Jak złapać gościa w sieć?

 Między innymi odpowiednio dobierając technologie i dostosowując je do planów strategicznych i rozwojowych obiektu.
Gość zapamiętuje pobyt w hotelu tylko w dwóch przypadkach – gdy był nim zachwycony lub wręcz przeciwnie – zawiedziony. Na jego finalną ocenę wpływają między innymi zastosowane w hotelu udogodnienia dla coraz bardziej mobilnych klientów, w tym wydajna i bezpieczna sieć WLAN.
Czasy jednak, kiedy hotelu wystarczała sama obecność certyfikowanej sieci Wi-Fi, już dawno za nami. Dziś istotny jest też proces nieustannego jej ulepszania, ponieważ dobrze działająca i dostępna sieć bezprzewodowa to absolutna podstawa i często koronny argument za przyznaniem przez gości wysokiej punktacji w portalach takich jak booking.com czy Tripadvisor.

Hotelowa specyfika

Projektując, instalując i konfigurując sieć bezprzewodową w hotelu, można popełnić wiele błędów, które będą w mniejszym, w większym lub wręcz w katastrofalnym stopniu wpływały na jej funkcjonowanie i – co się z tym wiąże – na komfort odpoczynku i pracy oraz bezpieczeństwo prywatnych i biznesowych danych gości. Dlatego warto wziąć pod uwagę współpracę z dostawcą, który z podobnymi sieciami miał już do czynienia, zna specyfikę działania środowiska biznesowego hoteli i ich potrzeby. W oparciu o własne doświadczenia z tej branży odpowiednio dopasuje liczbę punktów dostępowych do zagęszczenia użytkowników w konkretnym pomieszczeniu – pokoju czy sali konferencyjnej.
– Jeden prawidłowo zainstalowany punkt dostępowy np. firmy Aruba, działający w standardzie IEEE 802.11ac i osiągający przepustowość do 2,4 Gbit/s, jest w stanie obsłużyć od trzech do ośmiu pokoi hotelowych, w zależności od konstrukcji ścian, i około pięćdziesięciu gości w sali konferencyjnej – mówi Łukasz Włodarczyk, Senior Solution Architect w Innergo Systems. – Trzeba jednak pamiętać, że podczas takich wydarzeń jak konferencje warto zawsze przewidzieć jeszcze plan awaryjny.
Nowoczesne i prawidłowo rozmieszczone punkty dostępowe w hotelu z jednej strony zapewnią komfort gościom, a z drugiej ułatwią pracę administratorów IT. Dlaczego? Mogą bowiem też pełnić same w sobie funkcję zarządzania siecią i tym samym eliminować potrzebę instalowania dedykowanych do tego urządzeń, czyli kontrolerów. Ich rolę – w tym opcje konfiguracji i zabezpieczeń – przejmuje i realizuje punkt dostępowy. Takie rozwiązanie daje szereg korzyści – likwiduje opóźnienia i eliminuje wąskie gardła przy obsłudze ruchu sieciowego, łatwo się wdraża i mniej kosztuje, nie wymaga bowiem zakupu dodatkowego sprzętu, licencji i korzystania ze wsparcia serwisowego.
– W segment bezkontrolerowych WLAN inwestują aktualnie różne firmy. Przy wyborze rozwiązania dla własnego obiektu warto zwracać uwagę na wszystkie możliwości, jakie ono oferuje. A te mogą się bardzo różnić w zależności od producenta. Weźmy na przykład sieć Aruba Instant, która pozwala na to, aby aż dwukrotnie większa liczba gości niż w przypadku konkurencji korzystała w hotelu jednocześnie z transmisji wideo w rozdzielczości HD. Takie dane robią wrażenie – dodaje Łukasz Włodarczyk z Innergo.

Zarządzanie ponad podziałami

Hotele z dnia na dzień przekształcają w coraz bardziej zaawansowane technologicznie obiekty. Co ciekawe, wymagają tego od nich sami goście. W maju 2019 roku firma SW Research na zlecenie Samsung Polska przeprowadziła badanie, w którym sprawdziła, czy i jak wykorzystują i postrzegają nowoczesne urządzenia elektroniczne klienci cztero- i pięciogwiazdkowych hoteli. Aż 81% ankietowanych przyznało, że poleciłoby hotel, gdyby był zaawansowany technologiczne.
Nic więc dziwnego, że hotele podłączają do swojej sieci coraz więcej nowych i zaawansowanych sprzętów podnoszących ich prestiż. Jednak cała taka struktura, złożona z wielu różnorodnych aplikacji i urządzeń, to prawdziwe wyzwanie dla administratora. Aby ułatwić mu zadanie, warto zdecydować się na rozwiązanie sieciowe kompatybilne z innymi urządzeniami pochodzącymi od różnych dostawców.
– Aby system do eksploatacji sieci spełniał dobrze swoją rolę musi mieć otwartą architekturę, czyli opcję łatwej integracji z istniejącymi już w hotelu systemami. Ważna jest możliwość łatwego zarządzania punktami dostępowymi i przełącznikami oraz wgląd w całą sieć i jej użytkowników – zaznacza Łukasz Włodarczyk.

Bezpieczny gość to zadowolony gość

W branży turystycznej bezpieczeństwo to z jednej strony podstawa, a z drugiej jednak wciąż zadanie do odrobienia dla wielu hoteli, nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Hotelowe sieci bezprzewodowe znane są bowiem z braku zabezpieczeń i często stają się furtką dla cyberprzestępców. Największe wyzwanie w tym zakresie stanowi wielość pojawiających się wraz z gośćmi sprzętów i brak narzędzi po stronie administratorów IT, które pozwalają je identyfikować.
– Chaos wśród podłączonych do sieci urządzeń można, a nawet należy okiełznać. Dzięki takim narzędziom jak choćby Aruba ClearPass Policy Manager administratorzy IT mogą łatwo prowadzić inwentaryzację sprzętu, sprawdzać jego ustawienia oraz aktualizować informacje, gdy tylko w infrastrukturze zajdą jakieś zmiany – dodaje Łukasz Włodarczyk.
Coraz istotniejsze z punktu widzenia ochrony przed atakami i włamaniami do sieci staje się też stosowanie systemów analizy zachowań osób z niej korzystających. Dzięki odpowiednim technologiom, wykorzystującym sztuczną inteligencję, można monitorować i dostrzegać anomalie w zachowaniu użytkowników. Obecnie dostępne narzędzia same dokładnie analizują to, co dzieje się w sieci i kiedy wykryją zagrożenie z zewnątrz lub wewnątrz, automatycznie je odizolowują, uniemożliwiając atak hakerski mający na celu kradzież wrażliwych danych.
Właściciele i dyrektorzy polskich hoteli, mając świadomość rosnących potrzeb swoich gości, coraz częściej sięgają po innowacje. A te mogą im pomóc w budowie prostych, bezpiecznych i intuicyjnych w zarządzaniu sieci, pozwalających na swobodną pracę i wygodną komunikację. Innym słowem – dających gościom dokładnie to, czego ci oczekują od nowoczesnego hotelu.