Na czasieTe gadżety szkodzą? Masz przynajmniej jeden > redakcja Opublikowane 12 maja 20170 0 117 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Dobra cena, ładny design, atrakcyjna specyfikacja. To najczęściej skłania nas do zakupu elektroniki w Internecie. Czy takie informacje wystarczą, by kupić dobrze? Warto wiedzieć więcej o tym, co w najpopularniejszych urządzeniach może sprawić, że zamiast satysfakcji sprawimy sobie… kłopot.Smartfon grożący wybuchemTrudno dziś sobie wyobrazić funkcjonowanie bez smartfona – posiadanie urządzenia deklaruje aż 75% Polaków. Szukamy urządzeń z coraz większymi ekranami, szybkich, a przy tym lekkich. I koniecznie pracujących jak najdłużej na baterii. Tę potrzebę próbują zaspokoić producenci, co czasami prowadzi do nieoczekiwanych problemów – w urządzeniach dochodzi do zwarć, a nawet eksplozji. Najczęściej winne są wadliwie skonstruowane ogniwa, w których dochodzi do zetknięcia anody i katody. Jak tego uniknąć? Podstawowym kryterium jest posiadanie przez kupowany sprzęt certyfikatu CE – gwarancji, że urządzenie przeszło niezbędne testy i spełnia unijne dyrektywy bezpieczeństwa dopuszczające je do sprzedaży.Sprzęt ze znakiem jakościProblem wadliwych akumulatorów nie dotyczy tylko smartfonów – podobnie jest na przykład z latarkami, również zasilanymi ogniwami li-ion, stworzonymi na bazie litu, będącego pierwiastkiem niezwykle reaktywnym. Wadliwe akumulatory mogą prowadzić do nadmiernego przegrzewania się głowicy i uszkodzenia lampki, a jeśli do tego dojdzie niskiej jakości konstrukcja, przebicie baterii może wywołać nawet wybuch. Warto pamiętać, by wybierając oświetlenie, zwracać uwagę na certyfikację i standardy (np. ANSI) oraz to, czy produkty są testowane w wiarygodnych ośrodkach badawczych. – Anonimowi dostawcy nie mogą sobie pozwolić na wykonanie takich testów, bo to wymaga wiedzy i doświadczenia naukowców. Sami korzystamy z pomocy Laboratorium Badawczego Oświetlenia i Sprzętu Elektronicznego Politechniki Łódzkiej oraz znakujemy sprzęt odpowiednimi oznaczeniami – mówi Mirosław Pastor, kierownik Działu Jakości i Serwisu w Mactronic.Groźne błędy konstrukcyjneWady konstrukcyjne podzespołów i elementów wyposażenia mogą być także przyczyną występowania pożarów. Jak przypominają strażacy, do podobnych zdarzeń dochodzi coraz częściej z powodu przegrzań i spięć w podłączonych do smartfonów na noc ładowarek. Jak ograniczyć ryzyko? Wybierając elektronikę warto dokładnie przyjrzeć się specyfikacji i sprawdzić, czy dany sprzęt lub dedykowane mu akcesoria posiadają układ PCM. – To zabezpieczenie chroni akumulatory przed przeładowaniem i zwarciem. Dzięki niemu ogniwa nie pobierają więcej energii, niż potrzeba do pełnego naładowania – mówi Mirosław Pastor.Zagrożenie dla życiaZdarzenia takie jak zwarcie, czy pojawienie się iskry w sprzęcie elektronicznym mogą prowadzić nie tylko do uszkodzenia sprzętu, ale nawet do zagrożenia życia i zdrowia ludzi. Tak jest w przypadku elektroniki używanej przez profesjonalistów w strefach zagrożenia wybuchem. Z myślą o tym powstała dyrektywa ATEX. – To przepisy regulujące warunki, jakie musi spełniać sprzęt wykorzystywany w najtrudniejszym środowisku pracy. Uzyskanie jej wymaga przeprowadzenia szeregu restrykcyjnych testów, adekwatnych do zagrożenia, jakie może nieść wadliwy sprzęt – tłumaczy ekspert Mactronic. Co to oznacza? Sprzęt z certyfikatem ATEX jest skonstruowany tak, by wada fabryczna nie pociągnęła za sobą kolejnych negatywnych zdarzeń. Kluczowa jest tu odpowiednia konstrukcja obudowy.Występuje w nim m.in. specjalny zawór, który umożliwia uwolnienie nadmiaru gazów z latarki, a jednocześnie działa jak kurtyna, która opada, by izolować występujące zagrożenie od środowiska zewnętrznego.Related Posts Przeczytaj również!Własny smartfon w firmie (nie)bezpiecznyUrządzenia mobilne zagrażają bezpieczeństwu firmy?Teraz do smartfona można włamać się przez… ekranSmartfony zagrożeniem dla sieci korporacyjnychSmartfony są bezbronne
Niemal co piąty Polak nie wie, czy był ofiarą internetowego oszustwa. Kto jest najbardziej narażony na ataki?