BiznesPrzedsiębiorco wykorzystaj serwis społecznościowy > redakcja Opublikowane 25 stycznia 20080 0 153 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Przyrost prawie geometrycznyNie da się jednak nie zauważyć faktu rosnącej popularności serwisów społecznościowych. Pod koniec minionego roku korzystała z nich prawie jedna trzecia internautów – dwukrotnie więcej niż jeszcze dwa lata temu . Najbardziej popularną formą udziału w wirtualnej rzeczywistości jest ocenianie zawartości serwisów albo produktów oferowanych w Internecie – oceny takie wystawia prawie 80 proc. użytkowników sieci. Prawie 2/3 publikuje w sieci zdjęcia albo pliki multimedialne, blisko połowa wpisuje komentarze.Sieciowe życie równoległeInternetowe życie równoległe angażuje nas coraz bardziej. Badania wykazują, że użytkownicy serwisów społecznościowych powoli zapominają o innych mediach. Jak oceniają TNS, Teenage Research Unlimited i Marketing Evolution, blisko jedna piąta osób zaangażowanych w wirtualne społeczności rezygnuje z innych form rozrywki, w tym oglądania telewizji, gier komputerowych czy nawet przeglądania Internetu. Dla 15 procent zalogowanie się do serwisów takich jak Nasza Klasa czy GoldenLine to pierwsza czynność każdego poranka. 16% robi to przed pójściem do pracy lub szkoły, 18% – w trakcie przerwy obiadowej, 25% – w czasie przeznaczonym na pracę lub naukę, 31% – po powrocie do domu, 68% – wieczorami, 30% – późno w nocy. Naprawianie poszarpanych więziCo nas tak pociąga w serwisach społecznościowych? Jeśli przypomnimy sobie opinie psychologów i socjologów z lat 80-tych i 90-tych, łatwiej nam będzie zrozumieć ten fenomen. Opisywano wtedy społeczeństwo jako silnie zatomizowane, z coraz słabszymi więziami, wieszczono zupełny zanik tych więzi. Jednak człowiek okazał się przede wszystkim istotą społeczną, dla której więzi różnego stopnia są bardzo istotnym elementem życia. Serwisy społecznościowe stały się okazją do nawiązywania oraz odnawiania więzi. Potwierdzają to wyniki badań (WWW.womma.org), wg których użytkownicy takich serwisów wykorzystują je do komunikacji z przyjaciółmi (69%), odnawiania relacji ze starymi znajomymi, z którymi zgubili kontakt (46%), kontaktów z członkami rodziny (41%).Woda na młyn naszej firmy I jakkolwiek możemy się zżymać, że kradną czas przeznaczony na pracę, jesteśmy bezsilni. Może zatem – zamiast walczyć z tym społecznym wiatrakiem – wykorzystać go, niech działa na naszą korzyść…? Spójrzmy jeszcze raz na badania. Jak podaje serwis eMarketer, jedna trzecia internautów ufa swoim sieciowym znajomym bardziej niż internetowym sprzedawcom, reklamom, a nawet blogom. Z kolei wg JupiterResearch, jedna trzecia internautów przyznaje, że serwisy społecznościowe wpływają na ich decyzje zakupowe. Osoby w wieku 18-21 lat bardziej niż na tradycyjnych mediach polegają (podejmując decyzje o produkcie) na Internecie.Najpopularniejsze serwisy społecznościowe są odwiedzane przez 25% Internautów przynajmniej raz w miesiącu. Odwiedzające je osoby trafiają do nich poprzez linki z innych stron albo z katalogu ulubionych odnośników. Analizy pokazują również, że mniej niż 10% Internautów bywa na niszowych serwisach społecznościowych – są oni jednak wartościową grupą dla reklamodawców, którzy chcą dotrzeć ze swoim przekazem do szczegółowo określonego kręgu odbiorców.Zanim więc zablokujemy dostęp do najpopularniejszych serwisów społecznościowych, warto się zastanowić, czy nie odcinamy sobie istotnego i coraz bardziej cennego kanału komunikacji marketingowej.
Gartner prognozuje wzrost wydatków na cyberbezpieczeństwo w 2025 roku o 15 proc. – cyberataki są coraz groźniejsze