Home Biznes Za co karze Google?

Za co karze Google?

0
0
176

Za samo linkowanie wyszukiwarki nie mogą nakładać kar, ponieważ byłoby to zbyt groźne narzędzie w rękach konkurencji. Z pewnością firmy nie omieszkałyby praktyk typu zdobycie 1000 linków w jednym dniu prowadzących do strony konkurenta. Istnieją jednak dwie sytuacje, w których możemy zostać ukarani właśnie za linkowanie.

Pierwszą jest nienaturalny tzw. „przesadzony” przyrost linków, czyli zbyt intensywne zbieranie hiperłączy i gwałtowne, nieregularne zwiększanie liczby dodawanych linków. Groźny przyrost odnośników może nas spotkać w systemach wymiany linków, za których to pomocą można całkiem niechcący wygenerować ogromną ilość hiperłączy.

Drugim zagrożeniem jest nagły, duży spadek liczby linków prowadzących do strony. Nagłe usunięcie dużej ilości zebranych wcześniej odnośników może się przydarzyć podobnie jak w sytuacji nienaturalnego przyrostu, przy systemach wymiany linków. Dają one bowiem możliwość usunięcia dużej ilości hiperłączy w bardzo krótkim czasie. Zagrożenie może przynieść także firma pozycjonująca, ponieważ nierzadko po zerwaniu umowy firmy wycofują zebrane wcześniej dla strony linki. Jednak tak jak już wspomniałam, za obie sytuacje kara nie może być zbyt wysoka i jeśli już jest nakładana na stronę, to jest to zazwyczaj tzw. filtr.

Nie daj się odfiltrować!

"pozycjonowanie"Filtr przejawia się spadkiem pozycji witryny w wynikach szukania. Spadek jest z reguły okrągłą liczbą. Strona przykładowo spada o dokładnie 5 pozycji. Witryna może jednak zmienić swoje miejsce w rankingu szukania nawet 900 pozycji, co oznacza, że strona może się znaleźć na samym końcu wyników na dane zapytanie. Filtr może być nałożony na pojedyncze frazy lub ich grupę, ale może dotyczyć także całej domeny lub jej podstron. Kara jest nakładana czasowo i trwa od tygodnia do nawet dwóch lat. Niestety Google nie informuje o nałożeniu filtra, a prośby o ponowne rozpatrzenie strony są z reguły ignorowane. Jeżeli po odczekaniu tygodnia, dwóch, trzech strona nie wraca na swoją właściwą pozycję warto przekierować domenę na inną stosując przekierowanie 301. Nową domenę trzeba jednak wcześniej podlinkować. Należy również pamiętać, aby w trakcie trwania filtru nie przerywać procesu linkowania strony, ponieważ pozycjonowanie może zostać uznane za nienaturalne. Warto w tym miejscu wspomnieć o tzw. Fresh Site Bonus, który nierzadko jest mylony z filtrem. Fresh Site Bonus to premia dla nowych stron internetowych, która polega na czasowym umieszczeniu strony wysoko w rankingu szukania. Po okresie premii trwającym z reguły od 1 mc do 3 mc, pozycja strony spada do właściwego jej miejsca. Istnieje jednak możliwość utrzymania pozycji poprzez odpowiednie, dobre podlinkowanie strony w czasie trwania okresu premiowego.

Warto zaznaczyć, że filtr nie grozi stronom pozycjonowanym przy pomocy narzędzi do automatycznego linkowania, takich jak Adder czy SemiAdder (półautomat). Przyrost i tendencja wzrostowa zbieranych linków jest tam ściśle, bezpiecznie określona, natomiast zamieszczone w katalogach, preclach i forach linki będą istnieć tak długo, jak długo będzie istnieć katalog, precel czy forum.

Zbanowani

Dużo surowszą karą, którą Google nakłada na strony internetowe jest ban. Objawia się wyindeksowaniem, czyli usunięciem strony wraz z jej podstronami z bazy danych wyszukiwarki, a tym samym z wyników wyszukiwania. Za co można go dostać? Jak sprawdzić czy to faktycznie ban? Co robić, jeśli zostanie nałożony na naszą stronę?

