Na czasieMonitor Philips 272P4 – test subiektywny > redakcja Opublikowane 20 stycznia 20140 0 163 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Co otrzymamy wraz z monitorem?Wbudowane głośniki 2W, Podstawkę, Kabel USB do 2 MPx kamerki internetowej, Kabel HDMI, Kabel DVI, Kabel Zasilania, Kabel Audio MiniJack męski–męski do głośników, Instrukcja obsługi w języku Polskim, Samouczek dot. Technologii Power Sensor, Płytę CD-ROM ze sterownikami.Pierwsze wrażenieMonitor trzyma się na plastikowej podstawce ku zaskoczeniu – niezwykle stabilnie. Technika opiera się jedynie na mechanizmie zaskoku. Po prostu rewelacja, czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze i o to mamy tego dowód. Mamy możliwość ustawienia wysokości w obrębie 14 cm. Wszystkie warianty są dozwolone, góra, dół, lewo, prawo, a nawet możemy ustawić monitor w pionie. Sam mechanizm działa bardzo płynnie, bez większego wysiłku dobierzemy dla siebie komfortowe położenie. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.Po włączeniu…Trochę dziegciu: ku memu zdziwieniu, po włączeniu monitora przyciski na przednim panelu nie są podświetlane, przez co dostanie się do ustawień po zmroku, może czasem być utrudnione, lecz jest na to sposób, ale o tym później. Nie wspominając o tym, że przyciski nie są w ogóle wyczuwalne, w dodatku dosyć opornie reagują na dotyk.SpecyfikacjaMamy do czynienia z 27-calowym monitorem z matrycą PLS, pracującym z rozdzielczością 2560×1440. Dedykowany jest przede wszystkim do zastosowań w obszarze grafiki komputerowej. Na plus zasługuje zastosowanie matowej matrycy, która skutecznie eliminuje dochodzące z zewnątrz światło, takie jak promienie słoneczne czy światło lampy, która stoi na biurku. Coraz więcej urządzeń używa standardu USB 3.0, nie mogło być inaczej w tym przypadku.Monitor bardzo smartNa pochwałę zasługuje fakt, że firmware monitora jest w języku polskim. Małą rzecz a jednak cieszy. W opcjach znajdziemy wiele przydatnych funkcji typu Smart:Smart Response – jest to ciekawa funkcja, która potrafi nam zwiększyć czas reakcji z 6 ms na 2 ms. Smart Contrast – technologia analizuje w czasie rzeczywistym wyświetlaną zawartość i automatycznie optymalizująca współczynnik kontrastu monitora w celu zapewnienia maksymalnej przejrzystości wizualnej i przyjemności płynącej z oglądania, przez zwiększanie podświetlenia w celu uzyskania wyraźniejszych, czystszych i jaśniejszych obrazów lub zmniejszanie podświetlenia w celu wyraźnego wyświetlania obrazów na ciemnym tle. Smart Frame – ciekawa opcja, jakość wyświetlanego obrazu może być sprecyzowana do wybranego obszaru. Ta funkcja przydatna jest zwłaszcza podczas obróbki zdjęć. Wisienką na torcie jest Smart Control Premium, jako oddzielna aplikacja instalowana razem ze sterownikami. Ta aplikacja przychodzi nam z pomocą gdyż umożliwia nam sterowanie monitorem poprzez łatwy w użyciu interfejs ekranowy. Dzięki temu nie musimy buszować w poszukiwaniu przycisków ekranowych. Wszystkie opcje takie jak kontrast, nasycenie, i wiele więcej mamy pod ręką.Kolejną ciekawą opcją, jaką znalazłem jest funkcja „Theft Deterrence Mode”. Za pomocą tej opcji możemy zalokować monitor za pomocą kodu PIN. Bardzo wygodne rozwiązanie, które może być pomocne w zabezpieczeniu sprzętu firmowego.Niestety aplikacja ta nie posiada w ogóle polskiej wersji językowej, a jedynie angielską. Nie rozumiem zupełnie polityki Philipsa, może producent dzięki tej zagrywce postanowił zmusić ludzi do nauki języka obcego. Kto wie..?Kolejnym udogodnieniem jest zastosowana technologia Power Sensor. Opiera się ona na dwóch czujnikach podczerwieni. Sygnały podczerwieni weryfikują obecność użytkownika przed monitorem i w przypadku jego nieobecności przy biurku, poziom jasności wyświetlacza obniża się, aż do całkowitego przyciemnienia. Jak tylko użytkownik powróci przed monitor automatycznie ekran się „wybudza”. Genialne, prawda? Według producenta pozwala to na redukcję zużycia energii nawet o 80%. Ta technika ma też jedną wadę, jaką zauważyłem. Bez względu, jaki ustawimy stopień czułości czujnika, jeśli postawimy np. notbooka pod monitorem i czujnik będzie zasłaniany przez ekran netbooka, czujniki wygaszą monitor Philipsa. W tym przypadku zostaje nam tylko wyłączenie Power Sensora, bądź nie stawianie żadnych w miarę wysokich rzeczy naprzeciwko czujników.PodsumowanieErgonomia pracy to mocny argument przeważający za prezentowanym monitorem. Ogromna głębia kolorów zrobiła na mnie duże wrażenie. Odzwierciedlenie wyświetlanych obrazów, jest precyzyjne. Nie można niczego złego również powiedzieć o kącie widzenia, który wynosi mniej więcej 175 stopni, co jest bardzo dobrym wynikiem. Bardzo wygodnie ogląda się filmy wideo na tym monitorze, czego nie można powiedzieć o przeglądaniu Internetu, lecz nie jest to oczywiście wina sprzętu. Większość stron nie jest po prostu zoptymalizowanych do rozdzielczości QHD, przez co oglądanie stron WWW nie należy do najbardziej komfortowych czynności.Do jakich zastosowań nadaje się ten modoel?Przede wszystkim w post produkcji, przy projektowaniu w programach CAD, oraz przy długim czasie pracy za biurkiem. Wysoka uniwersalność, oraz duże możliwości personalizacji wyświetlanego obrazu sprawiają, że każdy będzie zadowolony w testowanego monitora. Prezentowany model Philips 272P4 można nabyć już od 2500 złotych.+Głębia kolorówBardzo dobre kąty widzenia w poziomieStabilna podstawkaDuża personalizacja dzięki Smart Control PremiumPosiada wejścia USB 3.0Nie męczy wzrokuDobrej jakości wbudowana kamerka internetowa3 lata gwarancji–Brak podświetlenia dotykowego panelu sterującegoPrzeciętny czas reakcji matrycy Related Posts Przeczytaj również!Zmiany na na rynku monitorówPhilips: nowy monitor dla firmPhilips: full HD plus W-LEDPhilips Gioco Ambiglow wyróżnionyPhilips 248X3LFHSB z LightFrame
Sprawdź, jak Polacy trwają w noworocznych postanowieniach, kiedy je odpuszczamy i jakie one w ogóle są?
„Twoja firma, Twoja przyszłość” – co mówią dane o zakładaniu i wznawianiu działalności gospodarczej w Polsce?