Home Na czasie Deep tech w praktyce. Jak nowe idee rewolucjonizują naszą codzienność?

Deep tech w praktyce. Jak nowe idee rewolucjonizują naszą codzienność?

0
0
47

Tworzenie przełomowych technologii nie jest domeną wyłącznie największych korporacji i środowisk naukowych. Udowadniają to współcześni innowatorzy – twórcy start-upów – którzy często zaczynając od minimalnych nakładów i pracy „po godzinach”, opracowują rozwiązania technologiczne, które w realny sposób przekładają się na poprawę warunków życia milionów ludzi.

Prezentujemy przegląd najciekawszych start-upów z całego świata, które zrewolucjonizowały konkretne obszary życia. Wskazujemy również na potencjał rodzimego deep techu.

Nuritas – zdrowotne peptydy odkrywane dzięki sztucznej inteligencji

Nuritas to irlandzki start-up założony w 2014 roku przez dr Norę Khaldi – matematyczkę i naukowczynię w dziedzinie ewolucji molekularnej i bioinformatyki. Wraz z zespołem naukowców i ekspertów od technologii, zdrowia i innowacji stworzyła projekt Nuritas. To firma biotechnologiczna wykorzystująca sztuczną inteligencję do odkrywania bioaktywnych peptydów (związków organicznych) o niezwykłych właściwościach zdrowotnych. Platforma Nuritas Peptide Finder stworzona przez ekspertów i badaczy ma za zadanie analizowanie miliarda ukrytych w roślinach i naturalnych elementach żywności peptydów. Kolejny krok to zidentyfikowanie ich i dopasowanie do odpowiednich obszarów zdrowia, na które mogą pozytywnie wpływać. Zanim zostaną wprowadzone na rynek, peptydy poddawane są walidacji i badaniom klinicznym, skalowane i opatentowane. Nuritas stał się partnerem wielu znanych marek. Pomaga im w opracowywaniu bezpiecznych i ekologicznych produktów. W 2019 roku firma wprowadziła na rynek pierwszy produkt zdrowotny odkryty przez sztuczną inteligencję – PeptAlde – składnik aktywny, który zapobiega nadwrażliwości skóry.

Pollenity – algorytmy, które wspierają pszczoły

Pollenity to bułgarski start-up, który stworzył innowacyjne rozwiązanie z myślą o pszczelarzach, ale przede wszystkim o pszczołach. Firma wykorzystuje czujniki oraz biologiczne algorytmy w celu analizowania danych dotyczących stanu zdrowia oraz produktywności pszczół i informuje o nich właścicieli pasiek. Dzięki tej technologii w kontrolowany sposób można zapobiegać na przykład utratom owadów. Projekt BeeSmart został założony w 2015 roku przez Siergeya Petrova, ale już w 2014 roku twórca opracował prototyp inteligentnego ula. Start-up działa na trzech płaszczyznach. Oferuje system monitorowania ula–Beebot (posiada czujniki IoT rejestrujące dane dotyczące temperatury i wilgoci), platformę uczciwego i zrównoważonego handlu miodem oraz wariant inteligentnego ula–uHive (kontroluje temperaturę, wilgotność oraz ruchy pszczół i w przypadku odchyleń od norm, informuje o tym pszczelarza). Firma dostarcza pszczelarzom system czujników, które optymalizują pracę owadów i wpływają na poprawę łańcucha dostaw miodu. Pollenity aktualnie jest jednym z głównych sprzedawców miodu w Bułgarii.

MotionEco – drugie życie oleju

Ten chiński start-up opracował technologię wykorzystania zużytego oleju roślinnego do produkcji biopaliwa dla przemysłu transportowego. Założycielem MotionEco jest Liu Shutong. 10 czerwca 2018 roku w chińskim mieście Nanjing zainicjował on akcję zbierania zużytego oleju kuchennego (w tym tzw. oleju rynnowego), w celu przekształcenia go w zrównoważone, niskoemisyjne ekologiczne paliwo do stosowania w pojazdach z silnikami diesla. Problem tzw. oleju rynnowego w Chinach polega na ponownym wykorzystaniu zużytego oleju w gastronomii. Zdarza się nawet, że olej wydobywany jest z kanalizacji znajdujących się w pobliżu drogich restauracji przy pomocy dużej chochli i wiadra – stąd nazwa „olej rynnowy”. Produkt taki poddawany jest wstępnej filtracji, podgrzaniu i oddzieleniu płynu od reszty zanieczyszczeń. Finalnie sprzedawany do ulicznych punktów gastronomicznych. Główne cele chińskiego start-upu to ukrócenie praktyki wtórnego wykorzystywania oleju w sprzedaży gastronomicznej oraz zmniejszenie emisji spalin.

