Home Praca zdalna Biuro na ławce

Biuro na ławce

0
0
115

Z prognoz IDC wynika, że na koniec 2011 r. dostępnych będzie na rynku ok. 1,3 mln aplikacji mobilnych przygotowanych na dostępne na rynku systemy operacyjne. Ostrożnie szacując, ok. 100 tys. z nich będzie biznesowo użytecznych. Według danych IDC, 80 proc. stworzonych w 2011 r. aplikacji biznesowych powstanie z myślą o funkcjonowaniu w modelu cloud computingu. W ciągu kolejnych 4 lat ilość informacji dostępnych on-line wzrośnie o ponad 400 proc., z 1,7 do 7 zetabajtów danych. Jeszcze w roku 2009 światowy rynek SaaS wart był 7,5 mld dol. Prognozy wskazują, iż w roku 2013 wartość tego rynku wzrośnie dwukrotnie.

„Często na wynajem oprogramowania decydują się firmy rozpoczynające działalność. Na etapie podejmowania decyzji, czy kupić, czy wynająć system do zarządzania, osoby decyzyjne rozważają roczną sumę opłat abonamentowych i porównują ją z katalogową ceną za zakup licencji. Kiedy ta pierwsza kwota przewyższa drugą, stwierdzają, że wynajem nie jest opłacalny. Takie przekonanie jest mylne” – twierdzi Edyta Kozek, business development manager ERP w Comarch.

Kosztowna pewność

Zakup rozwiązania w modelu cloud niekoniecznie przynosi firmie oszczędności. Cena za usługę w przeważającym stopniu zależy od warunków SLA wynegocjowanych w umowie z dostawcą – klient, który oczekuje dostępności systemu na poziomie 99 proc. i nakłada wysokie kary za każdą przerwę w dostawie usługi, na pewno musi liczyć się z wysokimi kosztami współpracy. Model usługowy umożliwia elastyczność nieosiągalną dla systemów wdrożonych tradycyjnie, w siedzibie klienta. Wynajem oprogramowania zwalnia klienta z kosztów zakupu infrastruktury sprzętowej, przygotowania pomieszczeń, gdzie będą przechowywane serwery, a także z opłat za licencje za systemy operacyjne i oprogramowanie antywirusowe, platformy baz danych, rozszerzenia i aktualizacje. Co więcej, klient nie ponosi kosztów związanych z modernizacją infrastruktury – w razie potrzeby wymiana sprzętu leży po stronie dostawcy. W przypadku wynajmu infrastruktury klienci nie płacą także za energię elektryczną niezbędną do działania wykorzystywanego sprzętu. Istotne oszczędności wynikają z redukcji wymaganych zasobów ludzkich. Ważne jest również rozważenie potencjalnych kosztów przestoju i awarii – brak wdrożonej polityki bezpieczeństwa czy archiwizacji w firmach powoduje, że w razie awarii systemu przedsiębiorstwo nie ma możliwości prowadzenia bieżącej działalności. W przypadku modelu SaaS, odpowiedzialność za zapobieganie awariom czy też skutkom zdarzeń losowych (powódź, pożar) spoczywa na dostawcy.

Główne obszary

Na polskim rynku są usługi udostępniane w modelu cloud. Interactive Intelligence udostępnia w modelu cloud usługi komunikacji biznesowej, czyli zarządzanie wszystkimi kontaktami firmy z klientami, kontrahentami i partnerami biznesowymi. Ten model usługi jest często określany jako Communications-as-a-Service (CaaS). Oprogramowanie integruje wszystkie kanały kontaktu z klientami (telefon, e-mail, faks, czat…), nagrywa i monitoruje połączenia, umożliwia monitoring obecności użytkowników w czasie rzeczywistym, niezależnie od ich lokalizacji. Pracownikom zdalnym i mobilnym daje pełny dostęp do korporacyjnych systemów komunikacyjnych.

„Przedsiębiorstwa o zmiennych potrzebach telekomunikacyjnych – jak, na przykład, banki prowadzące okresowe kampanie sprzedażowe, firmy turystyczne w okresie sezonu wakacyjnego – korzystając z systemu komunikacyjnego w modelu cloud mogą zwiększyć możliwości oprogramowania jedynie w okresie zwiększonych potrzeb biznesowych, bez konieczności inwestycji w dodatkowe licencje i sprzęt. W czasie spadku aktywności firma może obniżyć koszty poprzez zmniejszenie wydajności systemu” – przekonuje Marcin Grygielski, dyrektor regionalny na rynek Europy Środkowej i Wschodniej w Interactive Intelligence.

Pakiet z chmury

Na rynka są dostępne oferty wynajmu pakietów biurowych. Usługi cloud computingu umożliwiają także drukowanie dokumentów. Nawet ze smartfonów. Z analiz HP wynika, że 85 proc. użytkowników smartfonów chce drukować bezpośrednio ze swych urządzeń. Dzieje się tak z kilku powodów. Najważniejszym z nich są realne korzyści z przetwarzania w „chmurze” i wpływu tej strategii na wzrost wydajności przedsiębiorstw. Pojawiają się też dodatkowe korzyści dla pracowników, którzy mogą dopasować godziny pracy do czasu poświęcanego obowiązkom rodzinnym, a jednocześnie zachować wydajność w trakcie podróży. Do niedawna standardowym rozwiązaniem umożliwiającym druk bezprzewodowy było podłączenie urządzenia drukującego do lokalnej sieci Wi-Fi i generowanie za jej pośrednictwem dowolnych wydruków z komputera stacjonarnego lub laptopa. Rozwiązanie proste i wygodne, ale komputer musiał się znajdować w tym samym pomieszczeniu. HP ePrint przełamuje te bariery, wykorzystując w tym celu „cloud computing”.

„Technologia HP ePrint umożliwia drukowanie dowolnych dokumentów, np. tekstów, raportów czy zdjęć bezpośrednio z urządzeń mobilnych z dostępem do poczty e-mail, m.in. smartfonów i tabletów, i to niezależnie od czasu i dystansu, jakie dzieli je od urządzeń drukujących HP. Rozwiązanie nie wymaga instalowania w drukarkach żadnych sterowników. Wystarczy załączyć dokument w urządzeniu mobilnym i wysłać go na adres e-mail przyporządkowany do drukarki HP. Nic więcej nie trzeba robić. Użytkownik nie ponosi przy tym żadnych dodatkowych kosztów – HP ePrint jest standardowym wyposażeniem urządzeń drukujących HP, m.in. z serii HP LaserJet, HP Designjet, HP Officejet i HP Photosmart – informuje Robert Sekuła, kierownik Grupy Produktów dla Biznesu w Dziale Druku i Przetwarzania Obrazu w HP Polska.

Żródło: ITReseller.pl


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Polacy chcą pracować elastycznie. Praca z biura? Tak, ale w zamian za  podwyżkę o minimum 20 proc.

Polscy pracownicy biurowi oczekują od pracodawców większej elastyczności względem lokaliza…