Home Analizy Cyfrowa edukacja

Cyfrowa edukacja

0
0
124

Czytniki i interaktywne tablice to tylko niektóre nowoczesne pomoce naukowe, jakich używają polscy uczniowie i studenci. Dla przykładu od 2012 roku na Uniwersytecie Śląskim zajęcia i wykłady prowadzone są z wykorzystaniem tabletów i smartfonów. Uczniowie na całym świecie znacznie częściej niż Polacy korzystają z nowych technologii. John Boyer, wykładowca na Politechnice i Uniwersytecie Stanowym w Wirginii, wykorzystuje portale społecznościowe by być w ciągłym kontakcie ze swoimi studentami, zadawać im prowokujące do myślenia pytania i przeprowadzać quizy.

Nauka przez zabawę czy zabawa przez naukę?

Można debatować nad skutecznością e-learningu, jednak trudno odmówić metodom Johna Boyera solidnych podstaw naukowych. Założył on, że studenci będą łatwiej przyswajać wiedzę, jeśli będzie ona podana w sposób, do którego przywykli. Modeluje więc swoje quizy na wzór gier komputerowych – uczniowie sami wybierają zadania do zaliczenia i zdobywają za nie punkty. Istotne jest także to, by nauczyciele wykorzystali fakt, że coraz więcej uczniów korzysta z urządzeń mobilnych. Efektywność tego typu działań potwierdzają wyniki ankiety “Third Annual Survey on Education and Technology” przeprowadzonej w 2013 roku przez firmę Wakefield Research dla CourseSmart. W badaniu amerykańscy studenci college’ów przyznali, że łatwiej jest im przyswoić i ukończyć lekturę w terminie, jeśli jest ona dostępna na mobilnym urządzeniu cyfrowym. Atrakcyjne pomoce naukowe pomagają uczniom przyswajać wiedzę.

  • Dowodzą tego m.in. przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych badania Xerox z 2011 r., w których uczniowie przyznają, że kolor ma wpływ na zrozumienie i opanowanie materiału. Większość uważa, że kolorowe ilustracje lub tekst pomogłyby uatrakcyjnić zajęcia (77 proc.) i odrabianie pracy domowej (70 proc.). Badani uczniowie stwierdzili, że kolorowe materiały są szczególnie przydatne, gdy wykorzystuje się je w nauce trudniejszych przedmiotów. 58 proc. przyznało, że więcej zapamiętałoby z nauk przyrodniczych i matematycznych, gdyby materiały pomocnicze były bardziej barwne.

Technologia wspomaga również pracę nauczycieli. Xerox testuje obecnie nowe rozwiązanie o nazwie Ignite, które będzie umożliwiało sprawniejszą ewaluację sprawdzianów szkolnych. Oprogramowanie opracowuje dane dotyczące odpowiedzi setek uczniów i dostarcza informacji m.in. na temat tego, jak poradzili sobie z poszczególnymi zadaniami testowymi i z którymi mieli największy problem. Potrafi nawet odczytywać i analizować odpowiedzi pisane odręcznie. Technologia sprawia, że nauczyciele będą mogli szybciej ocenić pracę swoich podopiecznych, a uczniowie otrzymają możliwość spersonalizowanej nauki pojęć w różnym tempie i na różne sposoby. Rozwiązanie testowane jest obecnie w Stanach Zjednoczonych, być może kiedyś korzystać będą z niego także polskie placówki edukacyjne.

E-edukacja

Technologie, także te wykorzystywane w edukacji, modernizowane są proporcjonalnie do rosnących potrzeb użytkowników. Jak pokazują badania Ericsson, do 2015 roku 80 proc. osób na świecie będzie korzystać z Internetu za pomocą telefonu. Dla uczniów ważne więc staje się nie to, by posiadać  komórkę, ale smartfon. Zwykły Internet już nie wystarcza, zastępuje go szybkie łącze. O tym, jak ważna jest sprawna komunikacja ze światem poprzez sieć wiedzą nawet kilkulatki. Badanie PBI/Gemius z 2012 r. wykazało, że już co piątym użytkownikiem Internetu jest dziecko w wieku od 7 do 18 lat.

Zdaniem ekspertów Ericsson ConsumerLab, do 2020 roku na świecie będzie ok. 4,25 mld osób poniżej 34 roku życia, które wychowały się w „cyfrowych czasach” i swobodnie korzystają z najnowszych technologii. Dla nich komputer i Internet to naturalny sposób komunikowania się, budowania relacji, pracowania i zabawy. Warto więc zainwestować w rozwiązania, które pomogą młodemu pokoleniu lepiej odnaleźć się w placówkach edukacyjnych i bez kompleksów korzystać z nowych technologii zarówno w szkole, jak i w domu.

 

 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Leasing uwolniony z papieru po 24 latach?

Czy umowę leasingu, podobnie jak umowę kredytu lub pożyczki, będzie można wreszcie zawrzeć…