Home Na czasie Medycyna bada substancje psychodeliczne, a biznes nowe możliwości

Medycyna bada substancje psychodeliczne, a biznes nowe możliwości

0
0
139

4,75 mld USD – taką wartość ma globalny rynek substancji psychodelicznych. Zaledwie w 2021 roku zainwestowano 2 mld USD[1] w firmy działające w tym sektorze. Medycyna i biznes upatrują nowych szans w badaniach i patentowaniu rozwiązań bazujących na psychodelikach. Trend ten dotarł także do Polski, gdzie powstał pierwszy hub ekspertów specjalizujących się w doradztwie z tej branży. ONDARE Consulting zajmuje się obsługą prawną i patentową oraz komercjalizacją  zastosowań terapeutycznych substancji psychodelicznych. W swoim najnowszym e-booku analizuje perspektywy z nim związane oraz wskazuje na legalne możliwości inwestycji w ten sektor.

Psychodeliki to grupa substancji, która obejmuje m.in. LSD, psylocybinę, DMT i meskalinę. Naukowcy już od dekad informują o ich korzystnym wpływie chociażby w leczeniu stanów lękowych czy depresji i zespołu stresu pourazowego. Co więcej, pomagają w sytuacjach, gdy inne leki zawodzą. Szczególnie zainteresowanie budzi psylocybina, która wykazuje dobre działania m.in. przy leczeniu depresji lekoopornej. Z badań klinicznych Johns Hopkins wynika, że aż 80 proc. pacjentów z depresją lub stanami lękowymi w ciągu pół roku przyjmowania psylocybiny odczuło znaczną poprawę[2]. Zdaniem ekspertów firmy researcherskiej Citron Research terapia bazująca na psylocybinie to najbardziej innowacyjne osiągnięcie w leczeniu depresji od 1988 r., kiedy zastosowano Prozac.

Psychodeliki pomagają także w pokonaniu uzależnień od alkoholu, nikotyny oraz kokainy. Przy tym zalicza się je do bezpiecznych substancji, ponieważ nie uzależniają fizycznie, a do tego są mało (lub w ogóle) toksyczne. Niemniej ich stosowanie poza kontrolą lekarską lub terapeuty jest niewskazane i może prowadzić do skutków ubocznych, tak jak w przypadku tradycyjnych medykamentów. Nadal jednak ich wykorzystanie w medycynie utrudniają restrykcyjne przepisy prawne.

Nowa nisza dla biznesu

Na intensywny rozwój badań i nowe odkrycia związane z psychodelikami uważnie patrzy też biznes. W 2020 roku wartość tego rynku była szacowana na 4,75 mld USD i ciągle rośnie. Według prognoz do 2027 r. będzie wyceniany na 10,75 mld dol.[3] Także w Polsce pojawiają się podmioty, które chcą wesprzeć dynamiczny rozwój tego segmentu rynkowego. Takim podmiotem jest również hub  ekspertów z ONDARE Consulting – pierwsza rodzima spółka, która specjalizuje się w kompleksowym wsparciu m.in. inwestorów i startupów na tym rynku.

Branża substancji psychodysleptycznych, zwanych potocznie psychodelikami, to nie tylko rynek z ogromnym i jeszcze niewykorzystanym potencjałem. To także segment obwarowany prawnie, który wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, by się w nim sprawnie poruszać. Naszą rolą jest pomoc inwestorom i startupom w analizie działań i ich legalizacji. Jesteśmy w stanie wesprzeć projekt od zalążka pomysłu, przez umowę założycieli, postawienie spółki, prowadzenie badań, po komercjalizację produktu. Obwarowań w Polsce jest mnóstwo, ale inne rynki, np. USA czy Wielka Brytania mimo podobnych obostrzeń, jednak prężnie się rozwijają. Z dobrym wsparciem także na naszym rodzimym rynku jest to możliwe. – podkreśla Aleksandra Maciejewicz, rzeczniczka patentowa i założycielka ONDARE Consulting.

Idea ONDARE Consulting wychodzi poza zwykłą obsługę prawną i oferuje także profesjonalną pomoc w zakresie pozyskiwania funduszy na badania oraz w opracowaniu wniosków dokumentacji do komisji bioetycznej. Firmy mogą też liczyć na wsparcie z zakresu prawa farmaceutycznego, patentowego i strategii ochrony własności intelektualnej.

