AnalizyRynek Big Data nie do zatrzymania > redakcja Opublikowane 2 lutego 20180 0 100 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Prognoza zakłada, że do końca dekady wzrost utrzyma się na poziomie 11,9 proc. rdr. Dużo gorzej sytuacja wygląda nad Wisłą. Polskie przedsiębiorstwa znalazły się w ogonie rankingu Komisji Europejskiej poświęconego popularyzacji rozwiązań do przetwarzania Big Data.Eksperci z IDC od lat wieszczą nadejście cyfrowej gospodarki. Jej znakiem charakterystycznym ma być przetwarzanie ogromnych wolumenów nieustrukturyzowanych danych przez firmy, instytucje państwowe czy organizacje pozarządowe. Globalny Rynek Big Data i analityki biznesowej rośnie dziś w tempie 11,9 proc. rdr i już w tym roku osiągnie wartość 150,8 miliardów dolarów – prognozują analitycy z międzynarodowej firmy doradczej. To o 12.4 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Do takiego wyniku przyczyniły się przede wszystkim inwestycje z sektorów bankowego i produkcji przemysłowej. Jeśli prognozy się sprawdzą, to już w 2020 r. rynek analityki Big Data osiągnie wartość 210 miliardów dolarów. – Rozwiązania z kategorii analityka biznesowa i Big Data w końcu znalazły się w głównym nurcie – powiedział Dan Vesset z IDC, firmy której przedstawiciele wielokrotnie informowali, że to właśnie zdolność czerpania korzyści biznesowych z danych ma świadczyć o cyfrowej dojrzałości przedsiębiorstw.Tymczasem dla wielu przedsiębiorstw koncept ten wciąż wydaje się enigmatyczny i odległy w realizacji. – Większość polskich firm wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich przetrwanie w dużej mierze zależy od tego, czy wypracują zdolność monetyzowania cyfrowych informacji. Wymaga się od nich nie tylko właściwego gromadzenia i przetwarzania wewnętrznych danych, lecz również sprawnego korzystania z tych zewnętrznych. Przyszłość, w której największe sukcesy odnosić będą firmy zarządzane w oparciu o zaawansowaną analitykę danych jest bliżej, niż nam się wydaje – uważa Piotr Prajsnar, prezes zarządu Cloud Technologies. Zarządzana przez niego spółka specjalizuje się w Big Data marketingu oraz monetyzacji danych i posiada jedną z największych hurtowni danych o aktywności i preferencjach internautów na świecie. – Gdy wystartowaliśmy w 2011 r. świadomość Big Data była znikoma. Dziś sytuacja wygląda dużo lepiej, firmy wdrażają zaawansowane narzędzia analityczne i coraz częściej sięgają po dane o internautach, jednak wciąż istnieje gros przedsiębiorstw, których podejście do tematu równoznaczne jest z ignorancją. Taka postawa z pozoru wydaje się niegroźna, ale na dłuższą metę może mieć fatalne konsekwencje – dodaje Prajsnar. Jego słowa znajdują potwierdzenie w rankingu Komisji Europejskiej poświęconym popularyzacji narzędzi do analityki Big Data w biznesie. Polska uplasowała się w nim na trzecim miejscu od końca wyprzedzając jedynie Niemcy i Cypr. Na podium znalazły się Holandia, Malta i Belgia.Toniemy w danych Duże, nieustrukturyzowane zbiory różnorodnych danych, których przetwarzanie nie byłoby możliwe bez zaawansowanych rozwiązań informatycznych, to wciąż ziemia niezdobyta. Eksperci szacują, że z obecną technologią badacze danych są w stanie wykorzystać zaledwie 20 proc. wolumenu Big Data. Tymczasem ilość cyfrowych informacji w sieci rośnie dynamicznie. Zdaniem IDC w 2025 r. międzynarodowa sieć ważyć będzie aż 163 zettabajtów. Ta mało znana jednostka odpowiada trylionowi gigabajtów, a korzysta się z niej wyłącznie do globalnego pomiaru ilości cyfrowych informacji. Dla porównania, internetowy gigant Google w swoich nowoczesnych