Home Analizy Prasa walczy z Internetem

Prasa walczy z Internetem

0
0
86

 

Nie wszyscy wydawcy przeżyją

Dla szefów Playboya małym pocieszeniem w tej sytuacji jest, że większość wydawców prasy ma problemy. Spada sprzedaż dzienników, tygodników opinii, a w dodatku szacuje się, że  nakłady reklamowe na prasę spadną w tym roku co najmniej 10 proc. Witold Woźniak, prezes wydawnictwa Bauer wieszczy, że nie wszyscy wydawcy przetrwają najbliższe miesiące.  

Darmowa informacja prasowa ma odbiorcę

Nie ma wątpliwości, że wiele z osób, które w ostatnich latach zrezygnowały z regularnego kupowania prasy zadowala się Internetem jako źródłem informacji. Oczywiście swoje dokłada rozdawnictwo darmowych tytułów takich jak „Metro”. O skali tego ostatniego zjawiska można się łatwo przekonać przemieszczając się rano środkami komunikacji. Tylko naprawdę nieliczni autobusowi czy tramwajowi czytelnicy decydują się „zainwestować” w płatną gazetę. 

Ogłoszenia drobne tylko w Internecie

Jednak bez wątpienia głównym wyzwaniem dla wydawców prasy pozostaje Internet. Rupert Murdoch już cztery lata temu zwrócił uwagę, że nie zna nikogo w wieku poniżej 30 lat, kto zaglądałby do drobnych ogłoszeń w prasie. Osoby w tej grupie wiekowej wykorzystywały do tego typu poszukiwań Internet.  Murdoch sam odczuwał to boleśnie bowiem drobne ogłoszenia  były dla wydawcy takich tytułów jak Sun czy Times przez lata źródłem ogromnych wpływów. Przypomnijmy sobie zresztą sami jak jeszcze kilkanaście lata temu wiele osób kupowało „Życie Warszawy” tylko ze względu na ogłoszenia drobne. 

Reklama w Internecie rośnie – drukowana spada

Murdoch wie dobrze, że trudno sobie wyobrazić przyszłość mediów bez Internetu i dlatego zdecydował się wydać ogromne pieniądze na serwis MySpace. Polscy wydawcy mają często jednak z tym problem, o czym może świadczyć ich dość histeryczna reakcja w zeszłym roku na akcję agencji interaktywnej Artegence, która opublikowała reklamę  z nagrobkiem wieszczącym śmierć prasy drukowanej w 2012 roku.  Trucizną, która miała zaś to spowodować miałby być Internet. Wydawcy zaskarżyli tę reklamę jako łamiącą standardy przyzwoitości w Komisji Rady Etyki Reklamy. To tylko pokazuje jak muszą być na tym punkcie uczuleni i zdenerwowani gdy przyglądają się słupkom z jaką dynamiką rosną nakłady na internetową reklamę. Tym bardziej, że często to się odbywa ich kosztem. Oczywiście sami też próbują wsiąść do tego pociągu i uruchomiają serwisy internetowe. Inwestują w to poważne środki, jednak nie łatwo im wygrać walkę z portalami obecnymi na rynku od wielu lat i mają kłopot, co zrobić, by na tym zarabiać.

Agregatorzy internetowi i dziennikarze prasowi

Jednakże i agencja Artegence wieszcząc śmierć prasy zbytnio się zagalopowała. To prawda, że pod naporem Internetu gazety czy tygodniki będą się musiały na pewno zmieniać, ale nie znaczy to, że szybko znikną. Dziś przecież ponad 90 proc. treści w największym polskim portalu Onet pochodzi z innych, zazwyczaj tradycyjnych mediów. Serwis ten bowiem w niewielkim stopniu wytwarza własne treści, a jest raczej ich agregatorem. 

Ciągle zresztą najlepsze artykuły i najlepsi dziennikarze pracują w tradycyjnych mediach, a przeglądając relacje serwisów internetowych z jakiegoś wydarzenia ma się wrażenie deja vu, bo swą dziennikarską aktywność ograniczają najczęściej  do przeklejeniu lub w niewielkim stopniu przeredagowania informacji prasowej. 

Gazeta – elitarny produkt

Mimo to gazety nie wygrają z Internetem wyścigu na newsy  i muszą  mieć inny pomysł na swoje istnienie.  Wydaje się, że w przyszłości czytelników będą mogli przekonać do siebie dogłębniejszymi analizami i komentarzami niż serwisy internetowe. Oczywiście będą musiały się pogodzić ze spadkiem nakładów i zmienić swą rolę. Wydawcy prasy nie będą już w stanie oddziaływać na masy, a gazeta stanie się w raczej produktem dla elit.  To nie wykluczone, że czytanie gazet w przyszłości będzie w pewnym sensie oznaką prestiżu, co też może być silnym atutem i wsparciem dla ich wydawców czerpiących za kilka lat gros swych przychodów z internetowych serwisów.

W kryzysie biznes przenosi się do Internetu


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Jedno hasło do wszystkiego, czyli…do niczego  

Nie dla wszystkich są jasne elementarne zasady korzystania z bezpiecznych haseł. Z najnows…