Home Na czasie Design po japońsku

Design po japońsku

0
0
120

W salach Instytutu Wzornictwa Przemysłowego można obejrzeć 161 przedmiotów codziennego użytku zaprojektowanych przez znanych japońskich designerów, m.in. Naoto Fukasawę.

WA czyli harmonia (:ła)
„WA, wartość znakomicie godna szacunku, opiera się na zasadzie, iż trzeba unikać wszelkiej niezgody” – tak brzmi pierwsze zdanie w ogłoszonej w 604 roku pierwszej konstytucji japońskiego cesarstwa.

Zamysłem wystawy, której patronuje Japan Foundation, jest prezentacja, na przykładach obiektów japońskiego design, idei „WA”, oznaczającej stan harmonii we wszystkich dziedzinach życia. Od tego czasu dla Japończyków „WA” przez wieki było synonimem idealnej zgody, która musi królować między wszystkimi istnieniami, w tym ożywionymi i nieożywionymi. Z czasem termin ten zaczął również oznaczać „rzeczy japońskie”. Pojęcie „wa” zaczęto wręcz używać jako przeciwieństwo do pojęcia „” („Zachód”). Tę bipolaryzację można odnaleźć np. w pojęciach washoku/ yôshoku (kuchnia japońska/kuchnia zachodnia) lub w wafuku/ yôfuku (tradycyjny strój japoński/ tradycyjny garnitur europejski). Przykładem takiego pojmowania japońskiego wzornictwa mogą być pary wydające się na pierwszy rzut oka całkowicie antagonistyczne, np.: naturalny/sztuczny, rękodzieło/przemysł, tradycja/ technologia współczesna, wiejski/miejski, małe przedsiębiorstwo/wielka korporacja.

12 przenikających się grup
Obiekty podzielone na 12 kategorii (odpowiadających różnym typom użytkowania, m.in. zastawa stołowa, kuchnia i łazienka, zabawki i artykuły dla dzieci, ubrania i konfekcja) oraz sześć słów kluczowych, ilustrujących koncepcje, uczucia i gusta obecne we wzornictwie japońskim: Kawaii (uroczy), Kurafuto – (niepowtarzalny), Kime (finezyjny), Tezawari (zmysłowy w dotyku), Minimaru (minimalistyczny) i Kokorokubari (przemyślany)

Technologiczne hity

""Spośród przedmiotów określanych przez tym mianem odnotowaliśmy obecność Toughbooka firmy Panasonic oraz szeregu projektowo przełomowych aparatów foto. Wydaje się tu, że najbardziej udanym nawiązaniem do minimalizmu i selektywnego łączenia starego z nowym jest cyfrówka Ricoh z 2007 roku (model GR Digital II), która przypomina najstarszą szkołę analogową czyli produkty Oskara Barnacka znane jako Leica. Odnotowaliśmy też piękne plastycznie projekty komórek, których producenci tacy jak: NEC, Casio czy Sharp oraz KDDI, są nieobecni na polskim rynku. Wartość tych produktów wynika jednak bardziej z estetyki i samej formy.

Czysta forma jest designem

Interesujący z punktu widzenia formy oraz podejścia producenta do biznesu jest przykład kołowrotka wędkarskiego OPUS-1 firmy Evergreen. Urządzenie to zostało pozbawione jakichkolwiek zbędnych cech i stanowi czystą funkcjonalność. A jednak jest wybitnym przykładem udanego designersko projektu. Można by powiedzieć cytując klasyka: „a jednak się kręci!”""

Podobała się nam również motoryzacja i szerzej transport. Myliłby się jednak ten kto sądzi, że zaprezentowano tylko modne projekty eko. Samochody dostępne są na wystawie na zdjęciach ale i tak z przyjemnością odnotowaliśmy obecność Toyoty Prius MkII, którą uważamy za prawdziwie przełomowy i piękny projekt. Oprócz linii eko znaleźliśmy wystawione zdjęcia supersamochodu Nissan GTR, który ma piękne wszystko oprócz podejścia do efektu cieplarnianego (o ile ten faktycznie istnieje).  Kwiatuszkiem było Daihatsu Copen: malutkie cabrio, które można postawić jako antytezę masowości w transporcie czyli również obecnego na wystawie superekspresu Shinkansen N700 – ojca wszystkich szybkich kolei świata.

Japonia na co dzień

""Ta kojarzy się nam z parzeniem zielonej lub czerwonej herbaty (przepiękne, minimalistyczne dzbanki) oraz oczywiście sushi. I tu warto podać przykład obecny ciągle i to zarówno na rodzimym rynku japońskim oraz w Polsce. Chodzi o prostą i piękną butelkę do sosu sojowego firmy Kikkoman. Butelka, która jest ikoną od 1961 roku stanowi jednocześnie masowy produkt codziennego użytku i jest dziełem sztuki użytkowej. Do sushi i herbaty potrzebne są krzesła i dzbanek. Przedmioty te wyjątkowej urody (krzesło HiroshimaTakahama Yaki)m również można podziwiać na warszawskiej wystawie.

 

Gdyby nie zima, która zgodnie z „odwiecznym prawem natury powoduje, że jest zimno”, na wystawę można by udać się motorowerem (jest Honda z 1958 roku) lub wręcz rowerem (minimalistyczny projekt Ken Chujo z 2004). W Warszawie jednak lepiej przemieszczać się komunikacją zbiorową. Prawie jak w Tokio.

Notebook terenowy

 

 

 


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Citizen developers zmieniają proces tworzenia oprogramowania

Citizen developers to osoby, które nie mają wykształcenia programistycznego, lecz dzięki w…