Home Praca zdalna Toshiba Portégé R700: test subiektywny

Toshiba Portégé R700: test subiektywny

0
0
139

 

Po wyjęciu laptopa z kartonu zaskoczyła mnie jego lekkość. Jeszcze niedawno panował przesąd, że wydajny laptop jest przeważnie 15 calowy oraz waży ponad 2 kilogramy. Toshiba poszła pod prąd stereotypów i stworzyła laptopa, który, pomimo, że jest bardzo lekki, gwarantuje nieprzeciętna wydajność.

Obudowa, ekran i klawiatura

Toshiba Portege R700 została obdarowana przez producenta obudową ze stopu magnezu. Stop magnezu ma najniższą gęstość pośród wszystkich popularnych metali konstrukcyjnych. Wagą zbliżony jest do plastiku, ale posiada zaletę większej wytrzymałości oraz właściwości odporne na zadrapania. Co też jest ważne, stop magnezu jest wstanie wytrzymać wyższe temperatury, co owocuje mniejszym nagrzewaniem się obudowy i większym komfortem pracy. Jego grubość wynosi niespełna 2 cm zaś waga to 1,4 kilograma, dzięki czemu, należy do najcieńszych i najlżejszych laptopów produkowanych obecnie na świecie…Wewnątrz korpusu znajdują się wzmacniające struktury o kształcie… plastrów miodu. Wygląda to bardzo ładnie. Podkładka pod dłonie jest matowa, tak samo jak i cała obudowa. Nie brudzi się nie rysuje, oraz nie palcuje. Całość wygląda bardzo elegancko.

  • Komputer przenośny wyposażony został w 13,3-calowy ekran LED HD Ready (16: 9) o natywnej rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Co należy podkreślić, producent wyposażył laptopa w matową matrycę. Dzięki temu bez obaw możemy wyjść na dwór nie obawiając się widoku swojego odbicia zamiast widoku pulpitu na ekranie. Co jest równie ważne, ramka wokół ekranu również jest matowa.
  • Gładzik jest duży, oraz ma z boku wyczuwalne krawędzie, dzięki którym nie wyjdziemy palcami poza touchpad. Jest bardzo czuły i obsługuje technologię MultiTouch. Dzięki czemu bardzo łatwo możemy przewijać strony oraz obracać zdjęcia. Pod nim znajdują się dwa srebrne przyciski. Ich dźwięk wydawany podczas klikania jest dosyć głośny. Pomiędzy wspomnianymi powyżej przyciskami, znajduję się czytnik linii papilarnych.
  • Na klawiaturze się pisze wygodnie i szybko. Po prostu komfortowo. Odczuwalny jest mały opór podczas naciskania klawisza, co jest pozytywne; klawiatura jest wyspowa, co ważne: z nakładką zabezpieczającą przed dostawaniem się okruchów itp. pod przyciski.

Na lewo, na prawo…

Po lewej stronie znajdują się,  gniazdo zasilania, wylot wiatraka, wyjście VGA, eSATA razem z USB, kolejny usb i na końcu HDMI. Z prawej zaś strony czytnik kart SDHC, napęd optyczny DVD DL co ciekawe firmy Matshita, wyjście słuchawkowe, wejście mikrofonowe, USB, LAN, oraz gniazdo blokady Kensington.

Wnętrze

Sercem laptopa jest procesor Intel Core i7-620M, który pracuje z częstotliwością 2.66 Ghz. Toshiba  zastosowała technologię Intela Turbo Boost , która potrafi zwiększyć osiągi procesora, aż o 33 %, dzięki zwiększeniu taktowania procesora, do 3,33 GHz. Proces jest w pełni zautomatyzowany i laptop sam „podkręca” taktowanie procesora. Procesor obsługuje technologię Hyper-Threading Intela co pozwala mu przeprowadzać obliczenia w czterech wątkach jednocześnie. Warto dodać, iż w indeksie wydajności systemu Windows, procesor zdobył 6.8 punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem.

  • W laptopie znajdziemy 64 bitowy system Windows 7 Professional lub Ultimate, w zależności od wybranej przez nas wersji. W moim przypadku korzystałem z tego pierwszego. Sam system chodzi na tym sprzęcie stabilnie i szybko. Podczas testów ani razu system się nie zawiesił, a był poddawany nielekkim próbom.
  • Do dyspozycji mamy 4 GB pamięci ram DDR 3 (1066) z możliwością rozbudowy do 8 oraz niestety tylko 320 gigowy dysk twardy. Spodziewałem się tutaj większej pojemności, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne niskie ceny dysków twardych. W tym przypadku mogło być lepiej. Na szczęście znajdziemy ten prezentowany model również z bardziej pojemnym dyskiem. Cóż za ulga.

Wydajność oraz multimedia

W Toshibie Portege R700 drzemie ogromna potęga mocy. Jest to zasługa 4 rdzeniowego procesora. System Windows 7 jak zdążyłem wspomnieć już wcześniej, chodzi na nim bardzo płynnie. Nie jest dla niego żadnym problemem, odtwarzanie materiałów, w jakości HD lub Flash streaming HD. Podczas podstawowego użytkowania laptopa: przeglądania Internetu (otwartych kilkanaście kart) oraz edytowania dokumentów w Wordzie obciążenie procesora wynosiło 8-15 procent. 

