Na czasieJakich aut używanych szukają Polacy > redakcja Opublikowane 14 czerwca 20250 0 24 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Polacy dosłownie kochają samochody. Od lat jesteśmy w ścisłej czołówce państw Europy z największym odsetkiem aut przypadających na 1 000 mieszkańców. Według prognozy IBRM SAMAR w tym roku w Polsce zostanie zarejestrowane rekordowe 565 tys. nowych pojazdów osobowych. Rosnącą tendencję sprzedażową można zauważyć również w innych kategoriach rynku motoryzacyjnego: sprzedaży aut marek chińskich, elektryków, samochodów dostawczych oraz oczywiście używanych. I właśnie o auta „z drugiej ręki” postanowił zapytać Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP) w swoim najnowszym badaniu. Oto najciekawsze wnioski.Sprzedaż aut szybuje. Wiele wskazuje na to, że w tym roku może zostać pobity ustanowiony w 1999 r., rekord sprzedaży aut nowych (565 tys. osobowych oraz 67,5 tys. dostawczych). Jednocześnie do Polski wjedzie – także rekordowe – ponad milion pojazdów używanych. Jak alarmują eksperci, wiele z nich to jednak auta powypadkowe lub stare (powyżej 10 lat). A co na temat używanych aut mówią Polacy?Ponad ¼ Polaków deklaruje chęć zakupu auta jeszcze w tym roku W badaniu przeprowadzonym przez ośrodek badania opinii ARC na zlecenie Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP), zapytano grupę ponad tysiąca respondentów o chęć nabycia samochodu używanego jeszcze w 2025 r. Okazuje się, że co dziesiąty badany (10 proc.) jest „zdecydowany na taki zakup”, a kolejne 17 proc. „bardzo poważnie bierze pod uwagę zakup auta jeszcze w tym roku”. Największy odsetek osób deklarujących plany zakupu pojazdu to mieszkańcy miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców (16 proc.). Najmniej takich odpowiedzi udzieliły natomiast osoby z miast do 19 tys. oraz wsi – 7 proc.Jednocześnie blisko co trzeci badany (30 proc.) zadeklarował, że „na pewno nie kupi auta w tym roku”, kolejne 27 proc. „nie rozważa takiego posunięcia”, zaś 16 proc. nie potrafiło jednoznacznie stwierdzić, czy dokona zakupu, czy nie.Najważniejsza jest cena i stan technicznyA na co najbardziej zwracają uwagę Polacy decydujący się na zakup samochodu z drugiej ręki? Dla największej grupy ankietowanych najważniejsza jest cena – 60 proc. wskazań. Na drugim miejscu z znalazł się „stan techniczny kupowanego pojazdu” z wynikiem 58 proc. Na dalszych pozycjach znalazły się: „model i marka” auta oraz „rok produkcji” – każda po 43 proc. oraz przebieg – 40 proc. Ważny okazał się także rodzaj silnika (41 proc.) i spalanie (32 proc.), mniej istotne natomiast: liczba poprzednich właścicieli (11 proc.), dodatkowe wyposażenie (14 proc.) oraz opinie o danym modelu (14 proc.).Pewne jak poleasingoweWynajem długoterminowy i leasing to od lat dwie główne formy finansowania nowych aut, które napędzają polski rynek motoryzacyjny. W ten sposób jest bowiem finansowanych w ostatnich latach nawet 60 proc. wszystkich nowych samochodów sprzedawanych w salonach. W Polsce około 7 na 10 aut opuszczających taśmę produkcyjną trafia do klientów instytucjonalnych i firm. – W ten sposób na rynek aut wtórnych – zwykle po 2-4 latach, bo tyle zazwyczaj trwa umowa wynajmu długoterminowego lub leasingu – co roku trafia kilkadziesiąt tysięcy pojazdów stosunkowo nowych, w dobrym stanie, często bogato wyposażonych. Te auta cieszą się dużą popularnością wśród osób szukających sprawdzonych i pewnych aut z drugiej ręki, z w pełni udokumentowaną historią eksploatacji i wszelkich napraw. Taką opinię o samochodach po wynajmie potwierdzają zrealizowane przez nas badania – mówi Mikołaj Bąk, lider grupy ds. aut używanych i ekspert PZWLP.Największą zaletą zakupu auta poleasingowego / po wynajmie według ankietowanych okazała się „niższa cena za nowoczesne i relatywnie młode auto”. Tę odpowiedź wybrało 37 proc. badanych. Na kolejnym miejscu znalazły się: „udokumentowana pełna historia pojazdu” oraz „pewne pochodzenie – wiadomo skąd pochodzi auto i kto je użytkował” (obydwie odpowiedzi po 35 proc.). Blisko co trzeci respondent (29 