Home Chmura Chmura jako backup?

Chmura jako backup?

0
0
152

Większość biznesowych i prywatnych użytkowników sprzętu elektronicznego przechowuje kopie zapasowe na dyskach zewnętrznych. Ci, którzy do tej pory nie wykonywali kopii, a doświadczyli utraty danych, coraz częściej decydują się na backup w chmurze – to jeden z kluczowych wniosków z najnowszego sondażu Kroll Ontrack. Badanie pokazało, że tradycyjne zewnętrzne dyski twarde nadal plasują się na pierwszym miejscu wśród rozwiązań wykorzystywanych w celu tworzenia kopii zapasowych (51 proc. – spadek o 17 proc. w stosunku do 2015 roku), ale już 23 procent ankietowanych rozważa backup w chmurze (wzrost o 5 proc.).

Przeważająca liczba badanych przyznała, że wykonuje kopie zapasowe. Mimo tego, luki w procedurach backupowych bywają kosztowne. Aż 86 procent respondentów dysponowało stacjonarną kopią zapasową w momencie utraty danych, ale nie zadziałała ona prawidłowo. Spośród nich, 16 procent korzysta obecnie z backupu w chmurze, 58 procent stosuje w tym celu zewnętrzne dyski twarde, 8 procent archiwa taśmowe, a 11 procent sięgnęło po NAS (ang. network-attached storage – pol. urządzenie pamięci masowej podłączone do sieci). Aż 48 procent respondentów deklaruje, że wykonują kopie zapasowe codziennie, 26 procent robi to co tydzień, natomiast 22 procent – raz w miesiącu. Mimo tego firmy nadal tracą dane. Procedury backupowe okazują się nieskuteczne przede wszystkim z powodu drobnych niedopatrzeń i niezamierzonych przerw w funkcjonowaniu.

Tegoroczne badanie Kroll Ontrack pokazuje, że spośród użytkowników, którzy dysponowali kopią zapasową w momencie utraty danych:

  • 22 procent zadeklarowało, że kopia zapasowa nie zadziałała prawidłowo,
  • 21 procent przyznało, że urządzenie, z którego utracono dane, nie zostało uwzględnione w procedurach tworzenia kopii zapasowych,
  • 21 procent stwierdziło, że ich kopia zapasowa nie była aktualna.

– Wyniki naszych dorocznych badań pokazują, że tworzenie kopii zapasowych to ważny, ale niejedyny element kompletnej strategii backupowej. Wymaga ona także regularnej kontroli dwóch kwestii: działania urządzeń backupowych oraz dostępności danych. Uwzględniając zagrożenie niedopatrzeniami lub awariami kopii zapasowych, warto uzupełnić procedury także o wsparcie doświadczonego dostawcy usług odzyskiwania danych. Trzeba mieć także na uwadze, że współczesne nośniki pozwalają na gromadzenie coraz większej ilości danych za pośrednictwem coraz bardziej złożonych technologii. Administratorzy IT potrzebują więc coraz więcej czasu na właściwe wykonanie i zweryfikowanie kopii zapasowych – mówi Adam Kostecki, specjalista do spraw rozwoju i bezpieczeństwa Kroll Ontrack.

Ponad połowa badanych (54 proc.), którzy nie wykonywali kopii zapasowych, powoływała się właśnie na brak czasu jako główny powód takiego stanu rzeczy (wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2015 r.). Aż 24 procent respondentów (7 proc. mniej niż w ubiegłym roku) wskazało natomiast na koszty rozwiązań backupowych. Dużym problemem wyłaniającym się z badania jest także częstotliwość testowania backupu. Tylko 28 procent badanych wykonuje testy co tydzień (w ubiegłym roku odpowiadało tak 35 proc. badanych), 50 procent robi to raz w miesiącu, a aż 14 procent odpowiedziało, że nigdy nie testują backupu.

Warto zapamiętać:

  • Poświęć czas na wybór odpowiedniego rozwiązania backupowego i ustalenie harmonogramu wykonywania kopii zapasowych, dotyczących wszystkich zidentyfikowanych urządzeń i nośników.

  • Upewnij się, że kopie zapasowe wykonywane są regularnie, zgodnie z ustalonym harmonogramem.

  • Sprawdzaj raporty backupowe pod kątem ewentualnych błędów lub awarii.

  • Testuj kopie zapasowe na bieżąco, aby upewnić się, że dane zostały prawidłowo zarchiwizowane, a pliki są nienaruszone

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Niezdrowe praktyki mobilnych aplikacji medycznych. Czy dbają o nasze dane?

Informacje o kolejnych wyciekach danych medycznych elektryzują opinię publiczną. Warto w t…