Home Biznes Co czeka menedżerów IT w najbliższej dekadzie

Co czeka menedżerów IT w najbliższej dekadzie

0
0
132

Niedawno fantastyczną uwagę na temat obecnych zmian wygłosił Cooper Smith z Change Tech Solutions. Powiedział, że „jako CIO, musisz dążyć do tego, aby w istotny sposób przyczyniać się do wzrostu twojej organizacji, nie stając się po drodze przepłacanym «elektrykiem»”. Zbyt dosadnie? Być może, ale myśl ta ma w sobie sporo prawdy.

Pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku informatycy byli gorącym towarem. Brakowało wykwalifikowanych pracowników IT, a menedżerowie IT otrzymywali pensje, jakich żądali, a nawet więcej. W tamtym czasie IT było postrzegane, jako zawód o wielkim potencjalne pod względem zarobków i ofert pracy.

Te złote czasy to już przeszłość?

Jason Hiner z TechRepublic.com wspomina w swoim niedawnym artykule, że większość działów IT w 2011 r. znacząco redukuje zatrudnienie. Pracę tracili specjaliści od pomocy technicznej. Obszar ten bywa też całkowicie oddawany w outsourcing. Mniej jest pracy dla administratorów zarządzających siecią i serwerami. Firmy często korzystają z outsourcingu również w zakresie centrów danych. Oznacza to, że zawody, które były podstawą boomu na IT dekadę temu, wprawdzie nie zniknęły całkowicie, ale zapotrzebowanie na ich umiejętności dramatycznie spadło.

Wynika to również z faktu, że otoczenie IT jest dziś całkowicie inne. Wiele aplikacji jest dziś dużo prostszych w użyciu lub przeniosło się całkowicie do sieci web. Nowe pokolenie pracowników nie potrzebuje wsparcia technicznego w takim wymiarze, jak ich poprzednicy. Dzisiejsi użytkownicy doskonale radzą sobie z technologią i mają znacznie lepsze gadżety niż te, które otrzymują w pracy i często postrzegają działy IT jako konieczne zło.

Na czym więc powinni koncentrować się menedżerowie IT, aby odpowiednio przygotować się na zarządzanie swoją karierą w ciągu następnych 10 lat?

Nie mam daru wróżenia, ale mogę się założyć, że w 2020 r. najważniejszymi umiejętnościami menedżera IT będą umiejętności zarządzania ludźmi. Dlaczego? Większość zadań będzie obsługiwana przez maszyny. Poza tym, każdy etatowy pracownik bądź musiał się odnaleźć w błyskawicznie zmieniających się, płynnych, zatomizowanych, transparentnych i coraz bardziej wymagających systemach zatrudnienia.

W jaki sposób zmiany te dotykają CIO?

Lubię prosić menedżerów IT, aby zastanowili się, jak ich praca ewoluowała w ciągu ostatnich 5 czy 10 lat. Być może wtedy nie byli nawet jeszcze na stanowisku kierowniczym. Dziś oczekuje się od nich, że zrobią więcej, zużywając mniej zasobów i czasu, utrzymując wyższą jakość i niższe koszty. Te symptomy globalizacji, a także kryzys gospodarczy i rosnąca liczba uzdolnionych technicznie przedstawicieli pokolenia „milenijnego” i pokolenia „Y” zmuszają organizacje, pragnące utrzymać w przyszłości elastyczność i konkurencyjność do zmiany podejścia do IT.

To oznacza, że menedżerowie IT muszą przestać być wyłącznie „dyktatorami” skupionymi tylko i wyłącznie na IT, a stać się dostawcami usług. Tę zmianę dobrze ubrali w słowa Joe Baguley i Matt Johnston z Quest Software. Podkreślają oni, że potrzebujemy dziś „innego zestawu umiejętności, bardziej nastawionego na biznes, gdzie IT ma mieć znaczący wkład w realizację celów biznesowych. Wyzwaniem dla menedżerów IT będzie sprawienie, aby aplikacje były odpowiednio zabezpieczone, zarządzane i zintegrowane z biznesem, umożliwiając wydajną współpracę.” Działając wg tych zaleceń, menedżerowie IT będą w stanie pełnić rolę zarówno technologicznych przywódców w swojej organizacji, jak i prawdziwych doradców biznesowych.

Jak rola CIO zmieni się w przyszłości? Jakie będzie miejsce CIO w kierownictwie firmy?

Wspomniany już Jason Hiner świetnie odpowiada na to pytanie. Sugeruje, że są trzy role i trzy sposoby, dzięki którym specjaliści IT mogą podtrzymać swoją dobrą passę.

Na liście Jasona pierwsze miejsce zajmują konsultanci. Ponieważ specjaliści IT zwykle otrzymują wysokie pensje, wiele zadań będzie coraz częściej oddawanych w ręce zewnętrznych doradców. Wielu informatyków, którzy dziś pracują bezpośrednio dla korporacji, w przyszłości przejdzie do dużych dostawców lub firm doradczych. Firmy przestawią się na kupowanie usług IT wg faktycznego zapotrzebowania, aby obniżyć koszty, uzyskać wyższe kompetencje i wsparcie w dowolnej chwili.