proc.) wskazał na „lepsze wyposażenie niż w autach w podobnej cenie od osób prywatnych”, co czwarty (24 proc.) „relatywnie niski przebieg”, a co piąty (20 proc.) „brak ukrytych opłat / przejrzyste warunki sprzedaży”. Ponadto 14 proc. badanych doceniło możliwość zakupu auta z gwarancją lub programem serwisowym, zaś 13 proc. możliwość wyboru z wielu opcji finansowania (zakup ze środków własnych, wynajem, leasing, kredyt).Elektryki idą na rekordWedług danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, w kwietniu br. w Polsce zarejestrowano rekordową liczbę 2 556 BEV (Battery Electric Vehicle – aut w pełni elektrycznych). Jest to o ponad 102 proc. więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Według ekspertów Polska dopiero wchodzi w okres intensywnego wzrostu rynku tych aut. Z najnowszego raportu PSNM „Polish EV Outlook 2025” wynika, że do końca tej dekady po polskich drogach może jeździć blisko 700 tys. elektryków, a już za trzy lata co szósty nowy samochód rejestrowany w Polsce będzie elektryczny.– Mówiąc o specyfice tego rynku należy dodać, że ponad 87 proc. nowych aut z tym napędem trafia do odbiorców instytucjonalnych, a 2/3 z nich znajduje się w wynajmie długoterminowym lub leasingu. Rola branży w dostarczaniu na rynek aut z napędem elektrycznym jest zatem jeszcze bardziej istotna niż w przypadku aut o napędach spalinowych – dodaje Monika Opalińska, ekspertka PZWLP.W badaniu PZWLP, na pytanie o skłonność do zakupu używanego samochodu elektrycznego po leasingu lub wynajmie, co piąta osoba (20 proc.) udzieliła odpowiedzi twierdzącej: „zdecydowanie tak” – 6 proc., a „raczej tak” – 14 proc. Co ciekawe, wśród osób w wieku 18-24 odsetek badanych „na tak” był niemal dwukrotnie wyższy, niż wspomniana 20-procentowa średnia i wyniósł 36 proc. Wraz z wiekiem chęć do zakupu auta o napędzie elektrycznym wyraźnie malała. Można dostrzec jeszcze ciekawsze wnioski dot. elektryków, gdy przyjrzymy się jak na pytanie dot. zakupu EV odpowiadały osoby, które deklarują, że w tym roku kupią auto. Z tej grupy aż ponad połowa (55 proc.) wyraźnie skłania się ku elektrykowi. – To tylko potwierdza przedstawione powyżej dane dot. tego, że sprzedaż samochodów z napędem elektrycznym będzie rosła także na rynku wtórnym. Dlatego w ofertach wynajmu długoterminowego, w tym firm skupionych w PZWLP, pojawia się coraz więcej tego typu pojazdów cieszących się w widoczny sposób coraz większą popularnością zwłaszcza wśród klientów flotowych. Za kilka lat wynajmowane i leasingowane obecnie samochody elektryczne trafią do sprzedaży na rynku wtórnym – mówi Konrad Korytek, ekspert PZWLP.Zalety elektryków po wynajmie długoterminowymKolejne pytanie, zadane w ramach badania dotyczyło zalet zakupu używanego samochodu elektrycznego po leasingu lub wynajmie długoterminowym. Najczęściej wymienianymi zaletami okazały się: „niższa cena niż nowego za pojazd wciąż młody, nowoczesny z relatywnie niskim przebiegiem” i „samochód w dobrym stanie technicznym, regularnie serwisowany” – obydwie odpowiedzi po 43 proc. wskazań, a także „udokumentowana pełna historia pojazdu” – 38 proc. Ankietowani zwrócili również uwagę na zalety samych aut z napędem elektrycznym. Najważniejszą okazała się „wygodne użytkowanie w mieście (np. darmowe parkowanie, wjazd do stref czystego transportu, możliwość korzystania z buspasów)” – 41 proc. wskazań. Na dalszych pozycjach znalazły się: „niskie koszty eksploatacji (np. brak wymiany oleju, tańsze koszty „paliwa” oraz serwisowanie)” – 38 proc. oraz „brak emisji spalin (rozwiązanie ekologiczne)” z wynikiem 37 proc.Jednocześnie ponad połowa (56 proc.) ankietowanych nie zdecydowałaby się na kupno elektryka: 34 proc. wskazań na „zdecydowanie nie” oraz 22 proc. „raczej nie”.Badanie Instytutu Badania Opinii i Rynku ARC wykonane na zlecenie PZWLP, przeprowadzone zostało na początku maja br. na grupie ponad tysiąca Polaków.Related Posts Przeczytaj również!Zagrożony polski sektor MSPWymierająca technologia telefonicznaWyjazdy na długie weekendy wśród najczęstszych powodów wypożyczania aut przez Polaków