Home Analizy Raport: polscy Internauci 2010

Raport: polscy Internauci 2010

0
0
188

Polacy coraz więcej czasu spędzają w Internecie, najczęściej wykorzystujemy to medium do przeglądania stron internetowych (85% robi to przynajmniej raz dzienne), wysyłanie i odbieranie poczty elektronicznej (60% przynajmniej raz dzienne) oraz korzystanie z serwisów społecznościowych (47% przynajmniej raz dzienne). 70% Internautów nie jest jedynymi użytkownikami komputera, 30% korzysta z nich samodzielnie.

Ryzykowne zachowania

Raport pokazuje, że bardzo wielu polskich internautów nie zachowuje podstawowych reguł bezpieczeństwa w sieci. Dwie trzecie z nich wchodzi na potencjalnie szkodliwe witryny, ściąga pliki z mało wiarygodnych źródeł, nie sprawdza zabezpieczeń wpisując poufne dane oraz otwiera e-maile od nieznanych nadawców. Mniej niż połowa internautów stosuje różne hasła do różnych serwisów i tylko 27 proc. zmienia hasła regularnie.

Czego się obawiamy

"nawyki"Według internautów najbardziej prawdopodobnym zagrożeniem jest przypadkowe zarażenie komputera wirusem oraz utrata danych spowodowana awarią dysku (wskazywane przez co piątego badanego jako bardzo prawdopodobne). Nieco mniej Internautów obawia się oszustwa podczas zakupów przez Internet, napaści na ulicy oraz kradzieży portfela.

Do najmniej prawdopodobnych zaliczają nękanie lub molestowanie przez sieć, włamania do bankowego konta internetowego oraz kradzieży karty płatniczej i wypłacenia za jej pomocą pieniędzy z konta. Okazuje się więc, że Internauci dostrzegają skalę przestępczości internetowej, ale już na przykład, zjawisko nękania przez Internet, jest dla nich marginalne.

 Wydatki w Internecie będą rosnąć

Handel internetowy przestał być egzotyką, a stał się codziennością. Potwierdzeniem tych obserwacji obserwacji jest wynik przeprowadzonych badań przez TNS OBOP. Już jedna trzecia polskich internautów przynajmniej raz w miesiącu kupuje na portalach aukcyjnych, a prawie jedna czwarta robi w tym samym czasie zakupy w sklepach internetowych.

Oznacza to, że co miesiąc wiele milionów osób siada przed monitorami i kupuje najróżniejsze towary – od artykułów spożywczych przez książki, płyty, odzież, kosmetyki, zabawki, elektronikę czy wyposażenie domu. A kwoty wydawane w cyberprzestrzeni wskazują, że nie mówimy tu drobnych, symbolicznych zakupach. Internauci, którzy nabywają towary na aukcjach wydają średnio 167 zł miesięcznie. Niewiele mniej, bo 146 zł zostawia co miesiąc przeciętny klient w sklepach internetowych.

Zarazem e-handel wciąż ma ogromne perspektywy wzrostu. Jest tylko kwestią czasu, aby przekonali się do niego także ci internauci, którzy jeszcze nie zdążyli sprawdzić, jak wygodne są zakupy online. Handel internetowy ma więc przed sobą duży potencjał rozwojowy Można też spodziewać się tego, że obecni klienci będą zwiększać swoje wydatki w sieci – już dzisiaj to zresztą sami zapowiadają. Aż 40 proc. internautów kupujących w e-sklepach przewiduje, że ich zakupy będą rosły. Podobny odsetek badanych przez TNS OBOP – 37 proc. – przewiduje zwiększenie swoich wydatków na portalach aukcyjnych.

Dlatego też ogromnego znaczenia nabrały kwestie bezpieczeństwa handlu internetowego. Zarówno zakupy jak i płatności w Internecie są bezpieczne – trzeba jedynie kierować się zdrowym rozsądkiem i przestrzegać kilku zasad. Ich rozpropagowanie jest we wspólnym interesie zarówno klientów, jak i sprzedawców w sieci. Tym pierwszym stosowanie się do reguł bezpieczeństwa pozwoli uniknąć ewentualnych pułapek i zagwarantuje satysfakcję ze spokojnych i udanych zakupów. A ta satysfakcja dla rynku e-commerce to jeden z głównych motorów dalszego rozwoju.