Drugą przewidywaną przez Jasona rolą są menedżerowie projektów. Większość specjalistów IT, którzy przetrwają i pozostaną na stanowiskach w tradycyjnych firmach, będą to menedżerowie projektów, rozproszeni po różnych działach i oddziałach firm. Będą analitykami biznesowymi, którzy pomagają kierownictwu firmy podejmować dobre decyzje technologiczne. Będą także aktywnie szukać nowych technologii, które mogą przekształcić sposób działania.

Trzecią kategorią pracowników w segmencie IT, wyróżnioną przez Jasona, są deweloperzy. IT w coraz większym stopniu będzie polegać na aplikacjach webowych, od których oczekujemy, że będą działań płynnie, a ich funkcjonowanie będzie od razu oczywiste, dzięki czemu szkolenia lub interwencje wsparcia technicznego będą wymagane w minimalnym zakresie.

Co w takim razie menedżerowie IT mogą zrobić, by poprawić swoją pozycję w firmie?

Chciałbym się podzielić 10 wskazówkami.

PO PIERWSZE, UMIEJĘTNIE ZARZĄDZAJ RELACJAMI Jak wspomniałem już wcześniej,  uważam, że w nadchodzących latach coraz częściej będziemy mieli do czynienia z wykonawcami i aplikacjami działającymi w modelu outsourcingu. Jeżeli chodzi o wsparcie IT, to w dłuższej perspektywie zmierza ono ku zewnętrznie zarządzanym usługom. Oznacza to, że twój zawodowy „ekosystem” będzie coraz bardziej złożony, zmuszając do coraz bardziej systematycznego myślenia. W „systemie”, działania każdego członka wpływają na sytuację wszystkich pozostałych członków. Aby zarządzać tą dynamiką, musisz doskonale poznać i zrozumieć zasady budowania relacji i rozwinąć „miękkie” umiejętności (miękkie to nowe twarde!).

PO DRUGIE, ZAAKCEPTUJ POCZUCIE DYSKOMFORTU. Trudno narzekać na nudę, prawda? Jakość naszego życia w pracy w dużej mierze zależy od tego, do jakiego stopnia potrafimy sobie radzić z brakiem poczucia bezpieczeństwa. Szybkie zmiany, całkowite przesunięcia paradygmatów i sprzeczne prawdy to chleb powszedni – nasze umiejętności przystosowania się muszą być równie dobre, jak umiejętność radzenia sobie z niespodziankami! Przygotuj się na brak poczucia komfortu. W ten sposób nie dasz się zaskoczyć.

PO TRZECIE, MYŚL JAK KOBIETA (NAWET JEŚLI JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ). Nikt nie omawia tego tematu lepiej niż Judy Rosener ( w książce pt. America’s Competitive Secret): „Silne strony kobiet wpisują się w imperatywy nowej gospodarki. Kobiety łączą (zamiast ustawiać w szeregu); wolą przywództwo nastawione na interakcję i współpracę (wiemy, że upełnomocnienie jest lepsze niż hierarchiczny system podejmowania decyzji); podtrzymują owocną współpracę; nie mają problemów z dzieleniem się informacjami; postrzegają redystrybucją władzy jako zwycięstwo; nie poddają się; równie wysoko cenią umiejętności techniczne i interpersonalne oraz wkład indywidualny i grupowy; chętnie akceptują dwuznaczność; uznają intuicję, jak również czysty «racjonalizm»; są w naturalny sposób elastyczne i wrażliwe na różnorodność kulturową.” Także ty możesz (musisz) postępować w ten sposób.

PO CZWARTE, ROZWIJAJ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI WYWIERANIA WPŁYWU NA INNYCH  Wpływ to zastosowanie władzy w celu uzyskania określonego efektu. Coraz częściej przekonujemy się, że nie mamy nad innymi ludźmi, z którymi pracujemy, władzy w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Przykładem tego są choćby organizacje macierzowe (kto w ogóle je wymyślił?!). Albo pomyśl, jak twoi bezpośredni i pośredni podwładni oraz inni wirtualni towarzysze mogą być praktycznie w dowolnym miejscu. Świat w końcu jest płaski, a jedyna siła, dzięki której statek wciąż płynie do wybranego portu przeznaczenia, to twoja umiejętność wywierania wpływu.

