Home Na czasie W pogoni za Twitterem

W pogoni za Twitterem

0
0
77

 

Twórcy polskiego serwisy mikoblogowego Blip.pl, należącego dziś do Gadu-Gadu liczą, że w rozpropagowaniu tej formy komunikacji pomoże Artur Urbański, niewidomy 27-letni alpinista-informatyk, który rozpoczął swą wyprawę na Spitsbergen. Swoje przeżycia z niej będzie on komentował właśnie korzystając z serwisu Blip.

„Będę pisał prawdopodobnie 2-3 relacje dziennie na swoim profilu na Blipie i wysyłał je przez telefon satelitarny” – mówi Paweł Urbański. Trudno liczyć, aby w popularności mógł on dorównać Ashtonowi Kutcherowi, tym niemniej szefowie Gadu-Gadu liczą po cichu, że może to być punkt przełomowy dla rozwoju tego internetowego przedsięwzięcia.

""

Blip.pl – narzędzie krótkich relacji

Blip. pl to serwis mikroblogowy umożliwiający pisanie (blipowanie) w Internecie krótkich informacji tekstowych do 160 znaków, jak również publikowanie, zdjęć i nagrań wideo z telefonów komórkowych – aby opublikować wiadomość wystarczy być w zasięgu sieci GSM lub Internetu. Wiadomość, które można wysyłać przez stronę WWW, SMs-em czy korzystając ze specjalnych aplikacjie  są wówczas widoczna dla innych „blipowiczów”. Pozwala to na szybkie relacjonowanie w Internecie tego, co robi się w danej chwili.

„To idealne narzędzie, gdy chcemy szybko podzielić się z wieloma znajomymi przeżyciami czy zdjęciami z miejsca, w którym akurat jesteśmy”– uważa Marcin Jagodziński, twórca Blipa. Twierdzi on, że w tym roku szybko przybywa użytkowników korzystających z Blipa.

„Mamy już ponad 5 mln przesłanych wiadomości” – dodaje Jagodziński.

Twitter is the best

Jednak sytuacja polskich serwisów mikroblogowych (inne to np. Flaker.pl czy Pinger.pl), które chcą powtórzyć sukces Twittera nie jest łatwa. Nie tylko dlatego, że popularność tego amerykańskiego serwisu rośnie w tempie superekspresowym i w lutym odwiedziło go 9,3 mln użytkowników jak wynika z danych firmy comScore. Dla rodzimych serwisów niepokojące jest najbardziej jednak, ze dziś 2/3 użytkowników Twittera pochodzi spoza USA.

Jeśli bowiem Polacy szybko przekonają się, że Twitter w zupełności zaspokaja ich potrzeby, mogą nie być zainteresowani  korzystaniem z takich serwisów jak Blip czy Flaker.  A jak wiadomo uzyskanie odpowiednio dużej liczby użytkowników, z którymi można dzielić się informacjami i kontaktować decyduje o sukcesie lub porażce przedsięwzięcia.

Social media marketer  

Jedno jest jednak faktem – na świecie biznes coraz poważniej traktuje możliwości, jakie niosą z sobą takie serwisy jak Twitter czy wszelkiego typu portale społecznościowe. Coraz więcej korporacji zaczyna zatrudniać osoby na stanowisko social media marketer. Taki pracownik ma za zadanie komunikować się poprzez takie media jak Twitter czy Facebook z klientami firmy. Takie osoby zatrudniają już m.in. Dell czy Coca- Cola.

Podwójne życie 10  milionów Polaków


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

AI ludzi „nie zwolni”, bo ich brakuje. Za to ułatwi nam pracę

Jeśli myślicie, że sztuczna inteligencja zlikwiduje część zawodów i wpłynie negatywnie na …