Home Analizy Najnowszy tablet Acera pod lupą

Najnowszy tablet Acera pod lupą

0
0
128

Tablet Acer Aspire 1820PT na pierwszy rzut oka wygląda jak netbook – mały i lekki. Urządzenie jest ciekawie zaprojektowane. W większości notebooków i netbooków włącznik jest zwykłym guziczkiem umieszczonym w sąsiedztwie klawiatury. Tu sprawa ma się inaczej, włącznik jest z boku urządzenia i należy go przesunąć a nie nacisnąć, przypomina ten ze starych game-boy’ów.

Pierwsze pozytywne zaskoczenie

"acerTablet został wyposażony w system operacyjny Windows 7 Ultimate i działa on naprawdę płynnie. Porównując do Windows Vista Basic, siódemka uruchamia się i zamyka znacznie szybciej. Na dodatek umieszczona została w urządzeniu o słabszych podzespołach niż laptop z którego na co dzień korzystam, wyposażony w Vistę.

Tablet został wyposażony w błyszczącą matrycę 11,6 cala podświetlaną diodami LED o rozdzielczości 1366 x 768. Napędza go niskonapięciowy procesor Intel Celeron U4100 o taktowaniu 1,3 GHZ, wersja którą testowałem miała zainstalowane 4 GB pamięci RAM, zintegrowaną kartę graficzną Intel GMA 4500MHD i jak zwykle kartę muzyczną na płycie głównej. Zaletą jest również pojemny dysk twardy 320 GB.

Zanim przejdę do reszty dodatków, muszę pochwalić. Wszystko działa naprawdę szybko i bezproblemowo, jak na w sumie umiarkowaną moc obliczeniową. Testowany model osiągnął 1641 punktów w teście Geekbench. Plus!

 

 

 

Tablet ten będzie dostępny w różnych konfiguracjach, możliwe będzie zakupienie mocniejszej wersji wyposażonej w procesor Intel w technologii Core 2 Duo ULV, oraz 8 GB RAM. Wybrane wersje mają też posiadać modem 3G.

Miłe dodatki

Tablet posiada 3 porty USB, złącze HDMI, wyjście umożliwiające podłączenie zewnętrznego monitora, czytnik kart SD, złącze mikrofonowe i wyjście słuchawkowe. Jeśli ktoś czuje potrzebę, to może za pomocą tradycyjnego kabla bez problemu podłączyć się do sieci LAN. Standard. Miło że został wyposażony w bluetooth oraz WI-FI (802.11). Nie zabrakło dobrej kamerki internetowej i mikrofonu, więc nie ma przeszkód do wideokonferencji.

Wygląd zewnętrzny dość konwencjonalny

Zewnętrzna pokrywa tabletu zgodnie z obowiązującą modą jest błyszcząca i jak zwykle dotknięcie powoduje pozostawienie niezbyt estetycznie wyglądających smug, ale to problem z którym boryka się wielu użytkowników laptopów. Nie podoba mi się plastikowy uchwyt monitora udający chromowany. Wiadomo, obrotowy ekran wymaga jednego zawiasu i mocowania na środku, jednak budzi on we mnie wątpliwości związane z jego trwałością. To nie jest jedynie problem tego modelu, albo nawet tej marki, jednak robi mi się gorąco na myśl że nieostrożnym silniejszym ruchem ręki mógłbym go złamać. Wypadałoby testować to przez dłuższy okres czasu by ostatecznie to zweryfikować. Cóż, zło konieczne moim zdaniem.

Na naganę zasługuje gniazdo zasilania, przy jakimkolwiek manipulowaniu tabletem, np. trzymaniu go na kolanach – wtyczka zasilania wypada. Prawdopodobnie jest to wada konkretnie tego modelu, bo w innych konstrukcjach Acera jej nie zaobserwowałem, ale jest i irytuje. Podświetlenia kontrolek są podobnie jak w innych modelach z serii Aspire One, świecą na niebiesko i pomarańczowo.

