Wakacje 2025: Polacy szukają autentyczności i ucieczki od tłumów

Czy pamiętacie czasy, gdy wakacje oznaczały automatycznie Chorwację, Grecję lub Egipt? Wygląda na to, że ten schemat powoli odchodzi do lamusa. Najnowsze badania pokazują, że aż 87% polskich turystów rozważa spędzenie urlopu w mniej oczywistych miejscach.

Skąd ta zmiana? Przyczyn jest kilka: rosnące koszty podróży, zatłoczone kurorty i chęć przeżycia czegoś autentycznego. Według danych z raportu „Smarter Summer”, dla 95% Polaków maksymalne wykorzystanie lata 2025 jest priorytetem. Co ciekawe, ponad połowa (56%) świadomie wybierze spokojniejsze destynacje, by uniknąć tłumów.

Alternatywne kierunki zyskują na popularności

Wśród zagranicznych destynacji, które nie zrujnują portfela, na czele znalazły się:

• Sztokholm (średnio 244 zł za bilet)
• Bukareszt (280 zł)
• Praga (330 zł)
• Wenecja (346 zł)
• Bolonia (407 zł)

Widać wyraźny trend „coolcations” – wybierania chłodniejszych kierunków zamiast upalnych plaż. Jednocześnie nie zapominamy o Polsce – 57% z nas planuje odkrywać rodzime zakątki. Wrocław, Kołobrzeg, Poznań, Ustronie Morskie i Karpacz to miejsca, które cieszą się największym zainteresowaniem na lato 2025.

Podróżowanie z głową

Rosnąca świadomość finansowa sprawia, że 41% podróżujących korzysta z porównywarek cenowych. Nie chodzi tylko o znalezienie najtańszego biletu, ale o przemyślane zarządzanie budżetem – tak, by więcej zostało na lokalne doświadczenia.

Warto też zwrócić uwagę na dzień rezerwacji – środa okazuje się najkorzystniejszym momentem na zakup biletów. A jeśli planujecie wakacyjne wyjazdy, podobno tydzień rozpoczynający się 21 lipca przyniesie najlepsze okazje cenowe.

Co najbardziej zastanawiające w tych wszystkich danych? To, że mimo niepewnej sytuacji gospodarczej, 52% z nas deklaruje chęć podróżowania więcej niż w poprzednich latach. Może to właśnie w niepewnych czasach najbardziej potrzebujemy chwil oddechu i perspektywy, którą dają podróże?