Korzystanie z pełnego potencjału Internetu bez żadnych obaw – to naprawdę możliwe!

Internet jest doskonałym nośnikiem informacji, pozwala na wymianę danych, śledzenie najnowszych trendów, pozostawanie w kontakcie ze swoimi znajomymi, dzielenie się multimediami i na wiele innych aktywności. Niestety, wraz ze wzrostem jego popularności staje się coraz bardziej niebezpieczny. I tak jak dawniej zagrożenia ze strony twórców wirusów i innych szkodliwych programów ograniczały się do spowolnienia pracy komputera lub utrudniania pracy, teraz mamy do czynienia ze zorganizowanymi cyberprzestępcami, których jedynym celem jest zdobycie brudnych pieniędzy.

Wielu z nas sądzi, że na naszych komputerach nie ma nic, co cyberprzestępca chciałby ukraść. Często pytamy: po co ktoś miałby włamywać się do naszych komputerów, skoro przechowujemy na nich wyłącznie zdjęcia z wakacji, kilka dokumentów i muzykę? Z drugiej strony, badane pokazuje, że właśnie te dane są dla nas bardzo cenne – aż 73% ankietowanych uznało, że zdjęcia przechowywane na komputerze są dla nich bardzo wartościowe lub bezcenne. Ilu z nas byłoby zatem gotowych na zapłacenie "okupu" cyberprzestępcy, który zainfekował nasz komputer i zagroził zniszczeniem wszystkich naszych fotografii czy dokumentów?

Dane, które sami umieszczamy na dyskach naszych komputerów to jednak nie wszystko. Każde nasze działanie na komputerze lub w Internecie pozostawia ślad w systemie operacyjnym. Gdy logujemy się na stronie banku, w programie pocztowym, czy po prostu w serwisie społecznościowym lub na forum, które lubimy przeglądać, ślady tego logowania (a w niektórych przypadkach nawet pełny login i hasło) pozostają w systemie i mogą zostać użyte przez wykwalifikowanego cyberprzestępcę, dla którego dane te są najcenniejszą zdobyczą.  Uzyskane dane logowania mogą zostać wykorzystane do podszywania się pod nas lub po prostu sprzedane kolejnemu przestępcy, na przykład spamerowi.

Ataki przeprowadzane przez Internet są tak powszechne, że korzystanie z komputera bez odpowiedniej ochrony można porównać do pozostawienia   domu z drzwiami otwartymi na oścież. Bardzo cieszy, że aż 60% respondentów badania uznało stosowanie ochrony antywirusowych za niezbędny środek bezpieczeństwa.

 Żeby Internet był bezpieczny wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad

"zagrożenia"Tak przekonują dzieci z filmiku edukacyjnego, umieszczonego w części  NK poświęconej bezpieczeństwu.  Z doświadczenia wiemy, że strony edukacyjne oraz  praktyczne warsztaty dla dzieci i młodzieży z zakresu bezpiecznego poruszania się w sieci, przynoszą bardzo dobre rezultaty. Dlaczego warto je tworzyć?

Jak wynika z raportu TNS OBOP 47% internautów, deklaruje, że loguje się tylko do serwisów społecznościowych  przynajmniej raz dzienne. Poza tym – znaczącą grupę korzystających z portali tego typu stanowią młodzi internauci (41%), tj. osoby w wieku 15-25 lat. Dodatkowo – kilkanaście procent Użytkowników nk.pl to osoby najmłodsze, poniżej 18 roku życia (dane wewnętrzne serwisu).

NK, jako największy portal społecznościowy w Polsce, chce docierać z edukacją w zakresie bezpieczeństwa właśnie już do najmłodszych Użytkowników Internetu. Ważne jest, by prócz przekazywania zasad bezpieczeństwa w teorii, czynić to  także w praktyce. Liczy się nie tylko ostrzeganie, ale także pokazywanie konsekwencji nieroztropnego zachowania. Najlepszy efekt uzyskuje się, gdy połączy się podejście teoretyczne (strony edukacyjne zawierające odpowiednie materiały) z działaniami w terenie – warsztaty pokazujące zagrożenia i sposoby radzenia sobie z nimi.

