Na czasiePowerPoint vs. Google Slides: Pojedynek na slajdy > redakcja Opublikowane 28 lipca 20170 0 140 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Twórcy prezentacji mają wybór. Poza PowerPointem mogą wykorzystywać w pracy Keynote, Prezi czy Google Slides. Alternatywy mają jednak pewne ograniczenia. Pierwsza z wymienionych aplikacji znajduje zastosowanie wśród użytkowników Apple. Prezi zyskuje wysokie oceny wśród specjalistów od marketingu, jednak wciąż jej daleko do popularności PowerPointa. Z wymienionej trójki największą konkurencję dla rozwiązania Microsoft stanowi Google Slides. Aplikacja rozwija się dynamicznie i ma szansę zdobyć szerokie grono zwolenników. W materiale przyjrzymy się bliżej Google Slides i PowerPoint.Slajdy od rękiJedną z kluczowych cech aplikacji do tworzenia prezentacji jest intuicyjna obsługa i łatwość projektowania slajdów. PowerPoint oferuje szeroką gamę opcji dla każdej grupy użytkowników: animacje, przejścia, zestawy szablonów, tabel i rozmaite czcionki. Program Microsoftu zapewnia nie tylko łatwe projektowanie slajdów, ale również daje możliwość przeglądania zawartości za pomocą wygodnych narzędzi do sprawdzania pisowni, porównań, tłumaczeń itp.Google Slides jest prostą platformą z wieloma funkcjami zbliżonymi do tych proponowanych przez PowerPointa. Ma jednak niewiele do zaoferowania dla zaawansowanych użytkowników, którzy chcieliby tworzyć bardziej złożone wykresy, różne style czcionek czy korzystać z gotowych szablonów.Offline i onlineGoogle Slides od początku był opracowany z myślą o pracy w środowisku chmurowym. Dzięki temu aplikacja sprawdza się online, zapewniając użytkownikowi łatwy dostęp z poziomu przeglądarki internetowej. Microsoft także zapewnia dostępność swojego narzędzia online, oferując je jako jeden z elementów Office 365 lub PowerPoint Online. Warto dodać, że obie aplikacje są zintegrowane z usługami przechowywania danych – PowerPoint z OneDrivem, a Google Slides z Google Drive.Największy atut PowerPointa stanowi wersja offline przeznaczona dla użytkowników komputerów PC i Mac. Aplikacja pracująca na urządzaniach mobilnych Android oraz iOS, a także tabletach Surface, pozbawiona jest niektórych funkcjonalności.Google Slides próbuje zbliżyć się do Microsoftu, udoskonalając usługi offline. Firma uruchomiła plugin Google Drive dla MS Office, który umożliwia bezpośrednie zapisywanie plików pakietu Office na Google Drive.Praca na różnych platformachPowerPoint posiada wersje na Windows, MacOS, Androida, iOS, Windows Phone, a także dostęp online poprzez przeglądarkę dla użytkowników Office 365 i Office Online.Dużo skromniej prezentują się w tym zakresie możliwości Google Slides. Aplikacja bazuje głównie na przeglądarkach internetowych, zwłaszcza Chrome z różnymi rodzajami wtyczek. Wprawdzie Google Slides posiada wersje na Androida, iOS i dostęp do trybu offline dzięki systemowi Chrome OS i przeglądarce Chrome, niemniej droga do zapewnienia dostępności na wielu platformach jest jeszcze dość daleka. Nie istnieje aplikacja na urządzenia z systemem operacyjnym Windows Phone, a także solidna wersja przeznaczona dla użytkowników komputerów z systemami operacyjnymi Windows oraz MacOS.Szablony na każdą okazjęTwórcy prezentacji starają się nadać slajdom profesjonalny wygląd i odpowiednio dostosować do tematyki wystąpienia. Szczególnie pomocne są w tym zakresie szablony. PowerPoint dostarcza szeroką gamę rozwiązań zarówno własnych, jak i zewnętrznych autorów. W sieci znajduje się już ponad 10 tysięcy szablonów!Oferta Google Slides jest w tym obszarze mocno ograniczona, chociażby ze względu na to, że nie może liczyć na wparcie autorów zewnętrznych.Wideo w prezentacjiOsadzanie treści takich jak strony internetowe czy filmy z YouTube stało się standardem w prezentacjach multimedialnych. Zamiast tracić czas na objaśnianie złożonych koncepcji, łatwiej posłużyć się kilkuminutowym filmem.Nowsze wersje programu PowerPoint ułatwiają dodawanie zdjęć i wideo z różnych źródeł online. Użytkownik może wstawić zdjęcia za pośrednictwem Bing, Flickr, OneDrive czy innych witryn, a także dodawać filmy m.in. za pomocą kodu YouTube i Facebooka.Prezentacje Google oferują mnóstwo opcji do osadzania treści online za pośrednictwem przesyłanych plików, Google Drive, adresu URL, albumów Google oraz przez wyszukiwarkę Google.Konwersja plikówPliki PowerPoint można konwertować na wiele formatów, takich jak PDF, XPS, RTF, ODP, a także zdjęcia (JPEG, BMP, PNG, TIFF i GIF), wideo (MP4 i WMV), wspierających PowerPoint (PPT, PPTX, PPTM, THMX i formatu PPTM z włączoną funkcją makro). Istnieją również inne, rzadziej wykorzystywane formaty, takie jak EMF i WMF, które również obsługuje PowerPoint.Google Slides jest kompatybilny z formatami PPTX, PDF, TXT, PNG i SVG. Natomiast brak opcji zamiany plików może być uzupełniony poprzez połączenie aplikacji internetowej CloudConvert z Google Drive, która obsługuje konwersję między setkami formatów plików.Dostępność produktówPowerPoint jest aplikacją płatną, wyjątek stanowi wersja edukacyjna oraz online. W przypadku tej drugiej należy się jednak liczyć z mniejszą funkcjonalnością niż Google Slides. Aby skorzystać z którejkolwiek z tych aplikacji, trzeba posiadać konto pocztowe. Wielu internautów posiada konta Gmail, co zwiększa prawdopodobieństwo, że szukając wersji darmowych, wybiorą właśnie Google Slides. Wiąże się to jednak ze wspomnianymi wyżej ograniczeniami.Kto jest zwycięzcą?– PowerPoint wyprzedza Google Slides w większości obszarów. Jednak aplikacja opracowana przez twórców wyszukiwarki jest ciekawym produktem. Wartą uwagi alternatywą jest także dostępna w ramach Office 365 usługa Sway. Oferując zupełnie nowe podejście do prezentacji, pozwala na korzystanie z zaawansowanych rozwiązań, zapewniając intuicyjną i prostą obsługę. Dzięki synchronizacji w chmurze aplikacja i przygotowane projekty dostępne są z każdego urządzenia. Można przewidywać, że Sway z czasem umocni i tak stabilną pozycję Microsoftu w tym zestawieniu – podsumowuje Konrad Nieboj, specjalizujący się w rozwiązaniach chmurowych w firmie Senetic.
50% więcej ataków na urządzenia mobilne. Czy nadchodzące regulacje zmienią zasady gry dotyczące bezpieczeństwa cyfrowego?