Biznes potrzebuje komunikacji

Dzięki nowym technologiom znikają bariery. Wielkie korporacje przenoszone są na płaszczyznę internetową, dzięki czemu mają szansę dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Specjalne aplikacje i e-programy pozwalają zmniejszyć koszty prowadzenia biznesu, poprawiają jakość świadczonych usług i co ważne oszczędzają czas. Dziś trudno wyobrazić sobie sprawne zarządzanie działalnością gospodarczą, bez możliwości wykonywania przelewów bankowych i dostępu do skrzynki e-mailowej. Niewielu jest też przedsiębiorców, którzy choć raz nie weszli na stronę e-bay czy allegro w poszukiwaniu usług czy towarów. Z czasem, niezastąpioną częścią biznesu będą nawet mobilne aplikacje.

Komunikacja dziś

Wykorzystanie technologii niezbędnej do prowadzenia firmy najlepiej obrazuje raport na temat funkcjonowania usług telekomunikacyjnych w polskich firmach.

• Z najnowszych badań – "Rynek telekomunikacyjny w Polsce w 2011 roku" przeprowadzonych dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że najczęściej wykorzystywaną technologią do komunikacji w firmie jest telefonia komórkowa – korzysta z niej 73,2 % pracowników badanych przedsiębiorstw.
• Telefonów stacjonarnych używa 56,3 % pracowników, a poczty elektronicznej niespełna połowa (48,4 %).
  
• W co szóstej firmie (15,6 %) pracownicy korzystają z komunikatorów tekstowych, a w 7,2 % firm porozumiewają się za pomocą technologii (VoIP) przy wykorzystaniu komputera.

Technologia jutra?

Według analiz firmy Gartner w ciągu najbliższych kilku lat powstaną technologie, które w znacznym stopniu zrewolucjonizują proces komunikowania się i wymiany informacji. Wśród nich znalazły się między innymi: Bluetooth (wersja 3 i 4), mobilne aplikacje WWW, komórkowy dostęp szerokopasmowy (sieć 4G), magazyny z bezprzewodowymi aplikacjami czy uniwersalne systemy bezpieczeństwa, działające na bazie dowolnej platformy sprzętowej. Standarem staną się tzw. technologie terminalowe pozwalające na pracę przy jednym komputerze nawet kilkunastu pracowników. Zamiast kupować kilka komputerów, wystarczy tak naprawdę jeden, do którego podpina się stanowiska z terminalami (nie mają dysku twardego, tylko ekran z podłączoną klawiaturą i myszką).

• Prawdziwa rewolucja czeka też Internet. Gdy ruszał w Polsce, standardową szybkością modemu było 14,4 kb/s. Dziś prędkość transmisji na poziomie jednego czy kilku Mb/s uznawana jest za minimum. Na tym jednak nie koniec.

„Już teraz coraz częściej zgłaszają się do nas firmy potrzebujące łączy o przepustowości 10Gb/s i więcej. Sama prędkość, co zawsze podkreślam, nie jest tutaj jednak najważniejsza. Największymi zagrożeniami dla każdej firmy są nagłe awarie serwerów, czy sieci. Brak internetu to dla firmy przestój. Ile może to kosztować, nietrudno sobie wyobrazić. Usterka, uniemożliwiająca pracę przez 8 godzin, w firmie zatrudniającej tylko 10 osób i w której średni koszt godziny pracy pracownika wynosi łącznie 25 zł, oznacza dla właściciela stratę 2000 zł. A przecież, nie są to wszystkie skutki, tego typu sytuacji. Firmy powinny inwestować więc w znacznie bardziej nowoczesne rozwiązania internetowe, niż klienci indywidualni. Dlatego w ciągu następnych lat będziemy obserwowali płynne przejście z dawnych standardów w świat nowych rozwiązań dedykowanych firmom. Będzie to możliwie w dużym stopniu dzięki dalszemu rozwojowi sieci światłowodowych oraz szybkiego Internetu radiowego” – mówi Paweł Dobosz z Seev, przedstawiciel operatora świadczącego usługi telekomunikacyjne dla biznesu.