Home Bezpieczeństwo UK czyli królestwo zjednoczone w walce z…cyberprzestępczością

UK czyli królestwo zjednoczone w walce z…cyberprzestępczością

0
0
97


W całym kraju nie ma chyba osoby, która nie byłaby bezpośrednim adresatem słów ministra Obrony Narodowej UK, które wygłosił podczas londyńskiego spotkania. Ostrzeżenia i rady dawane z mównicy nie były być może odkrywcze, ale na pewno przypomnienie podstawowych zasad poruszania się w świecie wirtualnym nikomu nie zaszkodzi.

„Aktualizacja oprogramowania antywirusowego, regularne skanowanie dysków, nie otwieranie podejrzanych maili i nie publikowanie prywatnych informacji w sieci – to główne z przykazań, o których mówiono podczas konferencji. Niby trywialne, ale tak naprawdę, kto z nas systematycznie stosuje się do tych zaleceń? W pracy dba o to zazwyczaj dział IT, poza tym towarzyszy nam świadomość, że wysyłane dane mogą być ważne, a co za tym idzie – niewskazany byłby ich wyciek. Z obchodzeniem się z komputerem w domu jest już zupełnie inaczej. Przecież nie mamy żadnych informacji ‘wagi państwowej’! Wprawdzie korzystamy choćby z portali bankowych, gdzie podajemy numery kont i kart kredytowych, ale przecież instytucje finansowe na pewno dbają o odpowiedni poziom zabezpieczeń”  – komentuje Łukasz Nowatkowski, Ekspert ds. Bezpieczeństwa IT firmy G Data Software.

Brytyjczycy proponują sojusz anty-hakerski

Jeśli każdy będzie przestrzegał tych kilku prostych zasad, poziom bezpieczeństwa w sieci na pewno się podniesie, ale nie ma, co się łudzić, że ryzyko zupełnie zniknie. Dlatego właśnie przedstawiciele rządu Wielkiej Brytanii postulują zawiązanie szerszego sojuszu, skupiającego zarówno instytucje państwowe, jak i przedstawicieli biznesu i świata nauki.

„W starciu z coraz bardziej wyspecjalizowanymi hakerami, taka unia ekspertów z różnych dziedzin jest konieczna. Jednak zwróćmy uwagę, że nawet jeśli w Wielkiej Brytanii wprowadzone zostaną wszystkie proponowane procedury, na niewiele się to zda, gdy będzie to jedyny kraj żywo zainteresowany tematem. Złodzieja trzeba złapać za rękę, jednak w epoce globalizacji ta ‘ręka’ może być na drugim końcu świata. I jeśli tam przestępca będzie nietykalny, nasze restrykcyjne prawo czy ‘higiena’ Internetowa zadziałają wyłącznie prewencyjnie, natomiast nie pomogą w ujęciu sprawców, którym udało się obejść zabezpieczenia systemowe. Dlatego też w listopadzie 2011 Londyn będzie gospodarzem międzynarodowej konferencji, na której przedstawiciele 65 państw radzić będą, w jaki sposób konstruować systemy prawne, by nadążały za pędzącym postępem technologicznym. Miejmy nadzieję, że głos w dyskusji zabierze także Polska, stając się częścią planowanego przymierza” – podsumowuje Nowatkowski


 

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Powerdot buduje stacje w gminach, w których nie ma jeszcze elektryków

Gminy wiejskie, w których albo jeszcze w ogóle nie zarejestrowano aut elektrycznych, albo …