Home Maszyneria Jaka jest przyszłość desktopa?

Jaka jest przyszłość desktopa?

0
0
100

Nic dziwnego, że doszło do spadku sprzedaży desktopów. Jednak nie jest on tak drastyczny jak zapowiadali analitycy. Tradycyjne „blaszaki” przeżyły metamorfozę – powróciły na biurka jako mini PC i komputery typu AiO. Na temat przyszłości tradycyjnych komputerów, rozmawiam z Łukaszem Rutowskim – DT&WS Business Development Manager w firmie Lenovo.

Robert Kamiński: W 2014 roku w kategorii desktopów najwięcej zyskały Lenovo i Dell. Jakie są prognozy na najbliższą przyszłość?

Łukasz Rutkowski: Mogłoby się wydawać, że na co dzień otaczają nas tylko urządzenia mobilne. Wiele razy słyszeliśmy opinie analityków,  którzy twierdzili, że era PC to już przeszłość, a zainteresowanie komputerami stacjonarnymi będzie spadać. Tymczasem w ofercie producentów od pewnego czasu znajdują się komputery typu All-in-One. Od momentu premiery ich sprzedaż stale rośnie. Nie są to wzrosty duże, jednak wyraźnie widać, że udziały rynkowe z roku na rok systematycznie rosną.

Lenovo w Polsce ma 43% udziałów w rynku AiO, co daje firmie silną 1-szą pozycję w tej kategorii produktowej. Widzę ogromy potencjał w tym segmencie. Jeżeli chodzi o urządzenia desktopowe, na razie mamy dużo niższy udział niż w segmencie notebooków, ale rynek komputerów stacjonarnych
w Polsce jest bardzo silny i stabilny, dlatego dostrzegam szansę na wzrosty.

RK: Jakie zalety mają komputery typu AiO?

All-in-One to komputer stacjonarny scalony z monitorem, który łączy w sobie technologie
desktopowe oraz stosowane w notebookach. Konstrukcje AiO wybierają najczęściej klienci biznesowi, chociaż coraz częściej również klienci indywidualni doceniają to rozwiązanie. Nowoczesna forma sprawia, że komputery te bardzo dobrze sprawdzą się w miejscach, w których priorytetowa jest odpowiednia prezencja sprzętu oraz oszczędność miejsca i energii – w punktach sprzedaży, kinach, teatrach, centrach handlowych. Czyli wszędzie tam, gdzie ważna jest interakcja, szybka wymiana informacji i obraz.

Biura, gabinety stomatologiczne, szkoły nauki jazdy, wszelkiego typu kioski informacyjne to lokalizacje, w których takie rozwiązanie będzie zaspokajało zarówno wymagania estetyczne, jak
i funkcjonalne. Dodatkowo, dzięki ekranom dotykowym, zwiększyła się paleta możliwości zastosowań AiO. W tej chwili komputery sprawdzają się doskonale zarówno jako pełnoprawne stanowiskach pracy, jak również jako rodzinne centrum multimedialne.

RK: Czym AiO różnią się od tradycyjnego „blaszaka”?

ŁK: Desktopy, czyli komputery stacjonarne, w ostatnim czasie wyewoluowały z dużych, głośnych pudeł ze znaczną liczbą kabli, w proste, atrakcyjne i lekkie maszyny. Właśnie w AiO. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że AiO to wyższa forma desktopa.

Kiedy mówimy dzisiaj „komputer” zazwyczaj mamy na myśli laptop, a nie klasyczny komputer stacjonarny. Powstanie AiO, to reakcja na rynkowe tendencje, które zdecydowanie poszły w kierunku minimalizacji i oszczędności. Niezgrabne pudła zostały zamienione na eleganckie i wygodne maszyny ukryte za ekranem LCD.

All-In-One zabierają mniej miejsca, gdyż cały komputer mieści się w obudowie monitora. Mają ekrany dotykowe i wbudowane, głośniki. A ich najważniejszą zaletą jest fakt, że wymagają tylko… jednego kabla (zasilającego). Według mnie to najważniejsza przewaga nad klasycznymi desktopami.

Co jeszcze różni All-in-One on tradycyjnych desktopów? Niebagatelne znaczenie ma także forma komputera AiO. Tradycyjne desktopy nie należą do komputerów, które zachwycają wyrafinowanym designem. Proste, kanciaste kształty sprawiają, że raczej ukrywa się je pod biurkiem, niż eksponuje na widocznym miejscu. Tymczasem niektóre modele AiO mogą mają bardzo elegancie obudowy dzięki czemu można je wykorzystać w prestiżowych miejscach gdzie wygląd ma duże znaczenie.

Z drugiej strony mamy klasyczne desktopy w miniaturowych obudowach czyli seria Tiny – to pierwsze na rynku komputery stacjonarne w małym formacie 1L. Dzięki szerokim możliwościom montażu,
w tym również w uchwycie VESA, komputery Tiny zmieszczą się praktycznie wszędzie, zapewniając niezawodną wydajność skrojoną na miarę potrzeb przedsiębiorstwa. Tak zaprojektowane AiO
(a dokładnie TiO czyli Tiny-in-One) jest doskonałym rozwiązaniem dla estetów, ponieważ na biurku wygląda elegancko, a dzięki mniejszej ilości kabli, pomaga utrzymać porządek.  

Kolejna znacząca różnica to kwestia energooszczędności. Żyjemy w czasach, w których trend "eko" jest szalenie istotny – świadomość potrzeby codziennego dania o środowisko jest coraz większa. AiO, porównując je do tradycyjnych desktopów, mają wyraźnie mniejsze zużycie prądu. Wiele z komputerów AiO korzysta z procesorów o obniżonym poborze mocy, nadal jednak bardzo wydajnych. Nawet te najmocniejsze AiO działają z zasilaczami o mocy zaledwie do 150W. Należy jednak pamiętać, że, w przeciwieństwie do tradycyjnych desktopów, w AiO zasilacz dostarcza prąd nie tylko komputerowi, ale również ekranowi.

Robert Kamiński: Dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Powerdot buduje stacje w gminach, w których nie ma jeszcze elektryków

Gminy wiejskie, w których albo jeszcze w ogóle nie zarejestrowano aut elektrycznych, albo …