Home Biznes Hosting za free

Hosting za free

0
0
89

Zakup dobrej domeny to dopiero połowa sukcesu. Nie mniejszym wyzwaniem jest jej udana sprzedaż, a do tego potrzebna jest promocja. Jak więc odpowiednio „wylansować” domenę w internecie?

Topniejąca ilość adresów www dostępnych do rejestracji bynajmniej nie zniechęca domainerów do kolejnych inwestycji. Ba! “Braki” w rejestrze NASK-u nakręcają tylko koniunkturę. Wielu inwestorów zaopatruje się również na rynku wtórnym, wyłapując, co ciekawsze gratki domenowe. Jednak koszty rejestracji bądź zakupu adresów oraz utrzymania portfolio wymagają ciągłego ruchu w interesie – domeny trzeba więc sprzedawać. Tylko jak to zrobić?

Sposób na sprzedaż…

nie istnieje. Pomijając programowanie neurolingiwstyczne i inne quasimagiczne techniki perswazji, właściwie nie ma “patentu” na skuteczną sprzedaż domeny. Klient po prostu musi znaleźć się sam. Żeby jednak się znalazł, powinien mieć orientację w terenie, a z tym bywa trudno.

„Często zdarza się, że na zaparkowaną lub wystawioną na sprzedaż domenę wchodzi użytkownik i mimo jasnych informacji o możliwości jej zakupu wysyła zapytanie/prośbę o produkt/usługę, która jego zdaniem – i na co wskazuje adres – powinna być oferowana. I tak po wejściu na wystawioną na sprzedaż domenę instruktorzy.pl często dostajemy zapytania o możliwość skorzystania ze szkoleń czy zajęć, np. z jazdy konnej czy kursów na prawo jazdy. Wielu internautów, w tym przedsiębiorców, wciąż ma problemy z nawigacją po cyberprzestrzeni, nie mówiąc o rozeznaniu w świecie domen. W ten sposób inwestorzy tracą potencjalnych klientów, zamiast bardziej aktywnie starać się do nich dotrzeć. O ile trudno o skuteczny sposób na sprzedaż domeny, o tyle istnieją rozwiązania pomagające uwidocznić adres w sieci – mówi Bartłomiej Usydus z serwisu DomDomen.pl.

Domenowy lans

Najprostszym sposobem, który pozwala “upublicznić” cenną nazwę, jest wystawienie jej na giełdę domen. W Polsce liderem rynku jest AfterMarket.pl – zagląda tam wielu domainerów poszukujących wartościowych adresów w celu ich droższego odsprzedania, jak również przedsiębiorcy zainteresowani konkretną domeną lub szukający pomysłu na nazwę dla serwisu. Inny sposób na “zaistnienie w sieci” to parking domen.

  • Do najbardziej znanych należą NameDrive.com i Sedo.com. Zaparkowanie domeny pozwala przede wszystkim na jej uwidocznienie w cyberprzestrzeni. Jeszcze kilka lat temu, parkując domenę można było liczyć na część zysku z reklam wyświetlanych na stronie przypisanej do adresu. Obecnie odsetek dochodów, który przypada w udziale dysponentowi zaparkowanej domeny jest śmiesznie mały i zwykle nie pozwala nawet na opłacenie abonamentu za nazwę.
  • Minusem parkowania domen jest brak możliwości zamieszczenia jasnej informacji o wystawieniu adresu na sprzedaż. Internauta trafiający pod zaparkowany adres może pomylić taką stronę z serwisem. Inną metodą pozwalająca na promocję domeny są rozmaite formy marketingu internetowego – np. zamieszczenie komentarza pod niniejszym artykułem z informacją o domenach do sprzedania. Tego typu aktywne i bezpośrednie próby dotarcia do klienta mogą być skuteczne, jeśli zostaną dobrze sprofilowane – warto np. reklamować swoje domeny na forach lub w serwisach branżowych o tematyce adekwatnej do znaczenia promowanej nazwy.

And the winner is

Istnieją jednak lepsze sposoby na wypromowanie domeny.

„Dobrym pomysłem jest reklamowanie swojego domenowego portfolio za pomocą specjalnie stworzonego w tym celu serwisu. Klient często szuka pomysłu na nazwę, a nie konkretnej domeny. Jest też metoda bardziej zindywidualizowana, pozwalająca budować wartość konkretnego adresu. – Warto rozważyć tworzenie serwisów na swoich domenach. Mogą to być strony informacyjne z newsami z danej branży, katalog stron czy ogłoszenia. Przy systematycznym uzupełnianiu treści na stronie pozycja naszego serwisu w wynikach wyszukiwania, jego rozpoznawalność i ruch na domenie wzrastają, przez co możemy zainteresować swoją nazwą szerszą grupę odbiorców, a obecność na górze wyników wyszukiwania dla kluczowych słów zwiększa szansę na to, ze domenę zauważą też największe firmy z danej branży” – twierdzi Bartłomiej Usydus.

Wszystko pięknie, lecz jest jeden feler. Zasadniczym minusem takiego rozwiązania jest koszt hostingu, który trzeba doliczyć do opłaty abonamentowej za domenę. Właściwie – tak było dotychczas. Obecnie – dzięki “uprzejmości” AfterMarket.pl – z hostingu można korzystać… za darmo. Lider rynku wtórnego domen wprowadził bowiem usługę dla inwestorów domenowych, która pozwala na bezpłatne stworzenie strony pod zarejestrowanym adresem. Dzięki temu każdy domainer może oświadczyć czarno na białym, że domena wystawiona jest na sprzedaż. Publikując taką informację na stronie, warto użyć dużej czcionki, a także opcji “bold” – to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości.

Rejestrujesz firmę? Zarejestruj domenę!

 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Polacy chcą pracować elastycznie. Praca z biura? Tak, ale w zamian za  podwyżkę o minimum 20 proc.

Polscy pracownicy biurowi oczekują od pracodawców większej elastyczności względem lokaliza…