Home Praca zdalna Cenna inteligencja

Cenna inteligencja

0
0
89

Pracownik operatora komórkowego, tuż po wprowadzeniu podstawowych danych o kliencie, oferuje mu odpowiednią taryfę i model telefonu. Wbrew pozorom, sprzedawca nie kieruje się strojem klienta czy zaparkowanym przed salonem samochodem, lecz analizą sporządzoną przez Business Intelligence. Mogłoby się wydawać, że to nad wyraz inteligentne oprogramowanie jest jednym ze świeższych wynalazków w świecie IT.

Nic bardziej mylnego. Pojęcie Business Intelligence spopularyzował Howard Dresner z Gartner Group w 1989 roku. Analityk określił tym terminem metody i koncepcje wspomagające podejmowanie decyzji biznesowych, dzięki użyciu systemów analizujących dane. Natomiast pierwsze komercyjne systemy BI zadebiutowały na światowych rynkach na początku lat 90. ubiegłego stulecia. Jak działa system BI? Najpierw generuje standardowe raporty lub wylicza wskaźniki efektywności przedsiębiorstwa, na podstawie których stawia się hipotezy, a następnie dokonuje ich weryfikacji.

Oprogramowanie BI szybko stało się ulubioną zabawką menedżerów wyższego szczebla. Aplikacje dostarczały im licznych raportów i analiz, zarówno tych cyklicznych, jak i służących realizacji określonego celu. Wraz z upływem czasu dostęp do BI zyskali kierownicy, menedżerowie projektów, itp.

Pierwsza w kolejce po BI ustawiła się branża finansowa. Potem w jej ślady poszły inne sektory gospodarki. W ostatnim czasie rozwiązania BI rozpowszechniły się w FMCG, farmaceutyce, energetyce, przemyśle. Oprogramowania używa zarówno Google – do analizy setek tysięcy aplikacji nadsyłanych przez kandydatów do pracy – jak i chirurdzy ze szwedzkiego szpitala Sahlgrenska, analizujący karty pacjentów pod kątem powikłań będących wynikiem operacji czaszki. Jednak BI wciąż nie jest oprogramowaniem masowym. Z jednej strony, koszty licencji i wdrożenia systemu często przerastają możliwości finansowe przedsiębiorców, a z drugiej, wiele organizacji nie potrzebuje aż tak zaawansowanych narzędzi.

„Cechą charakterystyczną firm decydujących się na takie rozwiązanie jest złożoność procesów sprzedażowych. To się wiąże z dużą liczbą nabywców czy kontrahentów, a co za tym idzie, intensywnością produkcji i dystrybucji” – wyjaśnia Edward Jędrzejowski z Epicor Software Poland. Mariusz Wieteska z firmy Pentacomp zauważa, że po BI szybko sięgają innowacyjne organizacje. – Tego typu podmioty nie boją się inwestować w rozwiązania zapewniające w dłuższej perspektywie usprawnienie procesów biznesowych bądź zwiększenie efektywności działań sprzedażowych i marketingowych – tłumaczy.

Jak przeskoczyć cenę

Czy żeby wdrożyć rozwiązanie BI trzeba mieć górę pieniędzy? To pytanie, na które większość firm nie potrafi lub nie chce udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jedynie Daniel Arak z ITMAGINATION uchylił rąbka tajemnicy.

„W zależności od zastosowanej technologii, którą warunkuje specyfika działalności firmy i jej rozmiar, koszty będą odpowiednio wzrastały. Realne wdrożenie pełnego rozwiązania BI w MŚP to inwestycja od 20 tys. złotych” – wyjaśnia Arak.

Wdrożenie oprogramowania BI ma niewiele wspólnego z uruchomieniem aplikacji biurowych czy CRM. Inwestycja nie kończy się wyłącznie na zakupie licencji. Duże koszty pochłania wdrożenie oprogramowania. To proces złożony, składający się z kilku etapów.

Na tym wydatki się nie kończą. Nabywca musi też znaleźć środki na realizację dodatkowych funkcjonalności, takich jak konsolidacja i czyszczenie danych, koszty sprzętu i administracji. Warto zwrócić uwagę, że najnowsze rozwiązania wykorzystujące technologię in-memory wymagają wydajnych komputerów i dużych zasobów pamięci.

Producenci podejmują różne kroki, aby rozszerzać sprzedaż oprogramowania. Comarch próbuje zachęcić swoich klientów do zakupu oprogramowania, oferując wsparcie w pozyskiwaniu alternatywnych źródeł finansowania, promocje czy wreszcie możliwość wyboru modelu usługowego SaaS. Firma udostępnia w formie usługi system Comarch CDN XL wraz z platformą Business Intelligence. Z kolei JCommerce, partner firmy SAP, wprowadził na rynek rozwiązanie zaprojektowane z myślą o nieco mniejszych odbiorcach. W skład oferty wchodzą licencje oprogramowania SAP BusinessObjects, dopasowane do potrzeb MŚP jako sprzęt i usługa wdrożeniowa, w tym częściowe prekonfigurowane raporty i kokpity menedżerskie.

Co ciekawe, na rynku zaczynają się pojawiać systemy BI typu open source. To również może być szansa dla mniejszych i średnich firm, choć aby zrealizować prosty system bazujący na otwartym oprogramowaniu, należy wykazać dobrą znajomość własnych danych. Trzeba też się liczyć z mniejszymi możliwościami analitycznymi, niższą wydajnością czy ubogą szatą graficzną.

Zmiana warty

Przez wiele lat oprogramowanie Business Intelligence analizowało gromadzone w hurtowniach dane dzięki technologii OLAP (OnLine Analytical Processing). To rozwiązanie klasyczne, oparte na centralnie zarządzanych serwerach z hurtownią danych. Operacje zachodzą na centralnym serwerze, a klienci otrzymują przetworzone dane. Taka architektura sprawia, że wydajność komputerów użytkowników końcowych nie ma praktycznie znaczenia. Jednak w ostatnim czasie niektórzy producenci oprogramowania, w tym lider rynku SAP, promują alternatywną technologię in-memory. Umożliwia ona ładowanie i przetwarzanie danych w pamięci operacyjnej komputerów osobistych, co przekłada się na szybkość reakcji systemu, liczoną w sekundach lub nawet ułamkach sekund. Zaletą in-memory jest również szybkość wdrożenia, proces zazwyczaj zajmuje kilka tygodni, w przypadku OLAP czas liczy się z reguły w miesiącach. Ciekawym przykładem platformy aplikacyjno-sprzętowej opartej na przetwarzaniu in-memory jest SAP HANA. System umożliwia nawet kilkusetkrotne przyspieszenie przetwarzania danych, co oznacza nie tylko zmianę technologiczną, ale może być wykorzystane do stworzenia zupełnie nowych procesów biznesowych.

  • Gartner przewiduje, że do 2012 r. większość firm z listy Global 1000 będzie używać BI in-memory. Jednak analitycy nie skreślają technologii OLAP.


Źróło: ITReseller.pl

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Twój e-PIT bez przysługujących Ci ulg? Zadbaj o swój interes i obniż podatek. Kto prześpi – straci.

Koniec miesiąca zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim – ostateczny termin na złożenie …