Inwestycyjny potencjał deep techu

– Start-upy typu deep tech nie tylko rozwiązują realne problemy, ale też tworzą produkty lub usługi jedyne w swoim rodzaju, najczęściej nieposiadające na rynku bezpośredniej konkurencji. Inwestorzy muszą mieć jednak świadomość, że inwestycja w start-up deep tech niesie za sobą pewne ryzyko i co do zasady ma wymiar długoterminowy. Tego typu biznesy często potrzebują wielu lat, aby wprowadzić nowy pomysł na rynek – co oczywiste, przy występującym dużym ryzyku niepowodzenia całości projektu. Kiedy dane rozwiązanie zostanie już jednak poddane komercjalizacji, dochód z inwestycji może okazać się pewny i długotrwały dzięki wysokim barierom wejścia – mówi Rafał Sobczak, managing partner w funduszu Unfold.vc.

Na uwagę zasługują też start-upy działające w obszarze deep tech na rodzimym rynku. Często przy pomocy niewielkich nakładów opracowują one lub komercjalizują rozwiązania technologiczne o ogromnym potencjale – zarówno pod kątem użyteczności dla społeczeństwa, jak i zyskowności biznesu.

GlucoActive – poprawa komfortu życia cukrzyków

Start-up GlucoActive chce zmienić życie cukrzyków, którzy codziennie muszą pobierać krew do badań. Zespół inżynierów z Wrocławia pracuje nad GlucoStation – pierwszym na świecie glukometrem bezinwazyjnym (niewymagającym nakłuwania palca ani pobierania jakichkolwiek płynów ustrojowych), który już wkrótce może być dostępny w sprzedaży. Stacjonarne urządzenie odczytuje poziom glukozy we krwi dzięki wiązce światła laserowego, która przenika przez skórę. Jest to proces całkowicie bezbolesny i w pełni bezpieczny. GlucoStation powiązane będzie z dedykowaną aplikacją, która ułatwi cukrzykom kontrolowanie wyników. Założycielem start-upu powstałego w 2017 roku jest Robert Stachurski.

– Na rynku nie ma i nie było całkowicie bezinwazyjnych glukometrów – stoimy przed realną szansą, że będziemy pierwsi na świecie. Nasze urządzenie zostało stworzone przy relatywnie niewielkich kosztach prac badawczo-rozwojowych. Wyprzedzając gigantów technologicznych ze Stanów Zjednoczonych, Azji i Europy Zachodniej osiągnęliśmy etap działającej technologii, co wykazały wyniki niezależnego eksperymentu medycznego – wyjaśnia Robert Stachurski, CEO GlucoActive.

Innowacyjny glukometr ma trafić do sprzedaży już w 2023 roku. Nie oznacza to jednak zakończenia prac rozwojowych. W planach GlucoActive jest m.in. stworzenie opaski na ramię GlucoFit, która sprawdzi się szczególnie wśród osób prowadzących aktywny tryb życia.

Bioceltix – bezpieczniejsze i skuteczniejsze leczenie dla zwierząt domowych

Bioceltix to wrocławska spółka biotechnologiczna rozwijająca nowoczesne produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących ze szczególnym uwzględnieniem psów i koni. Firma rozwija autorską technologię wytwarzania leków biologicznych w oparciu o mezenchymalne komórki macierzyste. Rozwijane w Bioceltix leki biologiczne mają szansę – obok działania objawowego – wykazywać również działanie przyczynowe poprzez wpływanie na środowisko zapalne oraz uruchomienie naturalnych mechanizmów odbudowy zmienionych chorobowo tkanek.

– Obecnie traktujemy zwierzęta jak członków rodziny, łożymy na nie coraz więcej, coraz lepiej dbamy o ich zdrowie i dobrostan. Przekłada się to na wzrost świadomości i oczekiwań co do jakości i skuteczności dostępnych terapii, a to w naturalny sposób pociąga za sobą rozwój rynku w kierunku nowych, skuteczniejszych i bezpieczniejszych terapii – mówi dr inż. Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix.

U zwierząt towarzyszących, podobnie jak u ludzi, obserwuje się wyraźny wzrost liczby pacjentów cierpiących z powodu chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym – już 20% psów cierpi z powodu zmian zwyrodnieniowych stawów, które są główną przyczyną przewlekłego bólu u tego gatunku, z kolei 15% populacji psów cierpi z powodu atopowego zapalenia skóry. Leki biologiczne oparte na komórkach macierzystych mogą tutaj odegrać kluczową rolę, gdyż dają szansę na skuteczniejszą terapię o trwalszych skutkach.

Szczególnie że w weterynarii wciąż najbardziej powszechnym sposobem leczenia chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym jest leczenie objawowe za pomocą klasycznych leków chemicznych.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

AI ludzi „nie zwolni”, bo ich brakuje. Za to ułatwi nam pracę

Jeśli myślicie, że sztuczna inteligencja zlikwiduje część zawodów i wpłynie negatywnie na …