Firma swoje usługi kieruje – oprócz do start-upów czy funduszy inwestycyjnych – również do ośrodków badawczych oraz podmiotów terapeutycznych. I choć dziś polskich ośrodków badających substancje psychodeliczne jest znacznie mniej niż na Zachodzie, to jest to niezwykle obiecująca nisza, która na wzór leczniczej marihuany, może stać się w przyszłości szeroko wykorzystywana w przemyśle medycznym.

Medyczna marihuana została dopuszczona do użytku w Polsce pod koniec 2017 r. A już w 2028 r., jak szacują analitycy, wartość tego rynku w Polsce będzie wynosiła 2 mld EUR. Liczne badania udowadniają, że również psychodeliki mogą okazać się sposobem na nowe terapie i leczenie, gdy tradycyjna medycyna zawodzi. Tak jak w przypadku leczniczej marihuany ich zastosowanie w medycynie może okazać się nie do przecenienia – mówi Łukasz Zieliński z ONDARE Consulting, farmaceuta i rzecznik patentowy.

Zdrowa dawka wiedzy

Poza wspieraniem biznesów, ONDARE Consulting zajmuje się również edukacją, rozprawiając się z mitami na temat psychodelików, których obecnie nie brakuje. Na stronie spółki powstała dedykowana zakładka, poświęcona aktualnemu stanowi badań w tym zakresie. Eksperci firmy przygotowali też kompendium wiedzy o branży w ebooku „Zdrowa dawka wiedzy o psychodelikach w biznesie”.

Choć w ostatnich latach nastąpiła wyraźna zmiana w podejściu do terapeutycznych substancji psychodelicznych, to wśród większości społeczeństwa nadal pokutuje myślenie o nich jak o środkach niebezpiecznych i działających podobnie jak twarde narkotyki czy dopalacze. A w rzeczywistości są to substancje lecznicze. W naszym ebooku chcemy rozprawić się z mylnymi twierdzeniami i jednocześnie przekazać sporą dawkę wiedzy na temat badań i potencjału psychodelików dla medycyny oraz biznesu, który może stać się pionierskim w tej części świata i skomercjalizować innowacyjne rozwiązania. – mówi Aleksandra Maciejewicz z ONDARE Consulting.

W kompendium znajdują się odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania, dlaczego substancje psychodeliczne nie uzależniają chemicznie i nie należy ich porównywać do tradycyjnie rozumianych narkotyków. Przykładowo, jeden z powszechnych mitów mówi o szkodliwym wpływie tych substancji na mózg. Jednakże dotychczasowe badania dowodzą, że jest wręcz przeciwnie. Psychodysleptyki mają istotnie korzystnie wpływać na neuroplastyczność mózgu i neurogenezę. Badania wskazują chociażby na wzrost gęstości synaptycznej (z nią koreluje się pamięć i zdolność uczenia się) dzięki psylocybinie, jak również przyspieszony i utrzymujący się rozwój kolców dendrytycznych (zaburzenia ich rozwoju skutkują upośledzeniem umysłowym) za sprawą tej samej substancji. W efekcie naukowcy wiążą z psychodelikami nadzieje wykraczające poza samą psychoterapię: na leczenie chorób neurodegeneracyjnych, do których zalicza się chorobę Alzheimera, a nawet na przywracanie świadomości w przypadkach ciężkich urazowych uszkodzeń mózgu.

W ebooku ważne miejsce zajmują też zagadnienia dotyczące legalności biznesu pracującego nad psychodelikami. Kompendium w przystępny sposób wyjaśnia, w jaki sposób legalnie można prowadzić badania i na jakie aspekty inwestorzy powinni zwrócić uwagę.

Ebook „Zdrowa dawka wiedzy o psychodelikach w biznesie” jest dostępny na stronie: www.ondare.pl/wiedza/

[1] https://www.prnewswire.com/news-releases/psychedelic-drugs-market-size-is-projected-to-reach-10-75-billion-by-2027–301273405.html

[2] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5367557/

[3] https://www.prnewswire.com/news-releases/psychedelic-drugs-market-size-is-projected-to-reach-10-75-billion-by-2027–301273405.html

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Niezdrowe praktyki mobilnych aplikacji medycznych. Czy dbają o nasze dane?

Informacje o kolejnych wyciekach danych medycznych elektryzują opinię publiczną. Warto w t…