Ban można otrzymać najczęściej za niewłaściwą optymalizację witryny, to sankcja nakładana na serwis za naruszenie wskazówek Google dla webmasterów. Najczęstszymi powodami nałożenia tak surowej kary są:

  • DuplicateContent, czyli powielona zawartość strony. Należy pamiętać o tym, że mojadomena.pl i www.mojadomena.pl to dla robotów Google dwa różne adresy i zdecydować się używać jednego z nich.
  • Ukryty tekst i linki. Ukrywanie tekstów czy linków tak, aby nie były widoczne dla internautów, są one jednak doskonale widoczne dla robotów wyszukiwarek. Najpopularniejsze metody ukrywania tekstu to zmniejszenie go do minimalnych rozmiarów, czy nadanie koloru tła. Również, w arkuszu CSS tworzenie niewidocznych warstw z tekstem, czy przysunięcie treści poza obszar widoczny na stronie internetowej.
  • Cloacking to serwowanie innej treści użytkownikom serwisu i innej robotom wyszukiwarek. Oszukiwanie robotów Google przy pomocy języka PHP pokazując inną stronę niż odwiedzającym witrynę. Metoda polega na rozpoznaniu nazwy robota po tym, w jaki sposób się przedstawia oraz po adresie IP.
  • Przeoptymalizowanie serwisu. Polega na sztucznym, nienaturalnym nasyceniu strony w słowa kluczowe, czyli umieszczaniu ogromnej ich ilości np. wielokrotne powtarzanie w jednym miejscu. Należy pamiętać, że nasycenie serwisu w słowa kluczowe powinno wynosić około 5%.
  • Przekierowania. Dotyczy przekierowań czasowych, czyli 302 na zupełnie inną stronę. Przekierowania umieszcza się na szereg różnych sposobów np. przy pomocy html’a, PHP lub skryptu JS.

Czy strona faktycznie otrzymała bana?

Tak, jeśli witryna znajdowała się w indeksie Google (sprawdzenie przez polecenie site:nazwa-domeny.pl) natomiast jej podstron nie ma w bazie danych wyszukiwarki. Nie, jeśli strona nie widnieje w wynikach wyszukiwania pod danymi frazami, ale polecenie site zwraca podstrony witryny. W celu sprawdzenie czy strona faktycznie otrzymała Bana warto skorzystać z narzędzia dostępnego na stronie http://www.selfseo.com/google_ban_tool.php.

Co zrobić jeśli strona dostała bana?

Przede wszystkim usunąć z serwisu wszystko, co mogło spowodować nałożenie kary, a następnie zwrócić się do Google o przywrócenie do indeksu i obiecać poprawę. Formularz znajduje się na stronie, po zalogowaniu https://www.google.com/webmasters/tools/reconsideration?pli=1 Niezbędne jest posiadanie konta Google.

Przy wykonywaniu optymalizacji witryny warto posilić się profesjonalnym audytem strony internetowej. Audyt polega na bardzo szczegółowej analizie serwisu, a następnie podaniu instrukcji przeprowadzającej krok po kroku przez proces optymalizacji. Analiza umożliwi odpowiednie dostosowanie kodu i treści witryny, które z jednej strony poprawi widoczność serwisu, z drugiej sprawi, że strona będzie przyjazna dla odwiedzających. Usługę można zamówić poprzez stronę internetową www.analizawww.pl Czas realizacji wynosi z reguły 48 godzin, natomiast efekty wprowadzonych zmian, czyli wyższe pozycje w Google widać już po dwóch tygodniach.

Więcej o pozycjonowaniu…

 


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

AI ludzi „nie zwolni”, bo ich brakuje. Za to ułatwi nam pracę

Jeśli myślicie, że sztuczna inteligencja zlikwiduje część zawodów i wpłynie negatywnie na …