Home Biznes Co nowego w Office 2013?

Co nowego w Office 2013?

0
0
132

Office ma już ponad 20 lat – pierwsza wersja (przeznaczona dla komputerów Macintosh) weszła na rynek w 1989 roku. Office 2013 to piętnasta edycja pakietu. Co jeszcze można było zmienić i poprawić w produkcie rozwijanym od tak dawna?

Chmura i dotyk

Ekrany dotykowe są zdecydowanie w modzie. I to nie tylko w urządzeniach mobilnych – wraz z premierą Windows 8 do sklepów trafiła cała masa komputerów (notebooków, stacjonarnych) z wyświetlaczami czułymi na dotyk. Producenci robią też kolejne podejście do urządzeń tablet PC. Nowy Office jest na to gotowy. Interfejs zmodyfikowano tak, by łatwiej było trafić palcem w poszczególne ikony.  Taśemkę na górze okna (odziedziczoną po Office 2010 z niewielkimi zmianami) można zwinąć i korzystać z pełnej wysokości ekranu (to szczególnie przydatne w kontekście popularnej wśród tabletów z Windows 8, „kinowej” proporcji wyświetlaczy). Z podstawowych funkcji da się wygodnie korzystać bez pomocy myszki i klawiatury.

Nowy Office popycha też użytkowników w stronę chmury obliczeniowej Microsoftu. Dokumenty są domyślnie zapisywane na dysku SkyDrive (oczywiście, można nadal zapisać je w dowolnym, innym miejscu). Wirtualny dysk służy tu nie tylko jako medium do przechowywania danych – przy jego wykorzystaniu, Word i PowerPoint są w stanie synchronizować pomiędzy różnymi urządzeniami (komputerami, smartfonami, tabletami) oznaczenie miejsca, w którym użytkownik zakończył lekturę. Niezależnie od tego, na którym z urządzeń otworzysz dokument, otworzy się on w tym samym punkcie, w którym został zamknięty.

W środku to samo, ale lepiej

Im bardziej zagłębiać się w funkcje i ustawienia poszczególnych elementów pakietu Office 2013, tym trudniej pozbyć się wrażenia, że gdzieś już to widzieliśmy. Można trafić na miejsca, które niewiele zmieniły się od czasów Office 2003. To dobrze – użytkownicy, zwłaszcza ci korzystający z bardziej zaawansowanych możliwości aplikacji będą czuli się tu jak w domu. Nie oznacza to jednak, że nowy Office 2013 wnosi jedynie nowości związane z obsługą chmury i ekranów dotykowych. Zmiany sięgnęły głębiej.

Weźmy na przykład Outlooka. O tym, że klient pocztowy Microsoftu dość przeciętnie radzi sobie z kontami IMAP (zwłaszcza mocno obciążonymi) wiadomo nie od dziś. Wersja 2013 przynosi poprawki zwiększające wydajność obsługi poczty za pomocą tego protokołu. Co więcej, po raz pierwszy dodano możliwość synchronizacji emaili z wybranego okresu (np. ostatnich 6 miesięcy), która rozwiązuje problem w przypadku przeładowanych skrzynek.

Nową zabawkę dostali średniozaawansowani adepci Excela. Aplikacja potrafi teraz rozdzielać ciągi znaków (np. imię i nazwisko) na osobne kolumny bez konieczności stosowania skomplikowanych formuł. Wystarczy „pokazać” Excelowi na jednym, dwóch przykładach, jak ma wyglądać efekt docelowy, a reszta komórek zostanie wygenerowana automatycznie.

Word i PowerPoint mają teraz nową, znacznie prostszą w obsłudze i bardziej przewidywalną, mechanikę umieszczania obiektów (zdjęć, filmów, tabel) wewnątrz dokumentów. Subiektywnie, wklejane elementy znacznie częściej trafiają na swoje miejsce, a i przesuwanie ich jest prostsze.

Word potrafi nie tylko zapisywać, ale i otwierać pliki PDF. Nieźle radzi sobie z prostymi, tekstowymi dokumentami. Tabelki i skomplikowane grafiki nastręczają mu nieco problemów. Do okazjonalnego użytkowania wystarczy, a bardziej wymagający użytkownicy i tak kupią Adobe Acrobat.

Abonament na Office

Office 2013 nadal będzie dostępny w formie tradycyjnej, bezterminowej licencji. Do zastosowań w małych i średnich firmach przeznaczono wersję Home & Business z Wordem, Excelem, PowerPointem, OneNote i Outlookiem, której cena nie zmieni się w stosunku do analogicznej edycji Office 2010.

Warto jednak zwrócić uwagę również na nowy wariant – subskrypcję Office 365. Tutaj, w wersji Small Business Premium dostaniemy nie tylko licencję na oprogramowanie (w edycji Professional, a więc dodatkowo z aplikacjami Access i Publisher) dla pięciu stanowisk, ale również pakiet usług internetowych: do pięciu skrzynek pocztowych Exchange, SkyDrive o pojemności 10GB, miejsce na stronę WWW wykonaną za pomocą aplikacji Office i możliwość prowadzenia wideokonferencji w rozdzielczości HD. W USA Office 365 Small Business Premium kosztuje 150 USD rocznie. Polska cena ciągle nie jest znana.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Polski ClickMeeting jako pierwsza wprowadza opcję dobrowolnych wpłat od uczestników webinarów

Najbardziej dochodowy polski webinar w tym roku dotyczył ratownictwa medycznego i zarobił …