Home Analizy Ciągle wolniej niż Europa – Polska w ogonie konkurencyjności

Ciągle wolniej niż Europa – Polska w ogonie konkurencyjności

0
0
125

Ranking jest oparty na szeregu wskaźników, w których istotne miejsce zajmuje wykorzystanie technologii teleinformatycznych i dostęp do Internetu.  Tymczasem Polska nie inwestuje w nowoczesną gospodarkę – wydatki na badania i rozwój w 2006 roku były niższe niż w 2000 roku.

Także jeżeli chodzi o dostęp do szerokopasmowego Internetu, Polska znajduje się w „ogonie” Europy. Na początku 2006 r. Polska znajdowała się na przedostatnim miejscu wśród stawki 25 krajów UE, wyprzedzając jedynie Grecję. Poziom  penetracji broadbandem w Polsce wynosił 1,7 %. Pod koniec ubiegłego roku Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował raport, z którego wynika, że liczba linii broadbandowych w stosunku do analogicznego okresu w 2005 r. wzrosła o 172 %, co oznacza, że w ciągu 12 miesięcy przybyło w naszym kraju ponad milion użytkowników łączy szerokopasmowych.  

Ten imponujący wzrost nie przełożył się jednak na poprawę pozycji Polski – pomimo wzrostu penetracji łączami szerokopasmowymi z 1,7 do 2,1 proc. pozostajemy na zaszczytnym przedostatnim miejscu w krajach „25”.  Warto jednak pamiętać, że szerokie pasmo szerokiemu pasmu nierówne. Komisja Europejska kwalifikuje do szerokiego pasma łącza o przepustowości powyżej 144 kb/s, podczas kiedy w Polsce za takowe uchodzą łącza o przepustowości 128 kb/s.

Rozwój szerokopasmowego dostępu do Internetu w Polsce jest ograniczony także niewielką stosunkowo liczbą komputerów PC posiadanych przez Polaków, zasobnością naszych kieszeni i cenami dostępu do Internetu. I tu jednak pojawia się szansa na zmiany – w 2006 roku znacząco obniżyły się ceny komputerów. Z informacji dystrybutorów wynika, że ich cena spadła w przypadku najprostszych laptopów nawet o 40 proc. Według GUS, w kwietniu 2006 r. osobiste komputery były już w 45 proc. gospodarstw domowych, a TP SA szacuje, że w grudniu zeszłego roku ten odsetek wyniósł 47 proc. Nadal jednak daleko nam do średniej europejskiej, a i wzrost nie jest tak znaczący jak w niektórych krajach tzw. nowej Europy.

Dlatego nawet gwałtowny wzrost dostępu do szerokopasmowego Internetu oraz zwiększenie liczby komputerów posiadanych przez Polaków bez wsparcia środkami na innowacje oraz nakładów na badania i rozwój nie poprawią naszej pozycji konkurencyjnej. I jeżeli w przyszłorocznym rankingu uplasujemy się na miejscu nie ostatnim i nie przedostatnim, to nie dlatego, że wzrosła konkurencyjność naszej gospodarki, ale dlatego, że poszerzył się Unia Europejska. I wcale nie jest pewne, że to automatycznie pociągnie za sobą nasz awans w rankingu.


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Kradzieże haseł i przejmowanie zdalnego pulpitu

Wykorzystanie zewnętrznych usług zdalnych to najczęstsza stosowana przez hakerów metoda do…