Home Biznes Premiera Adobe Edge HTML5

Premiera Adobe Edge HTML5

0
0
166


Z uwagi na szybkie zmiany wokół HTML5 firma Adobe przyjęła w przypadku Adobe Edge otwarte podejście do projektowania i udostępnia to oprogramowanie w serwisie Adobe Labs znacznie wcześniej niż zwykle — jeszcze przed powstaniem wersji beta, aby umożliwić użytkownikom wyrażanie opinii i wpływ na kształt produktu finalnego.

Dla projektantów WWW bezpłatnie

Publiczna wersja przedpremierowa Adobe Edge będzie bezpłatnie dostępna do pobrania dla projektantów stron internetowych, których Adobe zachęca do jej badania i przekazywania sugestii, aby pomóc w ukształtowaniu przyszłych wersji. Można ją pobrać pod adresem http://labs.adobe.com/

Oprogramowanie Adobe Edge to idealne rozwiązanie dla projektantów, którzy chcą mieć możliwość efektywnego wykorzystywania standardów internetowych, takich jak HTML, do tworzenia treści stron z ruchem i przejściami. Adobe Edge zostało zaprojektowane jako szybkie, zajmujące mało miejsca profesjonalne narzędzie, które jest dopełnieniem dotychczasowych narzędzi Adobe do projektowania stron internetowych, takich jak Adobe Dreamweaver CS5.5, Adobe Flash Professional CS5.5 i Adobe Flash Builder 4.5.

„W okresie ostatniego roku firma Adobe miała kilka ważnych osiągnięć związanych z HTML5, takich jak udział w tworzeniu biblioteki jQuery, opracowanie kodu do WebKit i rozszerzone możliwości wyjściowe HTML5 w Creative Suite 5.5. Opracowując obecnie Adobe Edge podnosimy nasze narzędzia HTML5 na zupełnie nowy poziom i mamy nadzieję, że opinie środowiska twórców pomogą nam w zaplanowanych na najbliższe miesiące pracach nad udoskonaleniem tego produktu” — powiedział Paul Gubbay, wiceprezes działu projektowania i konstrukcji stron internetowych (Design and Web Engineering) w firmie Adobe.

 Działa na HTML–u

Wersja przedpremierowa Adobe Edge działa bezpośrednio na platformie HTML. Umożliwia wprowadzanie elementów ruchu w utworzonych wcześniej dokumentach HTML bez naruszania integralności układu opartego na CSS, a także łatwe tworzenie bogatych wizualnie treści od samego początku, za pomocą znanych narzędzi rysunkowych, które pozwalają konstruować elementy HTML z użyciem CSS3. Użytkownicy mogą importować standardowe elementy graficzne, na przykład pliki SVG, PNG, JPG i GIF, a następnie stylizować je za pomocą CSS3. W fazie projektowania wykorzystuje się WebKit, aby umożliwić projektowanie, przeglądanie i manipulowanie treściami
z zachowaniem maksymalnej wierności. Nowatorska funkcja znaczników czasowych jest wprawdzie znana profesjonalnym twórcom grafiki, ale daje nowe możliwości tworzenia animacji, które pozwalają użytkownikom definiować i dostosowywać ruch elementów HTML z bardzo dużą precyzją. Treści tworzone za pomocą Edge będą mogły funkcjonować w nowoczesnych przeglądarkach używanych w urządzeniach mobilnych z systemami Android, BlackBerry Playbook, iOS, HP webOS i innych smartfonach, a także w przeglądarkach Firefox, Google Chrome, Safari i Internet Explorer 9.

  • Publiczna wersja przedpremierowa Adobe Edge jest już dostępna w serwisie Adobe Labs do bezpłatnego pobrania przez każdego, kto chce wypróbować możliwość wprowadzania ruchu i animacji do swoich projektów HTML lub rozszerzyć swoje umiejętności o animację HTML. Firma zachęca profesjonalnych twórców do testowania tej publicznej wersji przedpremierowej oraz do przekazywania swoich uwag i sugestii pod adresem http://labs.adobe.com/. Przewiduje się regularne aktualizowanie wersji przedpremierowej Adobe Edge w miarę opracowywania nowych funkcji.
  • Użytkownicy, którzy chcą otrzymywać powiadomienia e-mail o aktualizacjach, mogą się zarejestrować pod adresem:

https://www.adobe.com/cfusion/mmform/index.cfm?name=project_edge

Dostępność bez opłat

Adobe Edge na platformy Mac i Windows jest już dostępny na całym świecie do bezpłatnego pobrania w serwisie Adobe Labs www.labs.adobe.com


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Niemal co piąty Polak nie wie, czy był ofiarą internetowego oszustwa. Kto jest najbardziej narażony na ataki?

Ponad 17% Polaków nie jest pewnych czy padło ofiarą oszustwa w sieci. Aż 40% nie weryfikuj…