BezpieczeństwoNiepewny pendrive Sony > redakcja Opublikowane 1 września 20070 0 119 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Jest trojan?Przedstawiciele F-secure utrzymują, że już miesiąc temu wykryli pierwszego trojana, który standardowo instalował się w systemie Windows w folderze stworzonym podczas instalowania oprogramowania do Sony MicroVault USM-F. Poinformowali o problemie Sony, jednak na razie firma nie wydała żadnego oświadczenia w tej sprawie.To kolejny przykład, kiedy dobre intencje obracają się przeciw autorom. W tym przypadku, na co zwracają uwagę autorzy raportu, dane oprogramowania autoryzującego są przechowywane w ukrytym folderze, ponieważ w ten sposób są zabezpieczone przed przechwyceniem przez nieautoryzowanych użytkowników. Problem w tym, że twórca oprogramowanie powinien był jeszcze zablokować możliwość dodawania do tego katalogu plików z innych źródeł.Kolejny problem SonyFirma Sony miała już podobną wpadkę. Jesienią 2005 r. okazało się, że zastosowany na płytach z muzyką system zabezpieczeń przed nielegalnym kopiowaniem wykorzystuje właśnie rootkity. Po ujawnieniu tych informacji amerykańskie stany zaczęły pozywać Sony, oskarżając koncern o stosowanie programów działających ze szkodą dla konsumentów. Pozwy takie kończyły się z reguły zawarciem ugody, w ramach której firma zgadzała się na zrekompensowanie strat klientom.Niepokoi jednak brak oficjalnej reakcji ze strony koncernu. Dlatego, zanim kupimy gadżet z logo SONY, lepiej się upewnić, że nie pochodzi on z serii Micro Vault.
