Home Chmura W którą stronę płyną chmury?

W którą stronę płyną chmury?

0
0
184

Polski rynek charakteryzuje się dużym udziałem małych firm, często  nie posiadających własnego działu IT i własnych serwerowni, korzystając z usług zewnętrznych. Jaką strategię – biorąc pod uwagę specyfikę polskiego rynku – przyjął VMware?

Piotr : Niezaprzeczalnym faktem jest, że na rynku np. amerykańskim działają firmy o innej strukturze zatrudnienia, a tym samym zaplecza technicznego. Dlatego uważam, że zawsze trzeba zakładać lokalne okulary i właściwie ocenić potrzeby konkretnego rynku. Ja na obecnym stanowisku odpowiedzialny jestem za 18 krajów w Europie i kanał partnerski i proszę mi wierzyć, że Polska – państwo blisko 40 milionowe – jest zupełnie inna np. od Mołdawii, Chorwacji czy nawet Czech. W Polsce adresujemy rynek poprzez kanał partnerski – dystrybutorów i resellerów lub dystrybutorów OEM takich jak HP, Fujitsu i kilku innych. Wszystkie te firmy mają w swej ofercie produkty dedykowane dla małych i średnich firm.

Na polskim rynku działają małe firmy korzystające z wielu aplikacji i choć nie mają własnego działu IT, mają osobę odpowiedzialną za tę sferę. Takie firmy korzystają z naszych produktów pośrednio – poprzez service providerów, którzy świadczą usługi na bazie zakupionych od nas licencji.

Niektórzy – z uwagi na wrażliwe dane – decydują się na budowę małych serwerowni z kilkoma serwerami i dla nich właśnie przeznaczone są przystępne cenowo produkty typu vSphere Essentials.

RK: W mojej ocenie kwestia budowy własnego zaplecza IT w firmie nie jest powiązana jedynie z kosztami zakupu sprzętu i oprogramowania, ale przede wszystkim z „czynnikiem ludzkim”, który dla małej firmy jest realnie dużym kosztem. W przypadku zakupu usługi u zewnętrznego dostawcy problem utrzymania serwerów, aktualizacji oprogramowania itd. jest po stronie providera. Potrzeby tych firm pozostają jednak takie same, a potencjalne problemy nawet większe, gdyż sprzęt używany przez pracowników jest często od różnych producentów. Mamy więc do czynienia z trendem BYOD i kwestią zarządzania dostępem do danych firmy. Jak Pan ocenia możliwości zabezpieczenia interesów firm w tym kontekście?

PF: BYOD to oczywiście decyzja biznesowa – kwestia kosztów związanych z zakupem i zarządzaniem. Z drugiej strony jest to kwestia bezpieczeństwa – każdy pracodawca martwi się o bezpieczeństwo swoich danych. Pojawia się kwestia czy łatwiej jest zabezpieczyć dane na urządzeniu końcowym, czy raczej na serwerze. Bez względu na to czy jest to własna serwerownia czy serwer dzierżawiony łatwiej zrobić to po stronie serwera. I tutaj mówimy o end user computing. Jeżeli dane zabezpieczone są na serwerze to urządzenie końcowe np. smartfon, laptop, czy tradycyjny PC jest tylko inteligentnym interfejsem – urządzeniem do wprowadzania i odbierania danych. 

RK: Jak rozumiem rodzaj urządzenia determinuje dostęp do określonych danych np. księgowych?

PF: Niekoniecznie, może to być zależne od profilu użytkownika. O ile urządzenie ma dostęp do internetu, to dostęp np. do systemu CRM zależy tylko od uprawnień, które posiada konkretny użytkownik.

RK: Czego  zatem w Pana ocenie możemy spodziewać się w najbliższych latach – rozbudowy własnych serwerowni czy dzierżawy usług?

PF: To zawsze jest indywidualna decyzja biznesowa, uwzględniająca różnorodne ryzyka. Trudno powiedzieć jak to będzie się rozwijało, widzimy jednak wyraźny trend przejawiający się w budowie własnych chmur czy to prywatnych czy publicznych, które oferują usługi na zewnątrz. To co oferuje VMware to zestaw produktów do budowy chmur, począwszy od wirtualizacji gdzie jesteśmy specjalistami. To co oferuje VMware to możliwość wyboru. Jeśli mam małą firmę i korzystam z usług opartych o VMware kupowanych u providera i  w pewnym momencie dojdę do wniosku, że opłacałoby się przenieść usługi do własnego data center to jest to możliwe. Tak samo w przeciwnym kierunku, od nas do service providera. Konkurencja tego nie oferuje. W przypadku naszej technologii jest to możliwe.

RK: Możliwość migracji danych i aplikacji jest niewątpliwie istotną przewagą. A jak wygląda kwestia efektywności?

PF: Nasza technologia tworzy pulę zasobów – nie patrzymy oddzielnie na procesor, pamięć itd. – jest w pełni – kompleksowo skalowalna.

RK: Czy pojawienie się kompleksowych usług chmurowych typu Office 365 jest w jakimś sensie zagrożeniem dla VMware?

 PF: Nie komentuje posunięć konkurencji, jednak mogę powiedzieć, że dzięki współpracy z Partnerami oferujemy – pośrednio – rozwiązania dla konkretnych rozwiązań. My dostarczamy technologie, które umożliwiają zwirtualizowanie prawie dowolnych aplikacji czy procesów. To daje możliwość budowania bardzo elastycznej oferty dla każdego odbiorcy.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Powerdot buduje stacje w gminach, w których nie ma jeszcze elektryków

Gminy wiejskie, w których albo jeszcze w ogóle nie zarejestrowano aut elektrycznych, albo …