AnalizyUstawa nie przeszkodzi spamerom > redakcja Opublikowane 28 lipca 20100 0 140 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Najlepszym przykładem jest australijska ustawa spamowa z 2003 roku, stanowiąca jedną z najostrzejszych legislacji w walce ze spamem. Nakłada ona wiele wymogów na wysyłających spam oraz wysokie kary – do 3 mln zł – za każdą niechcianą wysyłkę. Przed przyjęciem tej ustawy Australia często gościła w pierwszej dziesiątce państw stanowiących największe źródła spamu; po wprowadzeniu jej w życie w 2003 roku państwo to nie pojawiło się nawet w pierwszej dwudziestce. Niestety, nie oznacza to, że w Australii jest teraz mniej spamu – spamerzy po prostu przenieśli swoją działalność do innych krajów. Tylko międzynarodowe rozwiązania legislacyjne mogą być skuteczne, a osiągnięcie znaczącego postępu w walce ze spamem będzie możliwe tylko wtedy, gdy każdy kraj opracuje odpowiednie inicjatywy legislacyjne jak również praktyki sądownicze i nawiążą współpracę na polu walki ze spamem.Pierwsze kroki w tym kierunku zostały już poczynione. W latach 90 ubiegłego wieku w wielu krajach wprowadzono ustawy antyspamowe. Proces ten zainicjowały Stany Zjednoczone i państwa europejskie. W 2006 roku dołączyła do nich Rosja i Chiny, a w 2008 roku Indie i Brazylia. Udział państw azjatyckich, wschodnioeuropejskich i Ameryki Łacińskiej w tworzeniu legislacji antyspamowej jest bardzo istotny, ponieważ regiony te stanowią główne źródła rozprzestrzeniania spamu (w 2009 roku Rosja, Brazylia, Indie i Chiny zajmowały odpowiednio 2, 3, 4 i 10 miejsca na liście największych spamerów.) Źródło: Kaspersky LabCisco: raport bezpieczeństwa sieciowego Related Posts Przeczytaj również!Za te błędy płacą pracodawcySpam rusza do przodu Polska największym spamerem UEKraje spamujące najbardziejKaspersky podał skaning i statystyki wirusów za styczeń 2008