Home Na czasie iPad premiera Pawlaka

iPad premiera Pawlaka

0
0
158

 

Jeżeli weźmie się pod uwagę, iż większość wiedzy rozumianej tu jako informacja pozostaje w stałej dyspozycji dla użytkownika Internetu, jasne staje się to co mówi Pawlak. Zamiast bowiem ciężkiego tornistra (dawniej: teczki) , co jest  kuriozum europejskim, uczniowie mieliby przy sobie iPada ze stałym dostępem do sieci. Tam, interaktywnie mogliby odrabiać lekcje i wykazywać się stosownymi aktywnościami. Nauczyciele w trybie on-line mieliby podgląd pracy uczniów, i to niezależnie od zajęć w szkole.

Dlaczego iPad?

Bo to urządzenie udatne i skompaktowane a także dysponujące największym potencjałem rozwoju. Sukces światowy pokazuje, że drogą tabletu pójdą inni wytwórcy. Waldemar Pawlak znany jest zresztą z tego, iż jest informatycznie rozbudzony i rozumiem jego stosunek do iPada. Nie trzeba jednak się upierać. Ostatecznie może być dowolny tablet byleby, jak to w tym kraju – po prostu był.

A podręczniki!?

Tylko co na to lobbies producentów, autorów oraz dystrybutorów (księgarzy) tzw. książek dydaktycznych. Co roku przecież powstają nowe: matematyka, fizyka, chemia, literatura (o, ta szczególnie).  Tzn. chciałem powiedzieć, że książki o tych dziedzinach powstają bo wzór E=MC2 na szczęście nie podlega zmianom programowym szkoły polskiej.   

No chyba, że Sejm stwierdzi iż są inne, ważniejsze cele, np. 10.000 tablic ku czci lub wyrzucone na śmietnik po roku mundurki kupione zresztą za opodatkowane conajmniej 2 razy pieniądze. 

 


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Citizen developers zmieniają proces tworzenia oprogramowania

Citizen developers to osoby, które nie mają wykształcenia programistycznego, lecz dzięki w…