Raport OBOPu donosi także, że głównym źródłem wiedzy internautów o niebezpieczeństwach w sieci są rodzina lub znajomi (60% deklaracji). Sieć rodzinna wykorzystywana jest zatem do wzajemnej edukacji odnośnie sieci internetowej. Stąd szczególnego znaczenia, w trosce o najmłodszych internautów, nabiera dotarcie z odpowiednimi informacjami i działaniami do ich rodziców.

Stworzenie miejsca  integrującego informacje i porady odnośnie różnej problematyki związanej z aktywnością w sieci (byciem w serwisach społecznościowych, dokonywaniem internetowych zakupów, przeglądaniem zasobów sieci), jest wydarzeniem bardzo potrzebnym, które, mamy nadzieję, realnie przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa internautów.

Utrata danych zmorą Internautów

Połowie badanych przytrafiła się utrata danych z komputera, a 39 proc. przyznało, że sytuacja ta dotknęła kogoś, kogo znają. W aż 74 proc. przypadków, przyczyną utraty danych, była awaria. Zaledwie 4% badanych otwarcie przyznała, że nie poniosła żadnych konsekwencji w związku z utratą danych, ponieważ była na to w odpowiedni sposób przygotowana. Co jednak z pozostałymi? Jak wynika z badania, blisko dwie trzecie osób zaklasyfikowanych przez TNS OPOB do grupy tzw. ryzykantów, czyli posiadających skłonności do ryzykownych zachowań w sieci, doświadczyła utraty danych. Jednocześnie zachowują oni w sieci mniejszą ostrożność i dużo rzadziej niż pozostałe grupy stosują jakąkolwiek ochronę komputera i danych.

Tworzenie kopii zapasowych, jako sposób ochrony komputera i danych znalazło się na czwartym miejscu wśród wymienianych przez badanych sposobów. Przyjrzyjmy się teraz tym internautom, którzy zabezpieczają swoje pliki. Wśród nich najpopularniejszymi metodami wykonywania backupu okazały się tradycyjne metody – 81 proc. tworzy kopię swoich danych na dyskach zewnętrznych lub nośnikach CD/DVD, 43 proc. tworzy kopie zapasowe na wbudowanych dyskach twardych komputerów, zaś tylko 10 proc. korzysta z backupu on-line.

Raport przygotowany został przez witrynę WWW.bezpieczniejwsieci.org  wspólnie z Urzędem Komunikacji Elektronicznej, Europejskim Centrum Konsumenckim, PayPal, Inteligo, Merlinem, Nk.pl, Kaspersky,  Związkiem Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska.

Zasady Bezpieczniej w sieci

Chroń komputer

Unikaj zagrożeń online

Chroń prywatność

Korzystaj z antywirusów
i firewalla

Staraj się sprawdzić sklep lub firmę w sieci lub na forum zanim coś kupisz

Aktualizuj przeglądarkę

Aktualizuj komputer

Nie kupuj w sklepach, które nie podają regulaminu i adresu kontaktowego

Zawsze wybieraj mocne hasła

Blokuj spam

Kupując na aukcjach wybieraj sprzedawców, którzy mają minimum 90% pozytywów

Nie stosuj wszędzie tych samych haseł

Aktualizuj przeglądarkę

Używaj bezpiecznych systemów płatności lub płać kartą

Ustaw poziom prywatności na stronach społecznościowych

Rób kopie zapasowe

Uważaj na oferty mailowe od nieznanych nadawców

Uważaj czym się dzielisz na portalach społecznościowych

Szyfruj połączenia bezprzewodowe

Kupuj z głową, jeśli coś wygląda za pięknie żeby było prawdziwe, to raczej prawdziwe nie jest

 

 


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Podróże bez obaw: Innowacyjne zabezpieczenia dla telefonów w przypadku ich utraty

W dobie cyfrowej telefon komórkowy jest nie tylko naszym komunikatorem, ale także skarbnic…