Home Maszyneria Drukarki igłowe wciąż w grze – dlaczego?

Drukarki igłowe wciąż w grze – dlaczego?

0
0
129

Nie pasowały do lśniących i eleganckich gabinetów. Obecnie drukarki igłowe zyskują uznanie. Doceniamy ich zalety i korzystamy tam, gdzie nie nadaje się drukarka atramentowa lub laserowa.

Działy handlowe często skupiają się na dużych firmach i  korporacjach. Działalność tych przedsiębiorstw, osiągane przychody, zyski i ponoszone wydatki robią wrażenie. Zdobycie zlecenia od takiego klienta często oznacza nie tylko prestiż, ale też konkretne pieniądze: w końcu duża firma potrzebuje dużo surowców, produktów i usług. Wielu handlowców preferuje jedno takie zlecenie niż kilka lub kilkanaście mniejszych.

Na szczęście, równie wielu handlowców i producentów wciąż widzi potrzeby firm małych, specjalistycznych oraz działających w mniejszych miastach lub w terenie. Oraz firm handlowych, zwłaszcza tych posiadających różnego rodzaju warsztaty lub magazyny, gdzie drukarki igłowe to jedyne praktyczne rozwiązanie.

Tania eksploatacja i wytrzymałość

Drukarki igłowe istnieją od wielu lat, więc doskonale znamy ich zalety.  Tanie materiały eksploatacyjne pozwalają wydrukować setki tysięcy znaków w cenie jednej sztuki. Ponieważ wydruki nie zawierają skomplikowanej grafiki, figur czy linii, a jedynie litery/cyfry/symbole, jeden materiał eksploatacyjny wystarczy na znacznie dłużej niż tusz w drukarce atramentowej i toner w drukarce laserowej – mówi Piotr Parys, Channel Marketing Manager OKI Systems Polska.

Drukarki igłowe są solidnie wykonane i mogą pracować w warunkach terenowych: niestraszny im kurz z warsztatu czy magazynu. Nawet stosunkowo drogie modele o najwyższych parametrach druku, warte 4-5 tys. złotych, pracują wydajnie przez kilka-kilkanaście lat: zakładając oczywiście, że użytkownicy o nie dbają, czyszczą i oddają do serwisu/przeglądu. Drukarki igłowe często pracują przez większość dnia pracy lub wręcz w trybie non-stop: tak intensywne użytkowanie drukarki biurowej (pomijając urządzenia wielofunkcyjne wyspecjalizowane do pracy ciągłej) spowoduje jej szybkie zużycie. 

Drukuje na wszystkim?

Kolejną zaletą drukarek igłowych jest powierzchnia drukowania: możliwe jest używanie kilkunastu rodzajów papieru, różnej gramatury i grubości, bez straty jakości uzyskanego wydruku. Typowe drukarki biurowe przyjmują tylko ściśle określone rodzaje papieru. W igłówkę można włożyć papier, karton, tekturę, bez obaw o zakleszczenie papieru i konieczność szarpania się z bębnem lub podajnikiem drukarki. Papier do drukarek igłowych ma postać jednego, długiego kawałka, złożonego w stos. W ten sposób można łatwo drukować długie dokumenty w całości. Wreszcie, drukarki igłowe w łatwy sposób umożliwiają druk odbitek dokumentów. W zależności od modelu można uzyskać kilka kopii: jedną, dwie, pięć, nawet siedem.

Wadą drukarek igłowych jest ich głośność: podczas pracy wywołują hałas większy niż drukarki atramentowe i laserowe. Dlatego nie nadają się do biur, gdzie praca odbywa się w środowisku cichym. Doskonale natomiast pasują do warsztatów, gdzie ich pracę zagłusza stukanie, cięcie i inne odgłosy, wydobywające się z maszyn produkcyjnych.

Drukarki igłowe to dobry wybór dla wielu firm. Ich sprzedaż jest stabilna od wielu lat. Czołowi producenci, w tym OKI, cały czas produkują nowe modele i zapewniają serwis starszych urządzeń. Nie ma więc obaw, że za rok czy dwa zabraknie materiałów eksploatacyjnych. To bezpieczny zakup, jeśli warunki i charakter pracy w twojej firmie nie pozwalają na korzystanie z bardziej wrażliwych na otoczenie drukarek atramentowych i laserowych.

Drukarki igłowe w ofercie OKI dzielą się na dwie główne linie: urządzenia 9-igłowe i urządzenia 24-igłowe.

9-igłowe są:
* wolniejsze (do 375 znaków na sekundę),
* oferują niższą jakość wydruku (do 240×216 dpi),
* tańsze (przedział 1-2 tys. zł),
* lżejsze (ok. 4-5 kg).

24-igłowe są:
* szybsze (do 607 znaków na sekundę),
* lepsze jakościowo (druk do 360×360 dpi),
* droższe (ok. 4-5 tys. zł),
* cięższe (powyżej 10 kg, nawet ok. 24 kg).

Dobór odpowiedniego modelu drukarki igłowej zależy od skali potrzeb druku: w mniejszych firmach, gdzie drukuje się mniej, wystarczy model 9-igłowy. W większych firmach, do druku bardziej skomplikowanych dokumentów, lepsza będzie drukarka 24-igłowa.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Majówka ze skonfiskowanym samochodem? Sprawdź, czy możesz prowadzić

Długi weekend majowy za pasem, a wraz z nim kolejne zatrzymania nietrzeźwych kierowców. Ko…