Użytkowanie

Tu na dobry początek pochwalę touchpad, obsługuje multitouch dzięki czemu użytkowanie jest bardzo wygodne. Klawiatura również zasługuje na pochwałę bardzo dobrze się na niej pisze mimo niewielkich rozmiarów urządzenia."acer Ale dlaczego w ogóle używam touchpadu mając do dyspozycji dotykowy ekran?

Już śpieszę z odpowiedzią. Otóż owa nowość która powinna być fundamentem pracy na urządzeniu nie należy do dopracowanych. Szczerze powiedziawszy podczas użytkowania dotykowy ekran pełnił jedynie rolę dodatku i to takiego który nie sprawował się zbyt dobrze.

Czy winą jest to że został źle skonstruowany? Moim zdaniem problem leży w tym że tablet został wyposażony w system operacyjny do notebooka. Nawigowanie palcem na małym ekranie i próby "dziubnięcia" małej ikonki samym paznokciem przekonały mnie do tego, by przesiąść się na touchpad. Dobrze że dołączono do urządzenia aplikacje oraz wygaszacze ekranu którymi można się bawić dotykając monitora np. wirtualne akwarium w którym stukając palcem po monitorze straszy się rybki, zabrakło jednak programu do kalibracji.

Przyjemnie ogląda się na tym urządzeniu zdjęcia, można je powiększać i przekręcać bez problemu używając palców podobnie jak w iPhone, oraz kręcić monitorem, dzięki czemu oglądanie w większym gronie jest przyjemne.

Świetnie czyta się książki wykorzystując dotykowy ekran. Zwłaszcza w formacie PDF. Tablet można zamknąć w taki sposób, by matryca była na wierzchu, dzięki czemu zajmuje mniej miejsca i jest to wygodne. W tej roli sprawdza się naprawdę dobrze.

Nie zaniedbano mobilności

Tablet jest mały, bez problemu zmieścił się lekko wystając do kieszeni cargo wojskowych spodni, w plecaku zdecydowanie nie ciąży ważąc około półtora kilograma. Bateria w urządzeniu trzyma około 3,5 godziny bez uruchomionego trybu maksymalnego oszczędzania energii.

Podsumowując

Plusy:

  • Czytelna i wygodna matryca
  • Obrotowy ekran z możliwością przekręcenia o 180 stopni
  • Wygodny do pracy touchpad
  • Przyjemna do pracy i przemyślana klawiatura mimo małych wymiarów urządzenia
  • Niska waga 
  • Pojemny dysk twardy 320 GB

Minusy:

  • Oprogramowanie dostosowane do notebooka a nie tabletu
  • Niewielka ilość aplikacji wykorzystujących dotykowy ekran
  • Notorycznie wypadająca wtyczka zasilacza
  • Błyszczące wykończenie obudowy
  • Budząca wątpliwości konstrukcja zawiasu trzymającego matrycę

Doceniam wysiłek inżynierów firmy Acer, którzy próbowali skonstruować naprawdę fajne urządzenie, uważam że osiągnęli sukces mimo niedociągnięć bo podstawowy problem nie leży w konstrukcji ale w oprogramowaniu. Mam świadomość że konfiguracja urządzenia, które przyszło mi testować będzie się różnić od tej, która trafi na sklepowe półki, dlatego z ciekawością spoglądam w przyszłość bo po niewielkich poprawkach może to być bardzo przydatny i funkcjonalny sprzęt. Wielu ludziom przydałby się taki tablet, na przykład dostawcy, który może za pomocą paru dotknięć palcem zaznaczyć czego brakuje w sklepie, nauczycielowi który dzięki rysikowi może w powrotnej drodze ze szkoły sprawdzić prace uczniów nadesłane mu przez Internet. Nie sposób zapomnieć o rzeszy studentów, chcących wygodnie z użyciem samych palców przewijać długie notatki tworzone na wykładach. To ma przyszłość.

Więcej recenzji…


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Majówka ze skonfiskowanym samochodem? Sprawdź, czy możesz prowadzić

Długi weekend majowy za pasem, a wraz z nim kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierowców. Ko…