Acer Aspire TimelineX 3820TG: test subiektywny

Zaskakujący sprzętowo

Okazuje się, że wiele z tego, co podkreśla i zachwala producent, w istocie jest prawdą i stanowi realne zagrożenie dla konkurencji. Wydaje się, że najsilniejszą stroną TimelineX jest hardware, czyli wyposażenie sprzętowe. Wszystkie notebooki tej serii napędzają najnowsze procesory Intel z serii i (i3, i5, a także możliwe do skonfigurowania i7), obecnie najnowocześniejsze i najbardziej wydajne dla tego typu komputerów. Procesory i5 oraz i7 wyposażone są w możliwości zwiększenia efektywności działania, dzięki wbudowanym funkcjom, takim jak TurboBoost. Odtąd nawet najnowsze gry komputerowe oraz filmy wysokiej rozdzielczości mogą być włączane bez martwienia się o ich jakość graficzną. A skoro o grafice mowa, warto także podkreślić, że model 3820TG, podobnie jak inne z tej serii, ma wbudowane dwie karty graficzne – jedną zintegrowaną, produkcji Intela, dla ekonomicznej i mniej wydajnej pracy, oraz drugą, ATI Mobility Radeon 5650, specjalnie z myślą o graczach i fanach rozrywki multimedialnej.

Pozostałe wyposażenie to standard w dziedzinie nowoczesnych notebooków tego typu – 2GB pamięci podręcznej DDR3, a do tego 500GB pamięci dysku twardego – wystarczająco dużo aby pomieścić filmy, gry, muzykę, oraz zdjęcia z wakacji.

Jedynym z elementów wyposażenia sprzętowego, które producent wychwala i podkreśla, a które osobiście mnie nieco rozczarowało, to praca na baterii. Acer zarówno w kampanii reklamowej, a nawet na samej obudowie komputera, wyszczególnia, że notebook pracuje 8 godzin „wydajnej pracy”. W rzeczywistości okazuje się, że wydajne działanie komputera, czyli, jak mogłoby się wydawać, z wykorzystaniem karty graficznej Radeona, pozwala na około 4 godzin zabawy bez zasilania, a na ekonomicznej, intelowskiej grafice – nieco powyżej 6 godzin. Ładowanie baterii, gdy komputer jest wyłączony, trwa około 3 godzin.

Walory estetyczne

Skupiając się teraz na walorach zewnętrznych, zarówno tych fizycznych, jak i estetycznych, model 3820TG bije konkurencję na głowę – ma bardzo cienki wyświetlacz, o przekątnej 13,3 cala, co spokojnie starcza na oglądanie filmów w niewielkim gronie, a do tego pozostaje cichy, nie nagrzewa się bardzo i waży jedynie 1,8kg. Zewnętrzna strona wyświetlacza obudowana jest aluminium, przez co kurz nie przywiera tak bardzo, a do tego jest miła w dotyku. Z podobnego materiału zbudowana jest część okalająca Touchpad utrzymana w podobnej stylistyce. Natomiast klawiatura jest bardzo przyjemna w użyciu – ma duże, wygodne klawisze, które wciska się lekko. Jedyne na co trzeba uważać, to aby nie wprowadzić między nie żadnych zanieczyszczeń, ponieważ później jest ciężko je samodzielnie wyciągnąć (nawet sprężone powietrze nie zawsze może pomóc).

TimelineX 3820TG nie jest wyposażony w stację dysków (może to i lepiej – ważył by wtedy o wiele więcej), za to ma wiele użytecznych wejść – 3 USB 2.0, HDMI, podłączenie mikrofonu i słuchawek, kabel VGA/D-Sub, a także czytnik kart SD, MMC, MS, MS Pro, xD. Do tego naturalnie wejście na zasilacz, oraz możliwość wyszukiwania sieci Wi-Fi.

Wnioski i oceny

Podsumowując, 3820TG to notebook wygodny, wydajny, oraz, jak na swoje szerokie możliwości – stosunkowo tani. Ze względu na efektowną pracę dzięki karcie ATI oraz procesorowi Intel serii i, bez wahania można polecić ten model osobom lubiącym spędzić wieczory przy ulubionej grze, bądź filmie wysokiej jakości – także, a może głównie poza domem. Natomiast dzięki możliwości przełączania na ekonomiczny tryb pracy, może także służyć jako narzędzie mobilne w pracy – ponad 6 godzin (czy też 8, jak twierdzi producent) to naprawdę dużo aby móc sprawdzić pocztę, napisać artykuł, czy przedstawić prezentację multimedialną. W teście Geekbench 3820TG uzyskał wynik 3250 punktów, co na notebooka tej klasy jest bardzo dobrym wynikiem.

Ocena Geekbench wzrasta liniowo. Na przykład, jeśli porównujemy dwa komputery: pierwszy który otrzymał 1000 pkt i drugi 1600, oznacza to że ten ostatni jest  dwa razy szybszy od pierwszego.

Wyniki referencyjne: