Czas na alternatywne inwestowanie?

Niestabilna sytuacja na rynkach finansowych przyczynia się do poszerzania i różnicowania portfela przez duże fundusze inwestycyjne. Również inwestorzy indywidualni zaczęli zwracać uwagę na sektory nie cieszące się do tej pory masowym zainteresowaniem. Wśród ciekawych kierunków  alternatywnych inwestycji dobrą opinię wyrobiło sobie wino. Kwoty jakie Polacy inwestują w ten szlachetny trunek rosną dynamicznie, np. w tym roku w kampanii En Primer polegającej na zakupie leżakującego jeszcze wina zebrano ponad tysiąc zgłoszeń na sumę ok. 50 mln zł w porównaniu do 8 mln zł w roku ubiegłym.

Domena jak wino

Innym rynkiem, który budzi coraz większe zainteresowanie są domeny internetowe. Rekordowe wartości transakcji przeprowadzanych na rynku rozpalają wyobraźnie potencjalnych inwestorów. W tej branży specjalistyczne fundusze dopiero się rozwijają, a centrum wydarzeń są giełdy domen internetowych. Potencjał rynku pokazuje premium.pl, serwis który zadebiutował na początku 2011 roku i w 6 miesięcy obsłużył transakcję ponad 5 tys. domen.

Inwestorzy szukający alternatywy dla dotychczasowych lokat pieniędzy coraz częściej zwracają uwagę na rynek wtórny domen internetowych. Adresy takie jak play.pl, którego sprzedaż szacuje się na przeszło 1 mln zł, ściągają uwagę mediów i pokazują rynkowi, że dobra domena to dziś jeden z elementów sukcesu biznesu, wręcz synonim marki. Powoduje to rosnące zainteresowanie lokowaniem pieniędzy w domeny internetowe, co widzimy chociażby po statystykach naszego serwisu – mówi Przemysław Bojczuk, właściciel premium.pl.

Jeszcze niedawno mieliśmy do czynienia z kilkoma dużymi inwestorami działającymi na rynku handlu domenami. Dziś coraz częściej w adresy WWW inwestuje przeciętny Kowalski. Wartość rynku pierwotnego rejestracji domen sięga ok. 100 mln zł, o wartości rynku wtórnego można obecnie jedynie spekulować. Należy jednak zauważyć, że procentowy wskaźnik zwrotu inwestycji w domenę może być bardzo wysoki i często przekracza 100%. Jednak jak w każdej dziedzinie nie można się nastawiać na zysk w krótkim czasie. Zarówno wino, jak i domeny zyskują na wartości z wiekiem i tak samo w obu tych kategoriach trzeba się kierować wyczuciem, bo nie każda butelka wina i nie każdy adres WWW jest odpowiedni w charakterze inwestycji.