Home Chmura Co się dzieje w biznesie po stanie pandemii?

Co się dzieje w biznesie po stanie pandemii?

0
0
65

W Polsce oficjalnie skończył się stan epidemii. To dobry moment na podsumowanie i zadanie pytań o to, jak biznes zmienił się w przeciągu ostatnich ponad 2 lat zarówno pod kątem procesów wewnętrznych, jak i zmian w sposobach współpracy i komunikacji. Moment wydaje się o tyle istotny, ponieważ w obliczu wojny w Ukrainie, inflacji i hamującej gospodarki Komisja Europejska w połowie maja br. obniżyła prognozę wzrostu PKB Polski na 2022 r. z 5,5 proc. do 3,7 proc., a na 2023 r. z 4,2 proc. do 3 proc., co stanowi kolejne wyzwanie dla firm.

Firmy wyszły z kryzysu obronną ręką?

Sprawne i zwinne przedsiębiorstwa wykorzystują kryzysy jako motor zmian i rozwoju, wprowadzając modyfikacje i unowocześnienia przyspieszające transformację cyfrową – obecnie 93 proc. badanych przez Polcom i Intel firm podejmuje działania w obszarze cyfrowej transformacji.

Nie tylko gospodarka polska, ale i światowa mają za sobą trudny czas. Pandemia spowodowała recesję, wymuszając tym samym wiele zmian w otoczeniu biznesowym i gospodarczym. Z badań Deloitte wynika jednak, że większość zapytanych firm zdołało wyjść obronną ręką z kryzysu, a ponad dwie trzecie z nich jest głęboko przekonane, że osiągną sukces w ciągu najbliższych 12 miesięcy i poprawią większość kluczowych wskaźników biznesowych. Wiele branż znajdując się w nowych warunkach rozwijało się szybko i prężnie, dowodząc umiejętności szybkiego dostosowania się do zmian otoczenia. Potwierdzenie tej tezy płynie chociażby z polskiego rynku. „Rzeczpospolita” zapytała ponad 100 przedsiębiorców, jakie wnioski wyciągnęli z pandemii. Stwierdzili oni zgodnie, że najważniejszą kwestią jest elastyczność i dostosowywanie się do warunków – trzeba być przygotowanym na każdą sytuację.

Według badania Polcom i Intel, w 58 proc. przedsiębiorstw pandemia COVID-19 zwiększyła rolę IT w organizacji i przyspieszyła przemianę biznesu. Dziś działy IT, oprócz tradycyjnych ról, tj. zapewnianie wysokiej dostępności systemów i aplikacji, mogą brać udział w wielu kluczowych procesach wpływających bezpośrednio na rozwój biznesu. Można było zaobserwować nasilenie tego trendu w ostatnich latach, a pandemia z całą pewnością okazała się czynnikiem, który wzmocnił rolę działów odpowiedzialnych za IT choćby ze względu na konieczność przeniesienia wielu działań do Internetu.

Coraz częściej również zadania takie jak utrzymanie i zarządzanie infrastrukturą są powierzane sprawdzonym, zewnętrznym dostawcom usług, co pozwala na odciążenie działów IT z ich bieżących działań i uwalnia dodatkową przestrzeń na wspieranie przez nie projektów biznesowych. Uczestnicy badania Polcom i  Intel dostrzegają wiele obszarów, których przeniesienie do chmury pozwala poprawić działanie i efektywność kosztową. Przedsiębiorstwa mogą odnieść najwięcej korzyści z wyniesienia na zewnątrz: aplikacji biznesowych, np. ERP i HR (43 proc. wskazań), aplikacji biurowych (42 proc.) oraz systemów CRM (36 proc.) czy posiadanych rozwiązań i narzędzi ochrony danych (38 proc.).

– Sprawni menedżerowie mogli potraktować pandemię COVID-19 jako szansę na realizację projektów z zakresu cyfrowej transformacji – oderwania pracowników od miejsca pracy (digital workplace), digitalizacji i automatyzacji procesów czy poprawy jakości obsługi klientów, w tym możliwości załatwienia wielu spraw online, bez potrzeby kontaktu osobistego – mówi Mariusz Juranek, Dyrektor handlowy w Polcom.

Popularność pracy zdalnej, ale też braki kadrowe

Praca zdalna i hybrydowa w 2020 roku zagościła w życiu zawodowym Polaków, a w 2021 i 2022 trend ten jeszcze bardziej się ugruntował.  W ten sposób pracuje 35 proc. Polaków –  dowiadujemy się z raportu Pracuj.pl. Przykładem może być branża IT, gdzie w I. kwartale 73 proc. wszystkich opublikowanych ogłoszeń o pracę dotyczyło właśnie pracy zdalnej, ale wzrost ten jest widoczny w wielu innych specjalizacjach, np.  w finansach czy marketingu.

– W związku z pandemią COVID-19 i wymuszoną przez nią pracą zdalną, przenieśliśmy się niejako z technologicznej wioski do technologicznej dżungli. Menedżerowie coraz częściej nie znają osobiście swojego zespołu w zakresie, w jakim znali go dotychczas. Zespoły coraz częściej są rozproszone terytorialnie, co jest ogromną wartością dla firmy, ale ogranicza bezpośrednie relacje społeczne. Ocena efektywności pracy zespołu coraz częściej opiera się na współpracy, motywacji i bardzo miękkich formach kontroli – podsumowuje trendy Maciej Kawecki, Prezes Instytutu Polska Przyszłości im. Stanisława Lema.

