Na czasieZaczął się sezon burzowy. Jak chronić sprzęt domowy? > redakcja Opublikowane 24 maja 20210 0 133 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr A thunderstorm advances above house roofs in the Netherlands Do ochrony nie wystarczy jednak piorunochron. Przepięcia w instalacji mogą zdarzyć się nawet wtedy, gdy wyładowanie uderzy w budynek obok. Jak zatem zadbać o bezpieczeństwo elektroniki i domowników?Kilkaset razy więcej energii w instalacjiOkres najintensywniejszych burz przypada w Polsce od czerwca do sierpnia, ale zagrożenie jest obecne od wiosny aż do jesieni. Wyładowania atmosferyczne mogą skutkować uszkodzeniem sprzętu informatycznego, RTV i AGD. Trafiając w budynek piorun przedostaje się do instalacji elektrycznej. Przepływa przez nią wtedy kilkaset razy więcej energii niż zazwyczaj. Powoduje to wzrost napięcia i uszkodzenie podłączonych urządzeń elektrycznych, co w skrajnych przypadkach może skończyć się pożarem. Według ubezpieczycieli, przepięcia w instalacji elektrycznej odpowiedzialne są za aż 90% szkód wywołanych przez pioruny.– Bezpośrednie wyładowanie w konstrukcję budynku, elementy instalacji elektrycznej czy teletechnicznej niesie ryzyko uszkodzenia wszystkich urządzeń podłączonych do zasilania– wskazuje Bartłomiej Jaworski, Product Manager w firmie Eaton. – Co ważne, wyładowanie nie musi jednak trafić bezpośrednio w instalację, aby uszkodzić wrażliwy sprzęt. Wystarczy, że nastąpi to w pobliżu domu, choćby w budynek obok. Zniszczenia będą mniejsze niż w przypadku bezpośredniego uderzenia w sieć, ale i tak mogą wiązać się z koniecznością kosztownych napraw. Przepisy polskiego prawa wymagają, aby budynki powstające lub modernizowane po 2002 roku miały ochronę przed skutkami przepięć i bezpośrednich wyładowań. Stosowanie ograniczników przepięć pomaga spełnić te wymogi.Wyłączenie urządzeń z gniazdka nie wystarczyCzęsto stosowanym sposobem ochrony sprzętów jest odłączanie ich od zasilania podczas burzy. Jednak w przypadku urządzeń zabudowanych lub gdy nikogo nie ma w domu, nie jest to możliwe. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest stosowanie ograniczników przepięć, których zadaniem jest obniżenie napięcia pochodzącego z wyładowania do wartości bezpiecznych dla chronionego sprzętu.Jak zabezpieczyć dom?Do ochrony przed przepięciami najczęściej stosowane są ograniczniki klasy I, II lub III (dawniej B, C i D). Urządzenia klasy I montowane są w złączu lub rozdzielnicy głównej budynku, klasy II – w kolejnych rozdzielnicach (np. w lokalach w budynkach wielorodzinnych), a klasy III – bezpośrednio w gniazdku elektrycznym do ochrony najwrażliwszych urządzeń. Te ostatnie to m.in. listwy przeciwprzepięciowe i boxy, które wyglądają jak zwykły przedłużacz z wyłącznikiem. Mają wbudowany warystor, którego celem jest zredukowanie napięcia do bezpiecznych wartości. – Listwy przeciwprzepięciowe są łatwe w instalacji – wystarczy wpiąć je w gniazdko i podłączyć sprzęt. W razie uderzenia pioruna mogą jednak nie wystarczyć. Służą bowiem do tłumienia już obniżonego napięcia i nie ochronią urządzeń, gdy te przyjmą impet bezpośredniego wyładowania. Pierwszą warstwą zabezpieczenia instalacji budynku powinny być ograniczniki przepięć w rozdzielnicy głównej lub złączu budynku, montowane – podobnie jak instalacja piorunochronna – przez fachowców. Już na etapie budowy czy remontu domu warto więc upewnić się, że zastosowano odpowiednie i wysokiej jakości urządzenia – wskazuje Bartłomiej Jaworski. W czasie burzy pomocny może być też zasilacz UPS, który ochroni urządzenia elektroniczne przed wahaniami napięcia i zanikiem zasilania. W przypadku przerwy w dostawie prądu zapewni wystarczający zapas energii, aby zapisać efekty pracy na komputerze i bezpiecznie wyłączyć sprzęt.