród kadry zarządzającej pokutuje myślenie „mnie to nie dotyczy”. Zbytnie zaufanie do istniejących zabezpieczeń i doboru pracowników tworzy idealne środowisko dla osób nielojalnych względem firmy.

Podczas gdy w USA i na Zachodzie Europy informatyka śledcza wykorzystywana jest raczej do działań prewencyjnych, przeciwdziałających wszelkiego rodzaju nie etycznym zachowaniom pracowników, w Polsce – „znakomita większość przypadków z jakimi mieliśmy do czynienia dotyczy sytuacji kiedy incydent miał miejsce” – dodaje Zbigniew Engiel.

 

Technologie obronne dla biznesu

W ubiegłym roku odbyło się pierwsze w Polsce wdrożenie najpotężniejszej na świecie platformy informatyki śledczej – EnCase. To amerykańskie rozwiązanie zaprojektowane początkowo na potrzeby rządu amerykańskiego szybko spotkało się z zainteresowaniem instytucji biznesowych. Od kilku lat z powodzeniem wykorzystywane jest przez takie organizacje jak Bank of America, Dell, Intel, UPS, Ford, Time Warner, The Walt Disney Company, Motorolla czy Chevron.

Do tego grona dołączył w 2007 roku duży polski bank. W bieżącym roku przewidujemy kolejne dwa wdrożenia w instytucjach ubezpieczeniowo-finansowych – twierdzi Engiel.

Strach przed defraudacją

Polscy przedsiębiorcy obawiają się również defraudacji i nadużyć dokonywanych przez pracowników oraz zewnętrznych ingerencji w sieć komputerową. Takie odpowiedzi wskazało po 37% ankietowanych.

Podstawa to narzędzie informacyjne

Największym problemem jest chyba jednak brak odpowiednich narzędzi, które umożliwiałyby wykrycie tego typu zdarzeń. Kierownictwo po prostu nie wie, co robią pracownicy w firmie. Wydaje się, że bez informatyki śledczej nigdy się tego nie dowie. Świadomość w tym zakresie jest na tyle znikoma, że polskie przedsiębiorstwa długo jeszcze będą łupem dla różnego rodzaju oszustów i cwaniaków.

Ankieta przeprowadzona w dniach 22-23 stycznia 2008 r. podczas II konferencji SEMAFOR wśród 147 specjalistów zajmujących się bezpieczeństwem informatycznym. Ankietowani mogli wskazać kilka odpowiedzi. Wyniki procentowe nie równają się do 100.


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Nie tylko mecz: Jak kluby sportowe zdobywają serca kibiców w cyfrowym świecie

Kiedy myślimy o sportowych drużynach, wyobrażamy sobie emocje na boisku, doping kibiców, w…