Home Na czasie Nie będzie szybkiego Internetu

Nie będzie szybkiego Internetu

0
0
217

 

Wg już raportowanego przez „Rzeczpospolitą” głęboko niepokojącego raportu FTTH Council Europe, Polska jest w europejskim ogonie pod względem inwestycji w nowoczesne telekomunikacyjne sieci światłowodowe. Według cytowanego przez gazetę badania na koniec grudnia 2010, w naszym kraju było zaledwie ok. 25 tysięcy abonentów usług internetowych dostarczanych światłowodem bezpośrednio do domu. Dla porównania, w kilkukrotnie mniejszej Słowacji jest ich 203 tys.

Fiasko rozmów TP z Netią

Jak ustaliła „Rz", jedną z przyczyn inwestycyjnego impasu na światłowodowym rynku jest fiasko rozmów między Telekomunikacją Polską oraz Netią. TP nie jest skłonna samodzielnie inwestować w sieć i ponosić ryzyko inwestycji ocenianej na około 20 mld złotych. Tak wysoko bowiem wyceniane są orientacyjne koszty stworzenia w Polsce tzw. sieci nowej generacji. Potencjalna współpraca przy tej inwestycji wynika z ograniczonego technicznie potencjału sieci miedzianych. Swiatłowody, choć drogie w budowie, zapewniają najtańszy sposób dostarczania ultraszybkiego Internetu abonentom. Rozmowy między operatorami zostały bezterminowo zawieszone, choć obie spółki w dyplomatycznych słowach deklarują wielkie zainteresowanie światłowodami.

„Postrzegamy je jako istotny czynnik rozwoju cywilizacyjnego i impuls wzrostu konkurencyjności kraju Tego typu przedsięwzięcia są kosztowne i trudne do udźwignięcia przez pojedynczych operatorów. Naturalnym sposobem działania wydają się wspólne inwestycje” – powiedział Mirosław Godlewski, prezes zarządu Netii.

Jak powiedziała „Rz" Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, ponad rok rozmów, których część prowadzono pod patronatem UKE, nie przyniósł postępów.

„Sprawa rozbiła się o podejście regulacyjne. TP chciała, by nowa spółka, i sama TP, w sytuacji, jeśli korzystałaby z jej usług, były uwolnione od jakichkolwiek regulacji. Netia z kolei oczekiwała gwarancji, że zawsze będzie partnerem TP przy każdej inwestycji. My chcieliśmy, by infrastruktura tworzona przez nową spółkę była otwarta i sprzedawana innym graczom, a Netia była otwarta na takie rozwiązanie. Słowem spółka joint venture miała służyć nie do robienia biznesu, ale do ucieczki spod regulacji” – wyjaśnia Anna Streżyńska.

Wg eksperta

Ekspert telekomunikacyjny związany z jednym z operatorów przetłumaczył dla nas ten argument na język biznesu.

„Nie otrzymawszy gwarancji, że zawsze będzie partnerem TP, Netia obawiała się, że za jakiś czas wypadnie z biznesu na wielkich połaciach kraju, gdzie nie będzie mieć własnej infrastruktury, a gdzie TP może się porozumieć z innymi partnerami” – cytuje „Rzeczpospolita”.

Wg dziennika, pośrednio potwierdza to także Anna Streżyńska.

„Nie było fundamentu pod porozumienie. Netia obawiała się, że utraci dostęp do usług kupowanych hurtowo od TP, nie zyskując nic w zamian. Operatorzy oczywiście deklarują, że rozmowy są zawieszone do czasu wyjaśnienia spraw regulacyjnych dotyczących hurtowego dostępu do infrastruktury. Decyzja w tej sprawie jest na etapie konsultacji w Komisji Europejskiej” – wyjaśniła Anna Streżyńska.


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Kradzieże haseł i przejmowanie zdalnego pulpitu

Wykorzystanie zewnętrznych usług zdalnych to najczęstsza stosowana przez hakerów metoda do…