Na czasieKto wygra wybory? Polska kampania prezydencka 2025 w cyfrowym zwierciadle > Robert Kamiński Opublikowane 2 maja 20250 0 0 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Kwiecień 2025 roku był pierwszym prawdziwym miesiącem wyścigu o fotel prezydenta Polski – i to wyścigu, który rozgrywa się nie tylko na salach debat, ale przede wszystkim w cyfrowym świecie. Najnowszy raport SentiOne pokazuje, jak bardzo zmieniły się reguły gry: dziś to TikTok, Facebook i memy decydują o tym, kto naprawdę liczy się w walce o głosy.Debaty, które rozgrzały internetWzrost liczby wzmianek o wyborach aż o 78% miesiąc do miesiąca mówi sam za siebie. Największe piki dyskusji wywołały trzy (a właściwie cztery) debaty, z których każda była medialnym wydarzeniem na miarę finału mundialu. „Debaty kandydatów osiągnęły status medialnych megawydarzeń, z każdą odsłoną notującą ponad miliard wyświetleń. Polityczna dramaturgia przeniosła się na ekrany telefonów, do komentarzy, memów i strumieni na żywo” – komentuje Michał Fedorowicz z Res Futura.Największą liczbę wzmianek podczas debat generowali Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen, choć obaj musieli zmierzyć się z lawiną negatywnych komentarzy. To efekt skali – im większy zasięg, tym więcej emocji, nie zawsze pozytywnych. Krzysztof Stanowski, budując swoją popularność na rozmowach wideo z innymi kandydatami, osiągnął imponujący wskaźnik zaangażowania (engagement rate 26,7%) i najwyższy Brand Health Index (0,53) spośród wszystkich analizowanych osób.TikTok nowym polem bitwyNajciekawszym zjawiskiem jest jednak rola TikToka, który w kwietniu wygenerował blisko 70% dyskusji o wyborach prezydenckich. Jeszcze dekadę temu to Facebook był głównym forum politycznych sporów. Dziś młodzi wyborcy mobilizują się w krótkich filmikach, a kandydaci muszą nauczyć się mówić językiem algorytmów.Jak podkreśla ekspert Res Futura: „W środowisku przesyconym informacjami wyborcy premiują autentyczność – kandydaci, których przekaz jest spójny z ich postawą, wartościami i dotychczasową działalnością, budują stabilniejszy i bardziej wiarygodny profil wizerunkowy. Forma wypowiedzi, obejmująca ton, styl dialogu i sposób interakcji z publicznością, jest równie istotna co treść programowa – w 2025 roku to, jak kandydat mówi, liczy się tak samo jak to, co mówi”.Kto zyskuje, kto traci?Liderami pod względem liczby wzmianek i zasięgu pozostają Sławomir Mentzen (ponad 1 mln wzmianek, 1,8 mld zasięgu) i Rafał Trzaskowski (1,37 mln wzmianek, 1,7 mld zasięgu). Jednak liczby te nie zawsze przekładają się na pozytywne emocje internautów – Brand Health Index obu kandydatów jest relatywnie niski (0,31 i 0,27).Na tle liderów wyróżnia się Krzysztof Stanowski, którego przekaz budzi największe zaangażowanie, a Joanna Senyszyn – choć z niskim zasięgiem – generuje najwyższy wskaźnik zaangażowania (ponad 50%). „Jej treści, mimo ograniczonego zasięgu, przyciągają wyjątkowo dużą uwagę i wywołują reakcje” – zauważa Jan Kołątaj z SentiOne.Z kolei Karol Nawrocki i Szymon Hołownia zanotowali wyraźne spowolnienie nie tylko w liczbie wzmianek, ale także w dynamice zaangażowania. To sygnał, że ich obecność w mediach wymaga nowego impulsu, jeśli chcą utrzymać uwagę odbiorców.Debaty – teatr, nie forum ideiRaport SentiOne nie pozostawia złudzeń: debaty prezydenckie stały się bardziej politycznym widowiskiem niż realnym starciem programów. „Brak spójnej dyskusji, chaos organizacyjny i kontrowersyjne incydenty sprawiły, że debaty stały się bardziej politycznym widowiskiem niż realnym starciem programów” – czytamy w podsumowaniu.Pięć głównych wniosków z kampanijnego kwietnia? Odsłony w internecie to nie wszystko, niszowi kandydaci lepiej wykorzystali swoją szansę, dobre opinie zebrał Hołownia i Biejat, Grzegorz Braun polaryzuje, a debaty to dziś raczej teatr niż forum idei.Ekologia – temat, który dzieliW kontekście ekologii i klimatu najwięcej mówi się o Rafale Trzaskowskim, który konsekwentnie buduje swój wizerunek jako zwolennik transformacji energetycznej i walki ze smogiem. Joanna Senyszyn i Magdalena Biejat stawiają na radykalne działania na rzecz klimatu, podczas gdy Sławomir Mentzen i Karol Nawrocki prezentują sceptycyzm wobec polityki klimatycznej UE i stawiają na tradycyjne źródła energii.„Wyższy odsetek pozytywnych opinii w przypadku Joanny Senyszyn i ponownie Rafała Trzaskowskiego dowodzi skuteczności przekazu w tej konkretnej sferze oraz pozytywnego odbioru ich dotychczasowych działań związanych z klimatem” – komentuje Jagoda Prętnicka-Markiewicz z SEC Newgate CEE.Wnioski: kampania w czasach algorytmówKampania prezydencka 2025 to nie tylko walka na programy, ale przede wszystkim na emocje, zasięgi i autentyczność. „W kampanii 2025 sukces komunikacyjny wymaga zrozumienia tej dynamiki i umiejętności poruszania się w algorytmicznym chaosie, gdzie uwaga publiczności jest najcenniejszym zasobem” – podsumowuje Michał Fedorowicz.Wybory rozstrzygną się nie tylko przy urnach, ale przede wszystkim w cyfrowym świecie, gdzie każdy gest, mem i komentarz mogą przesądzić o wyniku. Kto wygra? Odpowiedź poznamy już wkrótce – ale już dziś wiemy, że zwycięzcą tej kampanii jest internet.Cytaty wykorzystane w artykule pochodzą z raportu SentiOne oraz wypowiedzi ekspertów: Michała Fedorowicza (Res Futura), Jana Kołątaja (SentiOne) i Jagody Prętnickiej-Markiewicz (SEC Newgate CEE).Raporty znaleźć można także na stronie kto-wygra-wybory-2025.sentione.com.Related Posts Przeczytaj również!Polska cyfrowa w pigułceAutomatyzacja w reklamieŻyjemy w erze technologii mobilnych – komentarz do wyników raportu Digital Poland 2024