centrach danych gromadzi pliki o łącznym rozmiarze około 15 eksabajtów, co w przeliczeniu na zetabajty daje 0.015. Swoją wagę Internet w dużej mierze zawdzięcza zwyczajnym użytkownikom, których aktywność podsumowuje opublikowany przez firmę Domo raport „Data Never Sleeps 5.0”. Wynika z niego, że w ciągu minuty internauci publikują ponad 46 tys. zdjęć na Instagramie, korzystają z wyszukiwarki Google ponad 3,5 mln razy i umieszczają ponad 74 tys. postów w mikroblogowym serwisie Tumber. Według Domo światowa populacja internautów wzrosła w 2017 r. o 17 proc. i liczy już ponad 3.7 miliarda ludzi.Najwięksi gracze zadowoleniStabilny wzrost rynku Big Data jest pochodną udanych implementacji zaawansowanych rozwiązań analitycznych. O ich skuteczności świadczy chociażby przeprowadzone przez NewVantage Partners badanie „Big Data Executive Survey for 2017”, w którym wzięło udział m.in. 50 z 1000 największych firm w USA. Ponad 80 proc. respondentów wyraziło zadowolenie ze zrealizowanych inicjatyw Big Data twierdząc, że okazały się sukcesem. Nie wszystko jednak idzie jak po maśle. Uczestnicząca w badaniu kadra kierownicza zwróciła uwagę na trudności we wprowadzaniu zmian w organizacji i kulturze przedsiębiorstwa, koniecznych do pełnego korzystania z możliwości, jakie daje firmom zaawansowana analityka wielkich zbiorów danych. Ich zdaniem problem nie tkwi w samej technologii, lecz w nierozumiejącym jej zarządzie, spójności organizacyjnej i ogólnym, wewnętrznym oporze. – W zasadzie cała cyfrowa transformacja opiera się o dane. Jeśli firma nie potrafi przetwarzać ich na korzyści to wciąż funkcjonuje jak w poprzedniej epoce. Brak strategii digitalizacji procesów wewnętrznych i implementacji rozwiązań analitycznych to spore zaniedbanie, którego firmy powinny wystrzegać się jak ognia. Na szczęście coraz więcej producentów jest tego świadoma i sięga po stosowne oprogramowanie – uważa Piotr Rojek z DSR, firmy dostarczającej zaawansowane rozwiązania IT dla przemysłu. W podobnym duchu wypowiada się prezes zarządu Cloud Technologies. Jego zdaniem okiełznanie danych wewnętrznych to zaledwie wstęp do cyfryzacji. Prawdziwy potencjał analityki objawia się dopiero, gdy w grę wchodzą wielkie, nieustrukturyzowane zbiory danych, z których człowiek nie jest w stanie wyciągnąć znaczących wniosków bez pomocy nowych technologii. Mowa tu o uzbrojonych w uczenie maszynowe, będące zaawansowaną formą sztucznej inteligencji, platformach DMP (Data Management Platform). Wykorzystuje się je m.in. do wyszukiwania powiązań i patentów w wolumenach Big Data. Największym obszarem zastosowania takich systemów jest reklama internetowa. – Analizując dane o internautach w czasie rzeczywistym możemy kierować przekaz marketingowy do osób, które faktycznie mogą być nim zainteresowane. Spersonalizowana, szyta na miarę reklama behawioralna to kierunek, w którym nieuchronnie zmierzamy. Charakteryzuje się ona najwyższą skutecznością przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym – tłumaczy Prajsnar.Z analityki Big Data korzysta się w wielu różnych branżach, takich jak np. transport czy przemysł, gdzie pomaga ona namierzać anomalie w pracy maszyn i zapobiegać awariom. Banki i firmy ubezpieczeniowe wykorzystują big data m.in. do wykrywania nadużyć. Rozwiązań opartych o analitykę wielkich zbiorów danych jest coraz więcej. Najczęściej znajdują się one w początkowym stadium rozwoju, jednak już na tym etapie ich wykorzystanie niesie ze sobą spore korzyści.
50% więcej ataków na urządzenia mobilne. Czy nadchodzące regulacje zmienią zasady gry dotyczące bezpieczeństwa cyfrowego?