Podczas pracy zdalnej nie pozostaje nic innego jak polegać nam na rozwiązaniach cyfrowych. I w związku z tym w ostatnich latach głośno podnoszono temat cyberbezpieczeństwa (i braku rozwiązań w tym zakresie). Ochrona przed cyberzagrożeniami jest największym wyzwaniem firm w trakcie pracy zdalnej – potwierdzono podczas Światowego Forum Ekonomicznego. Skala zjawiska jest ogromna i nadal rośnie – obecnie wartość przestępczości cyfrowej ma siłę trzeciego PKB na świecie. A 80 proc. liderów ds. bezpieczeństwa IT uważa, że brak ich organizacjom wystarczającej ochrony. Potwierdza to wspomniane wcześniej badanie Polcom i Intel – firmy są skłonne najwięcej wydawać właśnie na działania związane z zapewnieniem ciągłości działania i cyberbezpieczeństwa, ale 25 proc. z nich uważa, że posiada wystarczające zasoby finansowe, aby zapewnić wymagany poziom bezpieczeństwa.

– Dobrze zaprojektowana infrastruktura informatyczna w chmurze, kompletna i stale rozwijana polityka bezpieczeństwa w firmie oraz opracowane scenariusze na wypadek incydentu bezpieczeństwa stały się podstawą do funkcjonowania zaawansowanej w rozwoju technologicznym firmy. Nie tylko w trudnym pandemicznym czasie, ale również i w najbliższych latach dalej priorytetem dla firm będzie zapewnienie bezpieczeństwa danych, ciągłości działania i zabezpieczenie łańcucha dostaw – podsumowuje Marcin Pepaś, Dyrektor Działu Wdrożeń i Wsparcia Sprzedaży w Polcom.

Cyberbezpieczeństwo w kontekście pracy zdalnej i przeniesienia się z biur do domów to tylko jedno z wielu wyzwań współczesnego biznesu.  Firmy w trakcie pandemii odczuły m.in. również skutki braków kadrowych, a w opinii 76 proc. uczestników badania Polcom to najważniejszy czynnik, który może hamować biznesy. Spowodowane przez pandemię przestoje w działaniu czy nagłe nieobecności pracowników stanowiły zagrożenie nie tylko wobec łańcucha dostaw, ale i wszystkich innych obszarów biznesu, gdzie czynnik ludzki pełni istotną rolę.

Przedsiębiorcy zmagają się też z brakami kadrowymi wynikającymi nie tylko z samej pandemii, ale także z coraz większego zapotrze­bowania na specjalistów na rynku, rosnących kosztów wyna­grodzeń i dużej rotacji pracowników w IT. To pokazuje, w jak dużym stopniu zmienia się podejście firm do roli działów IT.

Przeniesienie do chmury 

Dla wielu firm sposobem na poradzenie sobie z powyższymi wyzwaniami okazało się oddanie w ręce zewnętrznego dostawcy niektórych obszarów IT, w tym wykorzystanie usług takich jak cloud computing.

30 proc. firm deklaruje, że zdecydowana większość ich procesów biznesowych została poddana cyfryzacji i automatyzacji. A czeka nas tylko przyśpieszenie. Z badań Gartnera wiemy, że ponad 85 proc. organizacji przyjmie strategię ukierunkowania na chmurę do 2025 r.

Rosnąca popularność rozwiązań chmurowych daje realną szansę dla firm, by móc pogodzić prowadzenie biznesu, nawet o globalnej skali, z pracą zdalną bądź hybrydową oraz z zachowaniem bezpieczeństwa i zgodności wszystkich procedur związanych z cyberbezpieczeństwem.

Powszechną reakcją firm na pandemię było między innymi przenoszenie systemów do chmury obliczeniowej, która umożliwiła sprawną komunikację i zachowanie ciągłości działania pomimo wyjątkowej sytuacji. Najwięcej trudności i wyzwań spotkało firmy, które wcześniej nie planowały takich działań i zupełnie nie były do tego przygotowane – podsumowuje Dyrektor Handlowy Polcom Mariusz Juranek.

W raporcie McKinsey & Company „Chmura 2030” czytamy, że 90 proc. firm przyznaje, że z powodu pandemii korzysta z chmury w dużo większym stopniu, niż wcześniej planowały. A wg firmy Gartner w 2024 r. udział wydatków firm na technologie chmurowe w ogólnym budżecie na IT może wynieść 14,2 proc. (przy 9,1 proc. w 2020 r.) To wystraczające dane, aby wysnuć wniosek, że pandemia bezprecedensowo wpłynęła na rozwój firm, ich otwarcie na nowe technologie i ugruntowanie trendów.

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Sonos zmieni sposób, w jaki słuchamy muzyki

Kiedy dwie dekady temu Sonos wprowadził na rynek swoje pierwsze systemy audio multiroom, n…