Na czasieDziennik lub czasopismo -postanowienie SN > redakcja Opublikowane 29 sierpnia 20070 0 82 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Wszyscy muszą się zarejestrować Z postanowienia SN wydanego pod koniec lipca wynika, że nie ma znaczenia, czy strona internetowa opisuje działania władzy, zjawiska społeczne czy polityczne, czy też stanowi poradnik wędkarza-amatora albo służy jako sieciowy album fotograficzny. Jeśli jest aktualizowana częściej niż raz do roku, powinna zostać zarejestrowane w sądzie. Za brak rejestracji grozi grzywna, a nawet kara ograniczenia wolności.Czasopismo lub dziennikJak wyjaśnia w „Rzeczpospolitej” sędzia Sądu Najwyższego Jacek Sobczak, zgodnie z prawem prasowym treść nie ma znaczenia do uznania publikacji za prasę. Istotna jest natomiast częstotliwość aktualizacji. Jeśli strona jest aktualizowana częściej niż raz w tygodniu – powinna zostać zarejestrowana jako dziennik. Jeśli rzadziej niż raz w tygodniu, ale przynajmniej raz w roku – jako czasopismo.Wątpliwości pozostająO wątpliwościach dotyczących rejestracji witryn internetowych było głośno pod koniec marca, kiedy to redaktor serwisu GazetaBytowska.pl został oskarżony o prowadzenie serwisu bez rejestracji. Sąd pierwszej instancji w Słupsku uznał, że oskarżony złamał prawo, gdyż nie zarejestrował swej strony. Z kolei w Przemyślu sąd odmówił rejestracji witryny internetowej jako prasy.Zgodnie z orzeczeniem SN, osoba prowadząca stronę w Internecie jest pełni rolę redaktora naczelnego ze wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów. O ewentualnym ściganiu autorów stron zdecydują prokuratura i policja. Sądy bowiem nie muszą się kierować stanowiskiem SN, ale z pewnością będą je brały pod uwagę.Jak komentuje w „Rzeczpospolitej” Igor Janke – współtwórca serwisu blogowego Salon24.pl – postanowienie Sądu jest być może zgodne z literą prawa prasowego, ale nie ma żadnego związku z rzeczywistością. A to jest niebezpieczne.Zdaniem publicysty, oznacza ono, że tak jak dziennik i inne czasopisma traktowane będą nie tylko strony internetowe zbieraczy kapsli czy prywatne strony, na których internauta umieszcza zdjęcia swoich dzieci. „Kilkumilionowa rzesza polskich anonimowych blogerów będzie musiała oficjalnie rejestrować się i podawać swoje dane osobowe. Swobodna dyskusja w Internecie może zostać mocno ograniczona” – zauważa Janke. Jego zdaniem, stanowi to realne zagrożenie wolności słowa.Gwoli jasności i prawdy – Komputer w Firmie, zgodnie z komentowanymi przepisami – posiada tytuł i domenę zarejestrowane.
Gartner prognozuje wzrost wydatków na cyberbezpieczeństwo w 2025 roku o 15 proc. – cyberataki są coraz groźniejsze