Polski rynek retail rozwija się dynamicznie. Klienci oczekują szybkiej obsługi, personalizowanych ofert i dostępności produktów zarówno online, jak i w sklepach stacjonarnych. W praktyce oznacza to ogromne ilości danych – z e-commerce, programów lojalnościowych, social mediów, systemów magazynowych.

Większość firm już je gromadzi, ale niewiele potrafi je skutecznie wykorzystać. Dane są rozproszone, często niepełne lub nieaktualne. Efekt? Nietrafione kampanie, błędy w prognozach, opóźnienia w dostawach i rosnące koszty operacyjne.

Wyzwanie: rozproszone dane, brak spójności i presja czasu.

Załóżmy, że Twój zespół marketingu planuje kampanię na Dzień Dziecka. Chcesz wiedzieć, które produkty cieszyły się największym zainteresowaniem w zeszłym roku, jak zmieniały się trendy w social mediach i gdzie pojawiły się braki magazynowe. Tymczasem dane są rozproszone – część w systemie e-commerce, część w arkuszach Excela, a reszta w raportach z magazynu. Zanim zbierzesz wszystko razem, okazja mija, a konkurencja już działa.

To nie jest odosobniony przypadek. Francuska sieć odzieżowa Tape à l’oeil przed wdrożeniem Talend mierzyła się z podobnymi problemami:

• Zespół tracił godziny na ręczne łączenie danych z różnych źródeł.
• Prognozy sprzedaży często rozmijały się z rzeczywistością, bo opierały się na niepełnych informacjach.
• Klienci narzekali na brak dostępności popularnych produktów, a magazyn nie nadążał z aktualizacją stanów.

Brzmi znajomo? To nie jest wina Twojego zespołu – to efekt systemowego chaosu, z którym mierzy się większość firm w branży. W Tape à l’oeil frustracja narastała, bo wszyscy czuli, że mają potencjał, ale brakuje im narzędzi, by go wykorzystać. Dopiero integracja danych pozwoliła im przejść od gaszenia pożarów do świadomego zarządzania – i to w czasie rzeczywistym.

Dla wielu menedżerów to marzenie: mieć pod ręką wiarygodne dane, widzieć trendy, zanim staną się oczywiste i podejmować decyzje szybciej niż konkurencja. Talend nie rozwiązuje wszystkich problemów, ale pozwala odzyskać kontrolę nad informacją i zamienić ją w realną przewagę. To nie jest tylko technologia – to sposób na odzyskanie spokoju i pewności w codziennych decyzjach.

My też znamy te problemy

Polskie firmy handlowe stoją dziś przed bardzo podobnymi wyzwaniami. Dane o klientach, sprzedaży i logistyce są rozproszone w wielu systemach – od e-commerce, przez CRM, po magazyn i social media. W praktyce oznacza to opóźnienia w raportach, nietrafione prognozy i decyzje podejmowane na podstawie niepełnych informacji. Działy marketingu i sprzedaży narzekają na brak aktualnych danych, a logistyka nie nadąża za zmianami popytu. Pandemia tylko spotęgowała te problemy, pokazując, jak ważna jest szybka reakcja i elastyczność. W tej sytuacji kluczowe staje się znalezienie narzędzia, które pozwoli uporządkować i zintegrować rozproszone dane – tak, by stały się realnym wsparciem dla biznesu, a nie kolejnym źródłem frustracji. Jednym z takich rozwiązań jest Talend.

Prosto i na temat

Talend to narzędzie do integracji danych, które pozwala firmom zbierać, porządkować i łączyć informacje z różnych źródeł – od sprzedaży, przez magazyn, po e-commerce i social media. Powstał we Francji w 2005 roku i dziś jest częścią grupy Qlik, choć działa niezależnie i współpracuje z wieloma systemami, nie tylko z Qlikiem.

Warto podkreślić, że Talend nie jest narzędziem do raportowania czy wizualizacji danych, jak klasyczne systemy BI (Business Intelligence) typu Qlik, Power BI czy Tableau. Zamiast tego Talend działa „w tle” – przygotowuje dane, oczyszcza je i przesyła tam, gdzie są potrzebne. Dzięki temu analitycy i biznes mogą korzystać z wiarygodnych informacji, niezależnie od tego, jakiego narzędzia BI używają.

Rozwiązanie: integracja i automatyzacja z Talend

Na rynkach zachodnich firmy retail, takie jak Tape à l’oeil, wdrożyły platformę Talend Data Fabric, by zintegrować dane z różnych źródeł i zbudować pełny obraz klienta (customer-360). Dzięki temu zespoły biznesowe mogły samodzielnie konfigurować integracje, automatyzować powtarzalne zadania i monitorować kluczowe procesy – od sprzedaży po logistykę – w czasie rzeczywistym. Wdrożenie nie wymagało zaawansowanej wiedzy programistycznej, co skróciło czas realizacji projektów i ograniczyło koszty.

Korzyści: konkretne efekty dla biznesu

Co to oznaczało w praktyce?
Zmiana była odczuwalna na każdym poziomie organizacji. Zamiast tracić czas na ręczne łączenie danych i żmudne raportowanie, zespoły mogły skupić się na analizie i szybkim reagowaniu na potrzeby rynku. Menedżerowie zyskali pewność, że podejmują decyzje na podstawie wiarygodnych informacji, a nie domysłów. Klienci szybciej otrzymywali to, czego szukali, a firma mogła lepiej przewidywać trendy i zarządzać zapasami.

W liczbach wyglądało to tak:

• Błędy w prognozach sprzedaży spadły nawet o 30%.
• Czas przygotowania analiz skrócił się z kilku dni do kilku godzin.
• Lepsza segmentacja klientów i skuteczniejsze kampanie zwiększyły konwersję online.
• Monitorowanie stanów magazynowych w czasie rzeczywistym pozwoliło szybciej identyfikować braki i ograniczać straty.
• Automatyzacja procesów zmniejszyła koszty i odciążyła zespoły IT.

Jak podkreślają menedżerowie firm, które przeszły tę drogę: „Dzięki integracji danych podejmujemy decyzje szybciej i pewniej, a nasi klienci realnie to odczuwają”.

Inspiracja do działania

Polski retail stoi dziś przed szansą, by wykorzystać sprawdzone rozwiązania i uniknąć błędów, które kosztowały już wiele firm za granicą. Wdrożenie platformy do integracji danych, takiej jak Talend, nie wymaga rewolucji ani wielkich inwestycji. To raczej zmiana podejścia – od zarządzania danymi „na wyczucie” do świadomego budowania przewagi konkurencyjnej. Dla menedżerów i decydentów to jasny sygnał: uporządkowane dane to nie tylko mniej problemów, ale przede wszystkim realny zysk i większa odporność na zmiany rynkowe.

Źródła:
https://www.talend.com/about-us/press-releases/european-clothing-retailer-selects-talend-to-optimize-digital-shopping-experience-for-customers/