Home Na czasie Windows 7 – za czy przeciw?  

Windows 7 – za czy przeciw?  

0
0
90

 

W tworzeniu nowego systemu operacyjnego Windows7, inżynierowie producenta z Redmond postanowili uwzględnić dotychczasowe uwagi użytkowników. Windows 7, następca Visty z założenia ma być prostszy w obsłudze i działać szybciej od poprzednika. Programiści nie zamierzają jednak osiągnąć tego celu kosztem zwiększenia wymagań sprzętowych systemu.

Siódemka bez konieczności przebudowy sprzętu

To dobra wiadomość dla użytkowników, ponieważ oznacza, że zakup „siódemki” nie będzie wymagał gruntownej modernizacji domowego komputera. System ma też działać płynnie na prostych komputerach przenośnych – netbookach. Windows 7 ma także zmieniać się na życzenie użytkownika, który przykładowo będzie mógł samodzielnie „zarządzać” obszarem powiadomień, czyli decydować jakie informacje mają się na nim pojawiać.

Dodatkowo do aplikacji systemowych wprowadzono menu w formie wstążki (znanej z pakietu Office 2007), a ikony menu start poddano liftingowi. Aby ułatwić pracę na systemie Windows 7, Microsoft postanowił  wprowadzić tzw. bibliotekę w której znajdą się zdjęcia, pliki tekstowe oraz muzyka – dokumenty ze wszystkich aplikacji oraz urządzeń podłączonych w danej chwili do komputera. Nowy program będzie także przystosowany do pracy na sprzęcie z ekranem dotykowym, które obsługuje się palcami, a nie myszką. Bill Veghte z Microsoft poinformował, że najnowszy Windows trafi na półki sklepowe przed świętami Bożego Narodzenia. Zatem finalnej wersji Windows 7 możemy spodziewać się jeszcze przed końcem bieżącego, 2009 roku. Analitycy twierdzą, że premiera nowego produktu będzie dla Microsoft chwilą próby. – Prawdziwym wyzwaniem będzie pozostawienie za sobą reputacji Visty – zauważa Michael Silve z firmy Gartner Inc. Poczekamy, zobaczymy. Ale co wiadomo już dziś?

Prapremiera nie wypadła za dobrze  

Przynajmniej tak wynika z raportu PCWorlda. Dziennikarze amerykańskiego wydania PCWorlda przygotowali trzy pecety testowe – wydajny desktop Maingear M4A79T Deluxe, całkiem przeciętnego HP Pavilliona a6710t desktop i notebooka Dell Studio XPS 16. Na każdym z nich zainstalowano najpierw Windows Vista (w wersji Ultimate 32-bit, z zainstalowanymi wszystkimi możliwymi poprawkami) i przeprowadzono kilka testów wydajności – wykorzystano benchamark WorldBench 6 (który sprawdza wydajność systemu w popularnych aplikacjach).

Później Vistę zamieniono na Windows 7 (32-bit, wersja RC Ultimate) i cały proces przeprowadzono ponownie. Na koniec wystarczyło porównać wyniki. Dobra wiadomość (dla osób niecierpliwie wyczekujących premiery Windows 7) jest taka, że w większości testów system wypadł lepiej niż Vista. Zła jest taka – że różnica w wydajności zwykle była minimalna i raczej wątpliwe, by zwykły użytkownik ją zauważył. Wyjątkiem były testy wydajności programu Nero – tu przewaga “Siódemki” sięgała nawet 25%.

Powyższa informacja pokrywa się z tym co napisał sam Microsoft: ”ostatecznie wymagania Windows 7 są wprawdzie niższe od  Visty,   ale znacznej różnicy raczej nie należy się spodziewać”. Wygląda więc na to, że rewolucji nie będzie – użytkownicy spodziewający się, że Windows 7 będzie żwawa niczym XP (na porównywalnym sprzęcie) raczej się rozczarują. Autorzy testu zastrzegają jednak, że wszystkie pomiary dotyczyły wersji RC Windows 7 – czyli wydania testowego. Niewykluczone więc, że programiści Microsoftu zdołają do czasu udostępnienia gotowego systemu wprowadzić do niego jakieś zmiany zwiększające wydajność.

""

Windows 7 zgodny ze sprzętem D-Linka

Firma D-Link potwierdziła zgodność systemu operacyjnego Microsoftu Windows 7 ze swoim sprzętem sieciowym. Jak informuje producent, posiadacze urządzeń D-Linka nie muszą obawiać się komplikacji przy przechodzeniu na nową wersję Windows. D-Link jest jednym z partnerów Microsoftu w procesie wprowadzania na rynek najnowszego systemu operacyjnego. Producent sprzętu sieciowego przetestował Windows 7 pod kątem jego funkcjonalności sieciowej. Uzyskano pewność, że wszystkie produkty D-Linka będą w pełni funkcjonalne w środowisku sieciowym z komputerami pracującymi w najnowszej wersji Windows.

Przydatnym rozwiązaniem w nowym systemie Windows 7 jest automatyczne wykrywanie i instalowanie urządzeń sieciowych D-Linka. Będzie można z niego korzystać natychmiast po rozpakowaniu i podłączeniu sprzętu. Zdaniem producenta usprawni to proces instalacji i konfiguracji sieci, zwiększy to użyteczność produktów D-Linka oraz ograniczy liczbę zapytań zgłaszanych do pomocy technicznej.

"Użytkownicy komputerów osobistych z nadzieją czekają na wprowadzenie nowego systemu operacyjnego Microsoftu. My już teraz zapewniamy naszych klientów, że sprzęt D-Linka będzie działał bez zarzutów pod każdą wersją systemu" – powiedział Michał Derdzikowski, szef polskiego biur firmy D-Link.

Ciekawostki – siła sugestii

Serwis CNET News poinformował, że menedżerowie koncernu Microsoft wpadli na pomysł, który być może zostanie wykorzystany w działaniach marketingowych związanych z Vistą. W ubiegłym roku przedstawiciele Microsoftu spotkali się  w San Francisco z użytkownikami Windows opowiadającymi się za wersją XP, a sceptycznymi wobec Visty. Tam pokazali "nowy", rzekomo przygotowywany dopiero system operacyjny, który – jak poinformowali – nosi nazwę kodową Mojave. Większość oglądających prezentację "nowości" była pod wrażeniem – pisze Ina Fried w artykule pt. „ Microsoft looks to „Mojave” to revive Vista’s image”.

Test na wideo wiarygodny

Ponad 90% uczestników pokazu przedłożyła Mojave nad Vistę – a wówczas pracownicy Microsoftu poinformowali zebranych, że oglądali najzwyklejszą w świecie Vistę. Reakcje użytkowników zostały nagrane w postaci materiałów wideo. Projekt Mojave okazał się być kolejną próbą naprawienia nie najlepszego wizerunku systemu operacyjnego Vista – nie wiadomo jednak jeszcze czy relacje ze spotkania w San Francisco zostaną włączone do oficjalnej strategii marketingowej Microsoftu.

Od 2010 oglądanie filmów głównie w Internecie

 

 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Powerdot buduje stacje w gminach, w których nie ma jeszcze elektryków

Gminy wiejskie, w których albo jeszcze w ogóle nie zarejestrowano aut elektrycznych, albo …