Home Praca zdalna Co się zmienia w ciągu trzech lat?

Co się zmienia w ciągu trzech lat?

0
0
140

Kilka lata temu przyzwoity notebook był wyposażony w dwurdzeniowy procesor Intel® Core™ Duo taktowany zegarem około 2 GHz, 1 GB pamięci RAM, 80-gigabajtowy twardy dysk i nagrywarkę DVD. Dziś, maszyna ze średniej półki dysponuje procesorem Intel® Core™ i5, 4-gigabajtową pamięcią operacyjną, dyskiem SSD o pojemności kilkuset gigabajtów i napędem Blu-ray. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co mógłby zrobić użytkownik za pomocą swojego laptopa, gdyby tylko wymienił go na nowszy model.

Trudno nie zacząć tego zestawienia od gier. To jedne z najbardziej wymagających aplikacji spośród tych, z których korzystają użytkownicy domowi. Trzyletni notebook jest po prostu zbyt słaby, by podołać nowym tytułom. Kropka. Zaskoczeni? Chyba nie. Gry komputerowe są nie od dziś znane z tego, że wyciskają siódme poty zarówno z procesora jak i z karty graficznej. Ale przecież nie wszyscy posiadacze komputerów używają ich do grania. Czy w takim razie należałoby im zarekomendować osunięcie wymiany sprzętu w czasie? Absolutnie nie!

Weźmy wideo

Nawet nie edycję, tylko zwykłe odtwarzanie. W ciągu ostatnich paru lat dokonała się prawdziwa rewolucja pod hasłem HD. Materiały w wysokiej rozdzielczości są dostępne wszędzie – można je nawet oglądać w serwisie YouTube. Tymczasem, komputer z przed kilku lat będzie miał prawdopodobnie problem z płynnym odtworzeniem wideo zakodowanego w standardzie 1080p (tzw. full HD) a zwłaszcza 4K. To może zaboleć – zwłaszcza, jeśli posiadacz wspomnianego notebooka kupi sobie kamerę cyfrową. Blu-ray? W 2007 roku mało kto jeszcze o tym słyszał.

Idźmy dalej

Jeszcze do niedawna ktoś, komu udało się założyć w domu jakiekolwiek szerokopasmowe łącze internetowe mógł uważać się za szczęściarza. Dziś, niektórzy operatorzy kablowi oferują łącza o szybkości 120 megabitów. A jak najwygodniej korzysta się z internetu? Za pomocą sieci bezprzewodowej, np. domowego hostpota podłączonego do wspomnianego stałego łącza. Typowy notebook sprzed trzech lat był wyposażony w kartę WiFi działającą w standardzie 802.11g. Teoretycznie, oznacza to maksymalną szybkość przesyłania danych na poziomie 54 megabitów. W praktyce jednak, trudno osiągnąć więcej niż 25 megabitów. Karta WiFi trzyletniego notebooka staje się wąskim gardłem ograniczającym szybkość dostępu do internetu. Kto by się spodziewał, że to stanie się tak szybko?

80-gigabajtowy dysk komputera sprzed trzech lat nie pomieści tych wszystkich zdjęć, które swoją nową lustrzanką zrobi jego posiadacz. W końcu jedna sesja może “ważyć” nawet kilka gigabajtów. Procesor dostanie czkawki, gdy zostanie zaprzęgnięty do pracy przy obróbce kilkusetmegabajtowych plików RAW skopiowanych z karty pamięci aparatu.

No i bateria

Notebook to z definicji komputer przenośny. Tymczasem, po trzech latach użytkowania, jego przenośność sprowadza się zwykle do przenoszenia od gniazdka do gniazdka. Trzyletni akumulator ma już zdecydowanie prawo odmówić posłuszeństwa.

Tę wyliczankę można ciągnąć w nieskończoność. To tylko kilka przykładów na to, że rozwój komputerów wcale nie stanął w miejscu. W ciągu trzech lat zmienia się bardzo dużo – nawet z punktu widzenia domowego, przeciętnie wymagającego użytkownika.

Oczywiście, do wspomnianego laptopa można włożyć większy dysk, rozbudować pamięć, wymienić baterię, a na deser podłączyć dodatkową kartę WiFi 802.11n. Tyle, że znacznie prościej, a często nawet taniej, wymienić go na nowy model. Korzyść z wymiany będzie jest większa niż z rozbudowy. Warto pamiętać też o tym, że komputery starzeją się nie tylko moralnie. Nowa maszyna będzie bardziej bezawaryjna od starej. A do tego ma gwarancję.

Poznaj różnice i zobacz prezentację!


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Kradzieże haseł i przejmowanie zdalnego pulpitu

Wykorzystanie zewnętrznych usług zdalnych to najczęstsza stosowana przez hakerów metoda do…