Po godzinachRynek smartfonów – prognoza subiektywna > redakcja Opublikowane 22 stycznia 20130 0 210 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr W prognozach jak w polskim filmie: nuda, nic się nie dzieje, brak akcji. Wszyscy się powtarzają i w kółko przewidują kto z kim wygra i co zwycięży. Ponieważ jednak rozwój kryzysu zwanego spowolnieniem gospodarczym jest faktem, ja stawiam na mocne wydarzenia.NokiaW ciągu niespełna 4 tygodni nastawienie do największej niewiadomej na rynku smartfonów zmieniło się o 180 stopni. Jeszcze niedawno komentatorzy epatowali opiniami, że linia Lumia nie sprzedaje się dobrze. Dzisiaj akcje skoczyły bo koncern podał, że sprzedaż Lumii 820/920 jest milionowa. Nastroje czyli coś od czego zależy stan gospodarki i poziom kryzysu podskoczyły proporcjonalnie do relacjonowanej wielkości sprzedaży. A przecież 1 milion smartfonów, na którego 1 egzemplarzu producent zarabia od 100 do 200 euro, to naprawdę niewiele przy wielomilionowych kosztach i zadłużeniu firmy. To tylko przychód zaś do zysku bardzo długa droga. Prognoza dla Nokii brzmi: nowy właściciel. Nie jestem pewien czy będzie to Microsoft.iPhone 6 Mimo, że – wbrew spekulacjom – przychody Cupertino mają się nieźle za przyczyną sprzedaży wszystkiego ze szczególnym uwzględnieniem miliardowych pobrań (czytaj pieniędzy) z App Store, Apple nie odpuści i w końcu pokaże prawdziwą nową słuchawkę na nowo definiującą rynek smartfonów. Szóstka musi ponownie być wcieleniem wszystkiego na co czekaja miliony tych, których stać i tych, którzy tylko marzą. Prognoza dla Apple: znowu pierwsi w smartfonach. Najdrożsi i ekskluzywni. Może jednak nie tak masowi jak dotąd?Microsoft Ósemka nie będzie wielkim przebojem. Rynek cierpi na nadmiar urządzeń, które obsługuje Windows 8 i konkurencja pomiędzy poszczególnymi dostawcami tylko pogarsza sytuację właściciela systemu operacyjnego. Przypomina to trochę melanż Google’a z wieloma wersjami Androida i prawie niepoliczalnymi parami urządzenie+ kolejna aktualizacja. Do tego problemu Redmond dochodzą jeszcze dostawcy oprogramowań pracujących w ekosystemie Windows: każdy inny, konkurencyjny i w swoim mniemaniu najlepszy. Microsoft podobnie postępuje z Windows Phone’m. Prognoza dla Microsoftu: korekta nadmiernych oczekiwań i zysków. Korzyści z plusów telefonicznej nowości skonsumują producenci słuchawek a konfitur z dużej Ósemki po prostu nie będzie.Huawei i LenovoMimo ogłoszonych sukcesów w USA jako takiego, wzrostu konkurencyjności gospodarki amerykańskiej, końca kryzysu oraz powrotu do światowej dominacji gospodarczej, Ameryka ciągle żyje ze sprzedaży obligacji oraz patentów i druku pustego pieniądza. Zapowiadany upadek Chin a właściwie chińskich producentów wszystkiego ciągle nie chce nastąpić. Dlatego Huawei spokojnie przejmuje kolejne firmy sektora telekomunikacyjnego i opanowuje nisze. Póki co nie można kupić Cisco ale można z nim skutecznie walczyć poza USA. Drugi wielki czyli Lenovo będąc globalnym graczem na rynku PC wejdzie na rynek smartfonów. To kolejny naturalny krok spadkobiercy IBM. Smartfony będą z amerykańskim systemem operacyjnym i ameryakńskimi procesorami Intela, tak jak komputery. Aż i nic więcej. Prognoza dla Huawei: wejście na rynek smartfonów premium. Na spektakularne przejęcie kogoś chyba jeszcze za wcześnie. Lenovo: tym razem globalne smartfony.Taniej, taniej!Oprócz serwerów stanieją samochody gdyż nie ma innego sposobu aby zachęcić kupującego. Dyrdymały o kłopotach producentów ustąpią realizmowi sprzedawców. Pytaniem retorycznym jest bowiem: dlaczego zwolniony właśnie pracownik fabryki w Genk na kupić nowy samochód? Nie ma do tego żadnej przesłanki i to powinno być głównym komunikatem czytanym w centrali Forda.Osobiście czekam na ajfona nr 6 i dekawkę (DKW), której to marki jest właścicielem oczywiście Volkswagen. Będzie tanio, gdyż inaczej być nie może.