Po godzinachIle kosztuje darmowy system? > redakcja Opublikowane 6 lipca 20090 0 91 Podziel się Facebook Podziel się Twitter Podziel się Google+ Podziel się Reddit Podziel się Pinterest Podziel się Linkedin Podziel się Tumblr Oto bowiem powstać miał sztandarowy dowód na oszczędności jakie mogłaby uzyskać administracja poprzez eliminację rozwiązań Microsoftu, a zakładając niemiecką solidność, precyzję planowania i finansową skrupulatność można było się spodziewać powstania wzorca do naśladowania dla innych miast i krajów.Czas płynie, sukcesów nie widaćWłaśnie minęło 6 lat od czasu rozpoczęcia projektu. Przez ten okres udało się przenieść tylko 10% stanowisk – spośród 14 tysięcy – na Linuksa, zaś termin osiągnięcia 80% wszystkich komputerów odsunięto na połowę 2012 roku. Czy uda się dotrzymać tego terminu skoro wszystkie dotychczasowe obietnice były bez pokrycia? Początkowo (2004) zakładano, że nie później niż w 2008 roku wszystkie stanowiska będą pracowały pod Linuksem. W 2006 roku zmniejszono ich ilość do 80%, ale utrzymano termin 2008 roku. Kiedy nadszedł rok 2008 oficjalnie obiecano przemigrować „większą część” komputerów do końca 2009 roku. W końcu ubiegłego roku termin przesunięto na 2011. Aktualna obietnica to kolejne przesunięcie finalnej daty i tak już okrojonego projektu.Worek bez dna?O kosztach od lat nikt dyskretnie nie wspomina. Początkowo miały one zamknąć się kwotą 30 milionów euro (ok. 2000 euro na stanowisko). Kierownik projektu migracji Florian Schiessl przyznaje, że nawet początkowe koszty zakupu licencji od Microsoft i migracji do nowego środowiska (Windows NT do Windows XP) były o 2 miliony euro niższe niż planowane koszty przenosin na open source. Zakładano jednak, że przejście na darmowego Linuksa w dłuższej perspektywie będzie miało dodatni wymiar finansowy. Ciągnący się w nieskończoność projekt, kolejne odkładane terminy zakończenia i trudne do oszacowania koszty dalszego utrzymania mieszanej struktury Linuksa i Windowsów stawiają pod znakiem zapytania sensowność całego przedsięwzięcia. Stwierdzenie zaś, że najważniejsze nie są koszty, ale kontrola i posiadanie kodu źródłowego systemu, na którym urzędnicy piszą swoje pisma i uruchamiają typowe biurowe aplikacje mocno trąci ideologicznym odchyleniem.Windows 7 już wyprzedził LinuxaWindows XP, którego w 2003 roku nie chciał Urząd Miasta Monachium był bez wątpienia najbardziej udanym systemem operacyjnym w historii Microsoftu. Nowy Windows 7 zaczyna zbierać bardzo dobre recenzje i chociaż oficjalny debiut systemu odbędzie się w październiku to analizy www.ranking.pl wskazują już dziś, że ten system cieszy się w Polsce większą popularnością niż Linux! Chyba nikt już nie wierzy w prognozy, że Linux zastąpi Windows jako masowy i podstawowy system operacyjny dla komputerów osobistych i stanowisk roboczych, choć sama obecność tego systemu skłoniła monopolistę do zmiany zachowań i cen. Zaś bawarscy urzędnicy zapewne od dłuższego czasu zadają sobie pytanie po co jedli tę żabę (pingwina?), ale póki co odsuwają dyskusję na temat smaku i ceny tej potrawy w coraz dalszą przyszłość.ODF: pocałunek śmierci od Microsoftu?Źródła: http://linuxnews.pl/historia-linuksa-w-monachium/ http://limuxwatch.blogspot.com/2009/06/munich-moves-goalpost-again.html http://www.heise.de/open/LiMux-Nachahmer-fuer-die-Muenchner-Linux-R-evolution–/news/meldung/141001 a tak mówiono o projekcie w 2003 roku: http://www.heise.de/newsticker/Microsoft-kann-in-Muenchen-nicht-fensterln–/meldung/37197 Related Posts Przeczytaj również!Windows i Linux wirtualnie połączoneWiktoria wiedeńska MicrosoftuRozwiązania komercyjne vs open sourceCzerwony kapelusz dla każdego2009: rokiem Linuxa?
