Home Biznes Roboty zastąpią pracowników? – skutki automatyzacji

Roboty zastąpią pracowników? – skutki automatyzacji

0
0
63

Według ekspertów Personnel Service istnieje 20 zawodów, które są najbardziej zagrożone automatyzacją i robotyzacją, w tym kasjerzy, rolnicy i magazynierzy. Wraz z postępem automatyzacji i sztucznej inteligencji nastąpią zmiany na rynku pracy, zmniejszając liczbę miejsc pracy w sektorach wymagających rutynowych i powtarzalnych czynności.

W „Barometrze Polskiego Rynku Pracy” firmy Personnel Service wynika, że już 12% pracowników zna kogoś, kto stracił pracę w wyniku automatyzacji firmy.

Sektor handlowy, usługowy, produkcyjny i finansowy są najbardziej narażone na wpływ automatyzacji i robotyzacji. W sektorze handlowym, kasjerzy i sprzedawcy w sklepach detalicznych będą mniej potrzebni, a jeśli już, to będą doradcami klientów, których zadania nie będą polegać wyłącznie na skanowaniu produktów. W sektorze usługowym, roboty zastąpią pracowników obsługi klienta, telemarketerów, operatorów telefonów i central telefonicznych. Pracownicy produkcji i montażu, magazynierzy, pracownicy logistyczni i operatorzy maszyn logistycznych również zostaną zagrożeni, szczególnie ci, którzy wykonują powtarzalne, rutynowe czynności. W sektorze finansowym również nastąpi ograniczenie zatrudnienia.

Sektor handlowy.

Zmiany w tej branży są widoczne już od wielu lat. Kasy samoobsługowe są coraz powszechniejsze, a zapotrzebowanie na pracowników w związku z tym maleje. Kasjerzy i sprzedawcy w sklepach detalicznych (1) w przyszłości nie będą tak potrzebni, jak aktualnie, a jeżeli już, będą to raczej doradcy klientów, których rola nie będzie ograniczała się wyłącznie do skanowania produktów.

Sektor usługowy.

Sztuczna inteligencja i robotyzacja namiesza też w usługach, bo w kolejnych latach spadnie zapotrzebowanie na pracowników obsługi klienta i telemarketerów (2), a także operatorów telefonów i central telefonicznych (3). Tych specjalistów zastąpią w dużej mierze roboty, a zostaną ci, którzy będą posiadali umiejętności rozwiązywania złożonych problemów, z którymi sztuczna inteligencja nie będzie w stanie sobie poradzić. Patrząc też na rozwój motoryzacji w kolejnych latach spadnie zapotrzebowanie na taksówkarzy i kierowców samochodów dostawczych (4), choć tu należy poczekać na rewolucję związaną z pojazdami autonomicznymi. A jeżeli jesteśmy przy sposobach przemieszczania się to w przyszłości spadnie też zapotrzebowanie na kontrolerów ruchu lotniczego (5).

Sektor produkcyjny.

Pracownicy produkcji i montażu (6), zwłaszcza ci, którzy wykonują powtarzalne, rutynowe czynności, powinni rozejrzeć się za sposobami na rozwój własnych umiejętności i kompetencji, bo prawdopodobieństwo ich zastąpienia przez robota w kolejnych latach jest wysokie. Podobnie w przypadku magazynierów i pracowników logistycznych (7) oraz operatorów maszyn logistycznych (8). Jak w przypadku innych zawodów, na rynku pracy zostaną ci, którzy będą z maszynami współpracować, nadzorować ich pracę i przejmą bardziej kreatywne zadania, z którymi robot sobie nie poradzi.

Sektor finansowy.

Informacje o ograniczeniu zatrudnienia w sektorze finansowym pojawiają się już od jakiegoś czasu. W kolejnych latach ten trend przybierze na sile. Postępująca cyfryzacja w tej branży powoduje, że spada zapotrzebowanie na agentów ubezpieczeniowych i pośredników kredytowych (9), coraz mniej jest pracowników banków (10), a w przyszłości spadnie też zapotrzebowanie na księgowych i audytorów (11).

Sektor administracyjno-biurowy.

Zmiany na rynku pracy związane z rozwojem sztucznej inteligencji i robotyzacji dotkną też pracowników, którzy wykonują typową pracę biurową. Chodzi m.in. o sekretarki oraz asystentów biurowych (12). Zmian mogą spodziewać się również asystenci prawni (13).

Sektor budowlany i rolniczy.

Pogłębiające się problemy z zatrudnieniem pracowników po wybuchu wojny w Ukrainie w sektorze budowlanym i rolniczym spowodowały, że firmy, które do tej pory tego nie rozważały, zaczęły przyglądać się rozwiązaniom związanym z automatyzacją i robotyzacją pracy. To spowoduje, że w przyszłości robotnicy budowlani i remontowi (14), a także rolnicy i pracownicy rolnictwa (15) nie będą tak potrzebni.

Sektor ochrony i bezpieczeństwa.

Coraz bardziej zaawansowane systemy monitorujące powodują, że w przyszłości spadnie zapotrzebowanie na pracowników ochrony i monitoringu (16), którzy mogą całkowicie lub w dużej mierze zostać zastąpieni przez roboty i sztuczną inteligencję.

Inne.

W przyszłości rozwój sztucznej inteligencji spowoduje, że nie będą potrzebni na taką skalę operatorzy maszyn do przetwarzania danych (17) czy analitycy danych i statystycy (18). I choć jeszcze jakiś czas temu mówiono o tym, że analitycy danych mogą liczyć na spokojną przyszłość i wysokie zarobki, dzisiaj widać, że ich kompetencje mogą przejąć roboty. Pracy będzie mniej również dla bibliotekarzy i archiwistów (19), a także drukarzy i pracowników poligrafii (20).

Należy zauważyć, że rozwój sztucznej inteligencji i automatyzacji przyniesie wiele korzyści, takich jak przyspieszenie innowacji, wzrost wydajności oraz zmiana wymaganych umiejętności i kompetencji. Pracownicy, którzy będą mieli umiejętności rozwiązywania złożonych problemów, będą bardziej cenieni na rynku pracy. Należy więc podnosić swoje umiejętności i szukać sposobów na rozwój kreatywnych zadań, które nie będą łatwo zastąpione przez roboty.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Pierwsza kolejowa makieta Lego na polskim dworcu!

Koleje Dolnośląskie pozytywnie zaskakują po raz kolejny! Jubileusz 15-lecia dolnośląskiego…