PO PIĄTE, MIEJ UMYSŁ NIEZALEŻNEGO PODWYKONAWCY W momencie, gdy tradycyjne „miejsca” pracy odchodzą do przeszłości, sposób prowadzenia biznesu i myślenia o zasobach ludzkich jest coraz bardziej płynny. Zmienia kształt. Atomizuje. Jest w stanie ciągłych zmian. Lista płac przestaje być kosztem stałym, a staje się kosztem zmiennym (alleluja!). Powoduje to także, że zmienia się oś lojalności: nie oczekuje się już od nas, że będziemy padać na twarz i bić pokłony przed Matką (lub Ojcem) Korporacją. Dziś lojalność ma charakter poziomy, przejawia się wobec naszego fachu, naszych kolegów czy kolejnego, fantastycznego projektu – dopóki trwa. A gdy coraz więcej firm okresowo sięga na zewnątrz po niezależnych specjalistów, aby uzyskać od nich strategiczne doradztwo IT, nigdy nie wiesz, skąd przyjdzie następny projekt.

PO SZÓSTE, EFEKTYWNIEJ ZARZĄDZAJ PROJEKTAMI. W tym kierunku idzie cały świat: zrobić więcej przy mniejszych nakładach, z lepszą jakością, zużywając mniej zasobów i w krótszym czasie. Masz dwie opcje: a) oburzać się na ten stan rzeczy, lub b) jak najlepiej wykorzystać ten fakt, wiedząc, że nie ma idealnych rozwiązań, a presja, jakiej jesteśmy poddawani, wymusza zarządzanie paradoksami i niepewnością równie sprawnie, jak zarządzamy własnym czasem.

PONADTO, DBAJ O WYNIKI FIRMY. Od menedżerów IT będzie się oczekiwać w przyszłości, że będą prawdziwymi partnerami w biznesie, mającymi prawdziwą wiedzę biznesową oraz swój wkład w wyniki firmy. Będziesz musiał w pełni zrozumieć cele i plany biznesowe całej organizacji, aby tworzyć wspierające je strategie IT. Nikt nie mówił, że to będzie łatwe. Ale to jedyny sposób, aby zaoferować prawdziwe rozwiązania biznesowe i przyczynić się do poprawy wyników.

PAMIĘTAJ TEŻ, ABY MIEĆ OGÓLNĄ WIEDZĘ, A NIE TYLKO WĄSKIEJ SPECJALIZACJĘ. Istnieje duża szansa, że rola menedżera IT będzie obejmować mieszankę aspektów biznesowych, społecznych i technologicznych, połączonych w jedną całość. Funkcja IT w środowisku chmurowym obsługiwanym w modelu outsourcingu będzie obejmowała więcej obowiązków strategicznych i intelektualnych, takich jak tworzenie umów z dostawcami i zarządzanie uzgodnieniami kontraktowymi. Dlatego osoby, które będą cię zatrudniać, będą zwracać mniejszą uwagę na umiejętności techniczne, a większą na umiejętności komunikacyjne, negocjacyjne, biznesowe i planistyczne. W którym z tych obszarów musisz się podciągnąć?

POŚWIĘCAJ WYSTARCZAJĄCO DUŻO CZASU NA OBSERWOWANIE NOWYCH TRENDÓW NA HORYZONCIE. Ta porada dotyczy przewidywania, planowania scenariuszy i budowania planów awaryjnych. Nie mamy pewności, jak świat IT będzie wyglądał za 2 lata od teraz, nie wspominając już o 10 latach. Najlepsze co możesz zrobić, to nauczyć się jednoczesnej koncentracji na krótkiej i długiej perspektywie: dbaj o doraźne potrzeby biznesowe, ale równocześnie planuj pod kątem tego, co może (ale nie musi) nadejść w przyszlości. Przy okazji, twoje przypuszczenia są równie dobre, jak hipotezy kogokolwiek innego. Dlatego przyłóż ucho do torów i słuchaj – pamiętaj tylko, aby się cofnąć, zanim nadjedzie pociąg.

I WRESZCIE, WYPRACUJ W SOBIE „PIRACKIE NASTAWIENIE” Nie chodzi o to, by chodzić jak wilk morski i wytatułować sobie otwarte oczy na powiekach, ale czasy są trudne, prawda? Jakie są utarte szlaki, służące realizacji zadań w miejscu, gdzie pracujesz? A które ścieżki są nieprzetarte? Które drogi mają nazwy, których nie jesteś nawet w stanie wymówić? Czekające na odkrycie? Którą z nich wybierzesz się w rejs? W języku polskim o kimś niezawodnym, lojalnym i sympatycznym mówi się, że można z nim konie kraść. W moim wszechświecie to cwany pirat z gadatliwą papugą na ramieniu. Przyszli menedżerowie IT wyłonią się z turbulencji, z nieoczekiwanych kierunków, jako osoby, które – oby – będą w stanie przełamywać schematy. Gdy będzie taka potrzeba, będą umieli podrzeć podręcznik z regułami i zrobić to, co konieczne. Menedżerowie IT, jak piraci, muszą być odważni, pewni siebie i asertywni, jeśli chcą przywieźć do domu skarb.


Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Pusto na webinarium? Jest sposób na zwiększenie frekwencji

Webinaria stały się jednym z najskuteczniejszych narzędzi w marketingu B2B. Generują wysok…