AnalizyApple: magazyn multimediów > redakcja Opublikowane 2 stycznia 20100 0 155 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Jeżeli robisz reportaż lub wystawiasz materiał medialny Pamiętamy, że jakiś temu robiliśmy lub widzieliśmy materiał o przemytnikach ptaków, którego fragmenty obecnie chcemy wykorzystać. Problem w tym, że przez ostatnie pół roku zostało wyprodukowanych 3 wydania naszego programu w cyklu dziennym co daje około 10.400 godzin materiału do przejrzenia. Analizując po dziennikarsku dojdziemy do wniosku, że poszukiwany materiał był emitowany ok. 6 miesięcy temu. Oznacza to, że wystarczy jeżeli przejrzymy materiały z czerwca a jak nie znajdziemy, to z maja oraz lipca, co daje łącznie 5200 godzin. Jeżeli mamy 10 rano a wydanie ma być zrobione na popołudnie i koledzy lub montażyści nie pomogą, trzeba będzie z rozpaczy iść na kawę ze wzmacniaczem. Tam może nam przyjść do głowy, że przecież mamy archiwum. Archiwum Autor siada więc do komputera, loguje się w archiwum, wpisuje słowa kluczowe, miejsce akcji, bohaterów itp. Jeżeli pracuje w TVP lub innej dużej stacjo telewizyjne, dostaje informację, że materiały, które mu się mogą przydać są na 30 taśmach. Biegnie więc do archiwum, odbiera taśmy, stacza krótką bitwę z kolegami o dostęp do jakiegoś urządzenia odtwarzającego i … szuka, szuka, szuka; kaseta przewijana w określone miejsce wg timecodu, potem inna kaseta, potem następna. I tak upływa bezcenny czas, w dodatku bez gwarancji sukcesu. Ani dysk ani macierzKtoś mógłby powiedzieć, że przecież mamy XXI wiek i cyfrowy świat więc czemu tego nie ma gdzieś na dysku lub macierzy zapisanego jako plik cyfrowy? Przyczyn jest kilka, systemy które umożliwiają zarządzanie dużymi zbiorami plików medialnych są potwornie drogie potrafią kosztować setki tysięcy dolarów. Do tego potrzebne są olbrzymie ilości miejsca na dysku (jedna minuta materiału w jakości emisyjnej może ważyć 500 MB). Komputery, które będą te informacje przechowywać, wyszukiwać indeksować oraz inne specjalizowane komputery, które będą używane do cyfryzacji wg określonych parametrów – również są bardzo drogie. Jeszcze do niedawna była by to prawda, ale Apple wpadł na pomysł, że tak nie musi być i w ten sposób powstał Final Cut Server. FCS do zarządzania treścią Osoby na co dzień pracujące w stacjach telewizyjnych wiedzą, że w telewizjach materiały wideo montuje się w zasadzie na dwóch systemach: AVID i Final Cut. Jednak Final Cut Server nie służy do montażu a jest to niezwykle wydajny przyjazny a zarazem prosty w obsłudze program do zarządzania kontentem medialnym. Twórcy oprogramowania FCS wyszli z założenia, że w dzisiejszych czasach każdy materiał multimedialny musi się w którymś momencie ucyfrowić. Jest to spowodowane wymogami montażu. Aby wykonać prawidłowy montaż, trzeba więc tylko programowi powiedzieć gdzie taki materiał jest i poprawnie i wyczerpująco go opisać. Procedurę taką zapewnia Final Cut Server. Opis jest najważniejszyKażdy klip, materiał video lub inny materiał multimedialny możemy opisać w sposób, który spowoduje iż łatwo będzie można go odnaleźć. W oprogramowaniu Final Cut Server możemy użyć gotowych pól, możemy również dodać własne. Opis materiału powinien zawierać: kto: autor, osoby występujące w materiale, gdzie: czyli miejsce zarejestrowania materiału miasto ulica budynek siedziba organizacji itp, kiedy: data pora roku godzina rejestracji, typ materiału "przebitki", wywiad, itd. dokładny opis (treść) słowa kluczowe związane z materiałem (w naszym wypadku były to: przemyt, granica, ptaki) Jeżeli prawidłowo opiszemy materiał, reszta będzie prosta – odnalezienie tego czego szukamy będzie banalnie proste. Final Cut Server umożliwia nam również natychmiastowe obejrzenie wyszukanego materiału. Już znaleziony materiał – jego całość lub dowolny fragment w niskiej (lekkiej) rozdzielczości, możemy obejrzeć i naocznie przekonać się czy tego właśnie szukamy. Pozostaje tylko wybrać potrzebne nam fragmenty lub całość. Jeżeli materiał jest zapisany na jakimś nośniku, do którego mamy dostęp i odpowiednie uprawnienia, możemy go natychmiast użyć.Magazyn i magazynierKażda, nawet mała i średnia firma medialna, produkuje wiele materiału i z czasem pojawiają się problemy z miejscem na dysku i dostępem do tych materiałów. Final Cut Server oferuje tu ważną funkcjonalność, która oszczędza zasoby dyskowe firmy. Jeśli chcielibyśmy przechowywać wszystkie materiały na dyskach komputera lub na macierzy, rychło okazało by się, iż potrzebujemy niezwykle dużych pojemności pamięci. Final Cut Serwer umożliwia przechowywanie materiału w wersji Low Resolution (niskiej rozdzielczości) a przez to zajmujących kilka procent pojemności oryginału. Sam oryginał można z dysku usunąć, ponieważ wystarczy w opisie materiału wskazać gdzie fizycznie oryginał jest: np. 3 półka, 2 rząd, kaseta nr 23A.FCS: redakcja, dom mediowy, TV lokalna, kanał tematyczny Program Final Cut Serwer znajdzie swoje zastosowanie począwszy od domu mediowego a skończywszy na sporej redakcji telewizji lokalnej czy kanału tematycznego. FCS umożliwia uporządkowanie plików multimedialnych, szybkie ich wyszukanie oraz przegląd. Oszczędności dzięki FCS to możliwość użycia materiałów już wyprodukowanych, o których zdążyliśmy zapomnieć i brak konieczności wysyłania ekipy zdjęciowe. Oszczędności to również szybkość przygotowania materiału: większa wydajność zestawów montażowych i przeglądarek oraz zdjęcie problemów bieżących ze służ archiwizacyjnych. Final Cut Server w pełnej wersji unlimited client, bez uwzglednienia ofert specjalnych, to koszt około 1000 Euro.Apple ma nowy serwer – Snow Leopard Server