  • Podczas odtwarzania materiałów wideo w jakości Full HD na 37 calowym na telewizorze, obciążenie procesora wynosiło ok. 50 procent. Zintegrowana krata graficzna, naprawdę, ku mojemu zdziwieniu całkiem nieźle sobie radziła z odtwarzaniem wideo w wysokiej jakości.
  • Znajdująca się w laptopie zintegrowana karta graficzna Intel Graphics Media Accelerator HD w zupełności wystarcza do codziennego użytkowania oraz do oglądania filmów w wysokiej rozdzielczości. Większość gier się na nim, po prostu nie otwiera, ale przecież prezentowany laptop nie został stworzony dla maniaków gier komputerowych tylko dla biznesmenów, którzy nie potrzebują mocnych kart graficznych tylko niezawodności i stabilności działania laptopa i zainstalowanego na nim systemu.

Jeśli chodzi o głośniki zainstalowane w Toshibie to nie należą do najlepszych. Dłuższe słuchanie muzyki nie należy do czynności przyjemnych. Dźwięk jest „matowy”, bez przestrzeni. W dodatku głośniki grają cicho, ale „zawsze mogło być gorzej”.

Bateria

Bateria w laptopie Toshiba Portege R700 pozwala na wiele godzin korzystania bez podłączenia urządzenia do gniazdka zasilania. Maksymalny czas pracy na baterii może nawet przekroczyć 10 h, pod warunkiem, że obniżymy jasność ekranu do minimum (teoretycznie). W praktyce po maksymalnym zaciemnieniu ekranu oraz po zmniejszeniu taktowania procesora, uzyskałem wynik 6 godzin, i 55 minut. Przy normalnym korzystaniu z laptopa: oglądaniu filmików z Youtube, pisaniu e-mail, słuchaniu muzyki – bateria pozwala na korzystanie z komputera przez ponad 4 godziny.

Laptop został wyposażony, oprócz kilkunastu zbędnych programów, w jedną bardzo przydatną aplikację Toshiba Eco Utility. Jest to specjalnie stworzona aplikacja przez Toshibę, która ma na celu wydłużenie pracy na baterii, poprzez jej maksymalne oszczędzanie. Program ma domyślnie wyłączoną opcję obniżenia taktowania procesora oraz obniżenia wydajności. Po jewłączeniu j zwiększyła się długość pracy na baterii o ponad 2 i pół godziny! Aplikacja dostępna jest w pasku zadań Windows jak i z poziomu listwy dotykowej.

Idealne rozwiązanie dla firm

Jak na biznesowego laptopa przystało Toshiba R700 została wyposażona w złącze dla stacji dokującej, co pozwoli w biurze na łatwe rozszerzenie funkcjonalności urządzenia, poprzez połączenie z zewnętrznym większym monitorem czy klawiaturą i myszą. Jest to świetne rozwiązanie dla biznesmenów, którzy często podróżują. Jego waga (1,4) kg jest tutaj nieocenioną zaletą. Kolejnym atutem jest. złącze HDMI, które dzięki podłączeniu do projektora, np. na konferencji prasowej jest wstanie odtworzyć filmy w wysokiej rozdzielczości HD.

Podsumowanie

Połączenie tych wszystkich cech tworzy nam naprawdę bardzo wydajnego, a zarazem mobilnego laptopa, który świetnie spisze się w pracy biurowej. Oferuje niezwykłą wydajność(Core i 7), bezpieczeństwo (czytnik linii papilarnych) i niezawodność.

Ale nie obyło się bez wad. Podczas pierwszego włączenia, wydawało mi się, że po naciśnięciu przycisku zasilania włączyłem zasilanie w Boeingu. Tak głośno pracował wiatrak – ponad 56 decybeli! Po zainstalowaniu najnowszej wersji BIOS 1.80 wiatrak pracuje na mniejszych obrotach, jeśli nie obciążamy procesora. I co najważniejsze, włącza się tylko wtedy, kiedy naprawdę jest niezbędny. Jego głośność spadła do 43 Decybeli. Pomimo kilku wad, na pewno warto się bliżej przyjrzeć laptopowi na sklepowej półce. Szczerze polecam.

  • Toshiba Portege R700 dostępna jest w Polsce od ok. 4400 złotych.

Zalety

– waga, 
– wykonanie
,
 
– mocna bateria, 
– wydajność (szybki procesor), 
– jakość wyświetlacza 
touchpad.

Wady

– chłodzenie, często laptop mocno się nagrzewa
– obciążony jest niezwykle  głośny, (najnowsza wersja Biosu naprawia ten problem)


 


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Groźne w skutkach i trudne do wykrycia – ataki podsłuchowe to realne zagrożenie

Cyberataki bazujące na podsłuchu to zagrożenie, którego nie należy lekceważyć. Prowadzący …